piątek, 29 czerwca 2018

Halo Ołbin

Zapewne wszyscy Ołbinianie wiedzą, że się ukazał pierwszy numer osiedlowej gazety "Halo Ołbin", wydawanej przez stowarzyszenie Żółty Parasol. Z jednego z artykułów, napisanego przez Alberta Miścioraka,  możemy się dowiedzieć, co oznacza tajemniczy skrót OOO. To jest Ołbiński Ogród Otwarty, kliknijcie: Ołbiński ogród otwarty - Facebook.

Albert Miściorek organizował spacery po ołbińskich ogrodach działkowych, kliknijcie: Story działkowe. Na ołbińskich działkach czytano haiku, kliknijcie: Wieczór z poezją działkową. Ołbin szczyci się ogrodami.

"Wirtualna Kultura" bardzo się ucieszyła, że w pierwszym numerze "Halo Ołbin" jest artykuł Łukasza Migniewicza "Szalet story" o historii wrocławskich szaletów. Przecież ona się zakochała w szaletach, gdy wysłuchała w lutym 2018 prelekcji Łukasza, kliknijcie: Godzina dla Ołbina.

Jest też artykuł Magdaleny Rozwadowskiej o muralach na Ołbinie i rozmowa Julii Tyszki z Magdą Jarczewską o ozdobnych kaflach z wrocławskich kamienic. Jak widzicie, miłośników kafli jest wielu. Ela z Sępolna też do nich należy i to ona przysłała "Wirtualnej Kulturze" zdjęcia kafli ze słynnej kamienicy przy ulicy Chemicznej na Ołbinie, kliknijcie tutaj: Detaliczni przewodnicy wrocławscy.

Historia ogrodów działkowych na Ołbinie była tematem drugiej części spotkania (prelekcji) z serii "Godzina dla Ołbina", które było w siedzibie Żółtego Parasola w marcu 2018:
  • Część I: Paweł Kukurowski "Opactwo św. Wincentego na Ołbinie – nieistniejący cud Wrocławia",
  • Część II: Rafał Śliwa i Paul Centarski "Ogródkowe historie na Ołbinie" (zobaczcie zdjęcie obok).
Ela z Sępolna była na lutowej i marcowej "Godzinie dla Ołbina". Relacja Eli z prelekcji Pawła Kukurowskiego już na naszym blogu była, ale niestety wskutek pomyłki została przez "Wirtualną Kulturę" usunięta. Może kiedyś uda się to odtworzyć. Ela bardzo się interesuje historią Opactwa na Ołbinie. "Wirtualna Kultura" jest przekonana, że Ela chętnie o tym opowie lub napisze jeszcze raz. Ma duszę przewodnika poszukiwacza. "Biega" na różne prelekcje i wykłady na ten temat.

Ogrody działkowe tak Elę zainteresowały, że odnalazła rozprawę doktorską Katarzyny Gryniewicz-Balińskiej. Dzięki temu szerzej poznała ich historię i znaczenie dla miasta, kliknijcie tutaj: K. Gryniewicz-Balińska, Historyczne ogrody działkowe Wrocławia jako element planowego systemu zieleni miejskiej (Kwartalnik  Architektury i Urbanistyki, 2015). Oto, co Ela myśli o drugiej części marcowej prelekcji i wie o przedwojennych ogrodach działkowych we Wrocławiu:

"Rafał Śliwa i Paul Centarski to architekci z wykształcenia, współtwórcy grupy PARERGA (kliknijcie:  PARERGA - Facebook). Grupa PARERGA zrealizowała m.in. projekt „Proste historie”, obejmujący badania ogródków miejskich w Polsce od XIX do XXI wieku, kliknijcie: Marta Kowalczyk, Proste historie.

Prelegenci wprowadzili nas w temat zieleni miejskiej i rodzinnych ogródków działkowych, analizując ich historię od początku XIX w. a więc w głównej mierze tych przedwojennych, które stanowiły istotny element zagospodarowania przestrzeni miejskiej i odgrywających ważną rolę w życiu mieszkańców miasta.

Wyodrębnili co najmniej 5 typów ogrodów, funkcjonujących w przedwojennym Wrocławiu. Jako przykład tzw. Ogrodów Szreberowskich (od nazwiska pedagoga i twórcy ogrodów Daniela Moritza Schrebera) mogą posłużyć m.in. Rodzinne Ogródki Działkowe im. Westerplatte na Ołbinie, które należą do jednych z najstarszych we Wrocławiu, kliknijcie: ROD im. WesterplatteObok ogrodów szreberowskich powstawały liczne ogródki szkolne (uprawiane przez uczniów) i pracownicze (zakładane przy zakładach przemysłowych). 

Innym typem były tzw. Ogródki stałe, których idea powstała na początku XX wieku. We Wrocławiu zaczęły one masowo powstawać po I wojnie światowej, a do ich powstawania przyczynił się w głównej mierze Plan Wielkiej Rozbudowy Wrocławia z 1920 r., którego głównym założeniem było rozszerzenie granic miasta. W odróżnieniu do wcześniejszych ogródków tymczasowych, dzierżawionych przez mieszkańców miasta w różnych miejscach ówczesnej przestrzeni miejskiej, były to ogrody na stałe wpisane do planu miasta, jako istotny element zieleni miejskiej. Powstałe wówczas założenia dały początki istnieniu kompleksów ogrodów działkowych, które istnieją do dnia dzisiejszego w różnych częściach Wrocławia. 

Kolejnym typem ogrodów we Wrocławiu były tzw. Parki Ludowe, gdzie ogródki działkowe stanowiły integralną część większych założeń rozrywkowo-rekreacyjnych oraz sportowych. Parki Ludowe wyposażone był w różnego rodzaju place, obiekty sportowe, a nawet kąpieliska i muszle koncertowe, w sąsiedztwie których znajdowały się ogródki działkowe, nieraz bardzo rozbudowane. We Wrocławiu powstały dwa takie parki: na Karłowicach i na Rakowcu. Pozostałe projekty dotyczące innych dzielnic Wrocławia nie zostały zrealizowane.


W okresach wojennych i czasach kryzysu gospodarczego zakładano we Wrocławiu ogródki warzywne, mające na celu głównie dostarczenie brakującej żywności dla mieszkańców miasta. W latach 30-tych Wrocław stanął też w obliczu kryzysu mieszkaniowego. W związku z tym zaczęły powstawać tzw. mieszkalne osiedla działkowe, gdzie altany ogrodowe pełniły funkcję mieszkania dla osób bezdomnych. Powstawały liczne projekty osiedli działkowych, z których dwa doczekały się realizacji, na krótko przed wybuchem II wojny światowej – na Księżu Małym i na Osobowicach.

Prelegenci, Rafał Śliwa i Paul Centarski,  poświęcili dużo uwagi altanom ogrodowym, skupiając się nie tylko na ich architekturze,  ale również funkcjonalności. Temat niezwykle ciekawy, ale również mało znany. 

Należy również podkreślić, że to właśnie na Ołbinie powstał tzw. Ogród Otwarty jako wspólna sąsiedzka przestrzeń, gdzie mieszkańcy Ołbina mogą spędzać wspólnie wolny czas i zajmować się m.in. sadzeniem roślin, kliknijcie: Ogród działkowy dla każdego."

Krystyna - Wirtualna Kultura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz