Miała napisać dwie recenzje:
- jedną o recenzji Mirosława Kocura performansu, którego nie widziała, kliknijcie: M. Kocur, Najadłem się śliwek od górali,
- drugą o spektaklu, którego dwie części obejrzała na YouTube, kliknijcie: Robin Hood 1 - YouTube oraz tutaj kliknijcie: Robin Hood 2 - YouTube.
W sobotę, 22 kwietnia, relaksowała się na pikniku rodzinnym na Polanie Popowickiej,
- kliknijcie: WCRS zaprasza na piknik na Popowicach- wpis na blogu.
Niedzielne popołudnie, 23 kwietnia, Wirtualna Kultura spędziła w siedzibie Fundacji Olgi Tokarczuk na Krzykach na Festiwalu "Ktoś, nie coś"
- kliknijcie: Ktoś, nie coś w Willi Karpowiczów.
Z braku czasu wzięła udział w tylko dwóch spotkaniach na Festiwalu (kliknijcie na zdjęcia poniżej):
- 14:30–15:45 – Nieumarłe. Z Ewą Zgrabczyńską rozmawia Olga Maria Szelc.
- 16:00–17:15 – Ekośledztwa. Z Pawłem Czernichem i Jackiem Harłukowiczem rozmawia Urszula Glensk.
Na piknik na Polanie Popowickiej wybrała się z nadzieją, że spotka koleżanki (kolegów nie spodziewała się) oraz osoby znane jej z Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego. Koleżanki spotkała - Alę, Kazię i Marysię. Zamiast znanych jej z WCRS osób spotkała znanego jej Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia (kliknijcie na zdjęcie obok) oraz sympatyczne nieznane jej osoby z WCRS (kliknijcie na zdjęcie pierwsze).
Wirtualna Kultura skorzystała z okazji i z Jackiem Sutrykiem porozmawiała o kilku ważnych dla niej sprawach. Przy okazji dowiedziała się, że brał on udział w sadzeniu drzew na drugim brzegu Odry z okazji Dnia Ziemi i w drodze (na rowerze) na Popowice podziwiał widoki. Zazdrościła mu, że sama na rowerze nie jeździ.
Wirtualna Kultura wzięła udział w grze terenowej na Polanie Popowickiej. Niestety nie ukończyła jej - z dziesięciu punktów zaliczyła tylko dwa. Przybiła piątkę z "punktem ruchomym" i doszła do mety na nartach dla dwóch osób. "Padła" na punkcie trzecim, gdzie był test z bajek - niestety nie pamiętała ich szczegółów.
W niedzielę warsztaty "Punkt krytyczny" z Henrykiem Mazurkiewiczem były w ogrodzie przy siedzibie Teatru Pantomimy (ul. Dębowa 16). Henryk opowiadał, jak można pisać recenzje i jak teatr zmieniał się na przestrzeni stuleci,
Wirtualną Kulturę zaskoczył fakt, że recenzje mogą być bardzo osobiste. Teatr się usamodzielnił - nie jest już "adaptacją literatury". Pojawiły się w nim nowe formy: opusy oraz nowe zawody - np. są dramaturdzy. Widzowie też grają, a celem spektaklu może być tylko to, żeby aktorzy dobrze się bawili.
Głównym powodem niedzielnego spotkania w Pantomimie (kliknijcie na zdjęcie drzewa) była analiza zadań domowych, czyli recenzji napisanych przez uczestników warsztatów. Wirtualna Kultura może przesłać swoje recenzje zainteresowanym nimi czytelnikom bloga.
Krystyna - Wirtualna Kultura
No, no.!!!!!! Brawo. 👏👏👏👏👏👏❤️
OdpowiedzUsuńCześć Krysiu, ponieważ uczestniczę w podobnych warsztatach teatralnych ( nie pantomima) proszę przyślij mi na priv twoje recenzje. Chetnie przeczytam. Dziękuję i pozdrawiam Basia K.
OdpowiedzUsuńBasiu, miło mi, że interesujesz się moimi recenzjami. Wysłałam Ci je na maila.
UsuńKrystyna
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, pełne wiosny, słońca i aktywności...
Humory wiosny musimy przeczekać, będzie dobrze, a nawet bardzo dobrze.
Pozdrawiam serdecznie - Majka