sobota, 21 czerwca 2025

Biała lokomotywa w Nowej Rudzie

W związku z jednym z komentarzy do wpisu o Nowej Rudzie: 

Wirtualna Kultura postanowiła umieścić na blogu zdjęcia, które są na ścianie obok kawiarni Biała lokomotywa na ul. Podjazdowej w Nowej Rudzie. Oto ten komentarz:

"Mój kolega artysta plastyk Marian Panek jest pomysłodawcą tej białej lokomotywy 👍😊 Widziałem u niego stare fotografie z tego wydarzenia!

Niestety czas nie jest łaskawy dla naszych wspomnień i dla nas - płynie za szybko i zmienia otoczenie które już udało nam się oswoić".

Nie przyszło jej na myśl, że wśród czytelników bloga może być ktoś, kto bardzo dobrze zna historię "białej lokomotywy" i Mariana Pankę, jednego z artystów, którzy brali udział w Festiwalach Studentów Szkół Artystycznych w Nowej Rudzie na początku lat 70tych:
Kliknijcie na miniatury zdjęć z tego wydarzenia oraz jego opisu. 







W roku 2023 świętowano 50lecie wjazdu białej lokomotywy do Nowej Rudy. Z tej okazji w Rynku była wystawa zdjęć:





Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »
Autor: 1 komentarz:
Etykiety: ,

piątek, 20 czerwca 2025

Przeszłość i teraźniejszość sąsiadują


Nowa Ruda, byłe miasto powiatowe nad Włodzicą i jej dopływami, ma za sobą wzloty i upadki. Jej historię można podzielić na okresy czeski, austriacki, niemiecki, polski. Pierwsza, historyczna wzmianka o grodzie pochodzi z roku 1337: 

Zamknięcie kopalni "Nowa Ruda" negatywnie wpłynęło na miasto. Na dworcu PKP nie ma już restauracji i kasy biletowej. Otwór po kasie zamurowano, został tylko stary stolik na walizkę. Pomalowano hol, kafelki na podłodze bez zmian. Podobno miasto chce sprzedać budynek dworca.   



Główna ulica handlowa Piastów smutno wygląda. Nie ma księgarni, w której Wirtualna Kultura kupowała szkolne podręczniki. Rano na ulicy nikogo nie było.

Stare budynki i podcienia nad Włodzicą wyglądają trochę lepiej niż ulica Piastów.



Czas w Nowej Rudzie zatrzymał się. To Słupiec się rozwija. Mimo mankamentów miasto przyciąga turystów. Jego atrakcje są świetnie przedstawione na blogu "Bartek w podróży". Koniecznie obejrzyjcie i przeczytajcie ten wpis. Nowa Ruda na to zasługuje.
 Autor bloga pisze: "Noworudzki Ratusz to jeden z najładniejszych tego typu budynków, jakie miałem okazję oglądać w Polsce". 

Jak już wiecie, Wirtualna Kultura była w Nowej Rudzie dwa tygodnie temu na zjeździe maturzystów. Z tej okazji odwiedziła ulicę, na której mieszkała pół wieku temu:
Obowiązkowo wpadła na kawę do Białej Lokomotywy. Akurat trafiła na nastrojowy koncert zespołu "Póki co", 
Ten zespół to było dla niej nowe, miłe odkrycie. Może go znacie, bo on koncertował m.in. we Wrocławiu.
Drugie nagranie zespołu zrobiono w Białej lokomotywie w Nowej Rudzie: 

Historia kultowej kawiarni Biała lokomotywa jest bardzo ciekawa:
"Kto z Was słyszał o Festiwalach Studentów Szkół Artystycznych w Nowej Rudzie w latach 70-tych XX wieku? 22 czerwca 1973 roku na dworzec kolejowy w Nowej Rudzie wjechała Biała Lokomotywa na rozpoczęcie festiwalu". 

Jest jeszcze jedno miejsce, które Wirtualna Kultura odwiedziła. To "Smażalnia" przy ulicy Podjazdowej, łączącej ul. Piastów z Rynkiem. Smażalnię od wielu lat prowadzą matka i córka. Niezwykłe kobiety, przyjaźnie nastawione do świata i ludzi. Poniższe zdjęcie Smażalni Wirtualna Kultura skopiowała z internetu


Tym razem pobyt Wirtualnej Kultury w Nowej Rudzie był za krótki. Najwięcej zdjęć zrobiła w Rynku.
Zobaczcie jeszcze raz zdjęcia:  

Zabrakło czasu, żeby wejść (wjechać?) na Górę Anny, po drodze odpoczywając w parku. Wirtualna Kultura zdążyła tylko zaglądnąć na podwórko starej "jedenastolatki" (podstawówki i liceum), w której uczyła się w latach 1954-1961. To już nie to samo podwórko. Zamieniono je na dwa boiska ogrodzone siatką. Ściany budynku podstawówki odnowiono na razie tylko z jednej strony. Od wielu lat liceum jest w innym budynku, na zboczu przeciwległego wzgórza.



Z tego wszystkiego wynika smutny obraz Nowej Rudy. Czy słusznie? Na tegorocznym Zjeździe Absolwentów Liceum w Nowej Rudzie nie było nikogo z rocznika Wirtualnej Kultury. Dlaczego nie przyjechali? Nie wiedzieli, czy nie chcieli?

Świat nie jest taki sam jak w latach 60tych. Dobrze, że mamy wspomnienia i przed oczyma obrazy z przeszłości. 

Dodatek. Zobaczcie wpis o białej lokomotywie, który Wirtualna Kultura zrobiła w związku z komentarzem anonimowej osoby:
Krystyna - Wirtualna Kultura   .
Czytaj więcej »
Autor: 4 komentarze:
Etykiety: ,

czwartek, 19 czerwca 2025

Rekreacja sportowa z Januszem Piszczkiem w Parku Południowym i centrum handlowym Magnolia Park

Janusz Piszczek, wrocławski trener senioralny, jest bardzo aktywny. Organizuje turnieje w różnych miejscach Wrocławia, np. w 

  • Parku Południowym,  
  • Dziennym Domu Opieki na Ciepłej, 
  • Domu Opieki św. Jadwigi,
  • PPM Zajezdnia (Tratwa) przy Legnickiej,
  • Zespole Szkół nr 16 przy Głogowskiej wspólne z uczniami z autyzmem i seniorami,
  • galerii handlowej Magnolia Park. 
Są to turnieje, na przykład, w 


W Polsce działa Polska Federacja Molkky: 

"PFM powstała, by koordynować i profesjonalizować Mölkky w Polsce jako dyscyplinę sportu, jak również by reprezentować Polskę w International Mölkky Organisation.

Naszym celem jest jednocześnie to, by jak najwięcej osób w Polsce poznało Mölkky i zaczęło grać czy to rekreacyjnie, czy sportowo".

Obie gry cieszą się popularnością wśród wrocławskich seniorów. 


W najbliższą środę, 25 czerwca, o godzinie 10 będzie okazja, by grać lub obserwować turniej w Magnolii Park. Janusz Piszczek poprowadzi zajęcia wspólnie z innym trenerami senioralnymi z Wrocławskiego Szkolnego Związku Sportowego. Kierownictwo Magnolii jest bardzo przyjaźnie nastawione do takich wydarzeń dla seniorów. Przygotowuje nagrody itp.

Jutro, piątek, 20 czerwca, godz. 11, zajęcia będą w Parku Południowym.

Uwaga. Wirtualna Kultura dostała zdjęcia od Janusza Piszczka. Relacje z turniejów i zdjęcia są na jego Facebooku:
Kliknijcie na miniatury zdjęć. 
Krystyna - Wirtualna Kultura 
Czytaj więcej »
Autor: 4 komentarze:

środa, 18 czerwca 2025

O wrażeniach ze spotkania autorskiego z Karoliną Korwin-Piotrowską

 

Wirtualna Kultura zaczęła pisać ten wpis prawie dwa miesiące temu i nie pamięta, dlaczego go nie opublikowała bezpośrednio po spotkaniu autorskim z Karoliną Korwin-Piotrowską w Concordii Design na Wyspie Słodowej 25 kwietnia 2025. To spotkanie zapowiedziała w wpisie 21 kwietnia:

Ona znała Korwin-Piotrowską - dziennikarkę radiową, telewizyjną i prasową - z widzenia na Festiwalu Góry Literatury w Nowej Rudzie, ale do tej pory nie była na żadnym spotkaniu z nią. Kojarzyła ją z wyrazistymi poglądami prezentowanymi w mediach.

Intensywność braw, witających gościnię w Concordii Design, wskazywała, że wszedł ktoś ważny dla zgromadzonej publiczności, kobiet. Ten aplauz Karolina Korwin-Piotrowska wzbudziła już na wejściu. Tak gromkich braw nie słyszy się często. Wirtualna Kultura była tym zaskoczona.

Wirtualna Kultura miała wrażenie, że zebrane w sali kobiety chcą być takie jak Karolina - ona jest dla nich wzorcem. Musiały wiedzieć, co się działo w życiu Karoliny, która od razu podkreśliła, że spotkanie nie będzie psycho-terapią. 

Na spotkaniu kluczowe było określenie: "pierwsza młodość". Pierwsza młodość według peselu nie jest pierwszą młodością. Ma się ją w głowie. Karolina urodziła się w Warszawie w roku 1971. Ona należy do pokolenie 50+, które nie chce już "zapierdolu". Przeczytajcie, co Karolina do tej pory robiła i gdzie pracowała. To robi wrażenie.


Tematem spotkania była książka "Pierwsza młodość", napisana przez Karolinę na podstawie jej podcastów "Pierwsza młodość": 

Ania kupiła tę książkę dla swojej córki.

Przykłady podcastów:
Info o podcaście nr 120;

"Świat ogląda i dyskutuje o serialu Dojrzewanie. I dobrze, bo to mocne, mistrzowsko nakręcone ostrzeżenie. 

W tym odcinku będzie o tym, ale i o tym, co to jest manosfera, kim jest incel, kim jest idol nastoletnich chłopców, czyli Andrew Tate. Poza tym o filmie, który jest lepszy niż wazektomia i o filmie, który opowiada o dzieciakach, które odgrywają rolę dorosłych. 

I będzie piosenka „Fragile”, w dwóch wersjach. Świat jest bardzo kruchy. A my w nim".


Podcasty zmieniły w życiu Karoliny wiele. Teraz ona nie musi wstawać skoro świt, by zdążyć do radia na swoją audycję, bo podcasty komentujące, co się dzieje wokół nas, może nagrywać w domu. Oto jeden z czerwca:
Temat podcastu: Dlaczego nie lubimy ludzi bogatych i kochamy oglądać jak upadają i dlaczego serial Aniela z Małgorzatą Kożuchowską uderza celnie w hipokryzję poprawności politycznej, papierowych słomek, tolerancji i szeroki uśmiech tzw. uśmiechniętej Polski.
 
Wirtualna Kultura z zazdrością zastanawiała się w czasie spotkania, co musiałoby być tematem podcastów, by przyciągnąć tysiące słuchaczy-seniorów. Czy Wy macie jakiś pomysł? Czy podcasty "Pierwsza młodość" są dla każdego (każdej kobiety?)? 

Książka: "Pierwsza młodość" zaczyna się na SOR. Karolina znalazła się tam z powodu braku snu, kredytu, audycji, nadmiaru spraw na głowie i tempa życia. Płaciła za to dużą cenę. Musiała z tym skończyć i zrobić coś dla siebie - poszła do psychologa. To było przed Covidem. 

Psycholog powiedziała jej: pani jest na "wojnie", wszystko chce załatwić. Określiła Karolinę jako "wojowniczkę". Zdaniem Karoliny po 1989 roku kobiety wykonały ogromną pracę, idą do przodu. Ale czy głos kobiet jest dobrze słyszany?

Na spotkaniu Karolina mówiła dużo o negatywnych skutkach i higienie internetu. Nie ma odwrotu od internetu, ale trzeba prawidłowo z niego korzystać. Ona ogranicza korzystanie z Facebooka, wyłącza powiadomienia, itp. Brakuje poczucia wspólnoty, bo "siedzi" się w internecie. Polacy za mało wiedzą o negatywnych skutkach internetu - wierzą z fake newsy.


Dodatek. Wirtualna Kultura opublikowała w Gazecie Senior dwa artykuły o Radach Seniorów. W jednym z nich w marcu 2025 się zastanawiała: Czy wyobrażacie sobie, że członkami Rady Kobiet są mężczyźni? Może właśnie powinno tak być? Nie spodziewała się, że wkrótce dostanie odpowiedź. 

Wczoraj na portalu Gazety Wyborczej Wirtualna Kultura przeczytała, że powołano Gdyńską Radę Kobiet, w której są mężczyźni. Co więcej, w Gdyni planuje się powołanie Gdyńskiej Rady do spraw Mężczyzn. Co o tym myślicie? 

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »
Autor: 4 komentarze:
Etykiety: , ,

Propozycje: koncerty, potańcówka, warsztaty kreatywno-intuicyjne i spotkanie autorskie

Ostatni tydzień czerwca 2025 pęcznieje od nowych propozycji, a Wirtualna Kultura już plany od dawna ma. I co teraz ona, biedna, ma zrobić?

Poniższe propozycje są wymienione w odwrotnej kolejności!!!

Propozycja pierwsza: Czerwcowy Wieczór Tumski, 29 czerwca (niedziela) godz. 19, wstęp wolny, Katedra św. Jana Chrzciciela, pl. Katedralny 18. Kliknijcie na afisz.



Propozycja druga: 26 czerwca (czwartek), koncert Andrzeja Rybińskiego o godz. 17, i potańcówka dla XL-latka, do godz. 21:30, miejsce: Centrum Historii Zajezdnia, ul. Grabiszyńska 184. Bilety po 10 zł w Punkcie Informacyjnym Przestrzeni Trzeciego Wieku, pl. Solidarności 1/3/5, pokój 318. Kliknijcie na afisz.





Propozycja trzecia: 25 czerwca (środa), godz. 16, OP ENHEIM, pl. Solny, zapisy (trzeba pobrać darmową wejściówkę). Jest to wydarzenie towarzyszące wystawie: "Rób to, czego sobie życzysz"


"Wydarzenie odbędzie się w dwóch częściach. Wieczór rozpocznie się krótkim artist talkiem, podczas którego porozmawiamy z artystką o tym, jak dzieciństwo może stać się narzędziem pracy twórczej. Następnie zaprosimy uczestników i uczestniczki do swobodnego, intuicyjnego działania z gliną i tekstyliam"i.


Propozycja czwarta: spotkanie autorskie córki i ojca:  Sary i Jacka Antczaków w Księgarni Gądowianka w DH Astra, ul. Horbaczewskiego, 24 czerwca (wtorek), godz. 18, wstęp wolny. Oboje piszą książki z różnych dziedzin. Spotkanie poprowadzi Michał Kwiatkowski, dziennikarz Radia Wrocław Kultura. 



Przypomnienie: Wirtualna Kultura o Jacku Antczaku już pisała, przy okazji spotkania z prof. Januszem Deglerem:
Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »
Autor: 3 komentarze:
Etykiety: ,

wtorek, 17 czerwca 2025

Spływ kajakowy - wakacje w mieście

Wakacje w mieście są dla wielu rzeczywistością. Wirtualna Kultura nie lubi rozgrzanych autobusów i tramwajów, niby z klimatyzacją. Zastanawia się, co robić w mieście przez najbliższe trzy miesiące. Ona szuka kogoś, kto wybierze się z nią na przystań na Złotnikach. Trzeba dojechać do Leśnicy: 

Można tam za pieniądze wsiąść na ponton lub inny przedmiot do pływania i podziwiać uroki fragmentu Doliny Bystrzycy. Jest kilka tras.

"Na przystani znajdują się toalety, niewielki bar oraz infrastruktura piknikowa. Teren jest ogrodzony i monitorowany.

Dla gości indywidualnych pływamy w każdy weekend. Kajaki od godziny 10:00, pontony od godziny 11:00. W tygodniu robimy spływy grupowe, imprezy firmowe i wycieczki szkolne!"


Wirtualna Kultura nie zamierza w Złotnikach pływać, tylko podglądać innych. Z powodów rodzinnych była trzymana z dala od wody i do tej pory to jej zostało. Ma jednak epizody wodne, jak przejażdżki kajakiem 

Do tego jachtem po Zalewie Rożnowskim koło Nowego Sącza i w Olsztynie (nazwy jeziora nie pamięta). Ona siedziała, a ktoś wiosłował i pociągał za sznurki. No i oczywiści jeździła (pływała?) rowerem wodnym w Łagowie w roku 2018:
Wyprawy promem na Bornholm woli nie wspominać z powodu sztormu. Również spływ w Pieninach chyba w roku 1966 kojarzy się jej z lękiem. 

Przejażdżki  statkiem też były. Najciekawsza po jeziorze w Kalifornii, gdy była na konferencji w ośrodku wczasowym Uniwersytetu w Los Angeles w Lake Arrowhead w roku 1993:
Ona zapamiętała, że na brzegu jeziora były posiadłości gwiazd Hollywood. Pływała też stateczkami po Morzu Czarnym koło Jałty na wczasach z Almaturem. Kiedy to było? 


Gdy Wirtualna Kultura siadła do komputera, żeby napisać o Złotnikach we Wrocławiu, nie sądziła, że ma tyle wodnych wspomnień. Teraz ona może marzyć o tamtych przygodach. 

Jak dobrze mieć wspomnienia i zdjęcia. Piszcie o swoich! Wirtualna Kultura opublikuje je na blogu.

Uwaga. Zdjęcia kwiatów przysłała Irenka ze Szczepina. 

Krystyna - Wirtualna Kultura 

Czytaj więcej »
Autor: 3 komentarze:
Etykiety: ,

poniedziałek, 16 czerwca 2025

To za nami, a co przed nami?



Na internetowym portalu Wrocławia jest zakładka: "koncerty"

Jest z czego wybierać, tym bardziej, że niektóre wydarzenia odbywają się w ramach Święta Wrocławia, a Bastion Sakwowy jest ich nowym miejscem. 

Przed nami tegoroczna Waligóriada 22 czerwca, niedziela, w Parku Południowym. Start o godzinie 13:

W programie teksty i piosenki Andrzeja Waligórskiego i Jana Kaczmarka. Występy wokalistów i zespołów, m.in.: 
  • Jerzy Skoczylas, Aga Damrych, Marta Dzwonkowska, 
  • Dorota Kołodziej & zespół, Mundinova (koło godz. 13:50), 
  • zespół Agat (koło godz. 16), 
  • chór Piastuny (koło godz. 16:40), 
  • zespół Skoczy-Laski z P:rzestrzeni Trzeciego Wieku (koło godz. 14:30),
  • Kabaret „Paka (koło godz. 17:30)”.
Zakończenie o godz. 19:15. Wirtualna Kultura dostała nieoficjalnie plan występów. Godziny trzeba sprawdzić!  

A co za nami? Wirtualna Kultura czuje na karku swoje 80 lat z plusem i wczoraj temperatura ją zmogła. Została w domu i włączyła telewizor. Na szczęście Ania, Ola i Ula wybrały się na koncert do Synagogi pod Białym Bocianem i były bardzo zadowolone. Wykonawcy i dyrygent zachwycili je. Ola nawet napisała, że Stanisław Rybarczyk, dyrygent, to osoba rozlicznych możliwości i talentów. Program i wykonawcy są opisani w tym wpisie i na stronie organizatora:
Ola z Grzegorzem byli też na sobotnim koncercie w Ewangelickim Kościele Opatrzności Bożej (kliknijcie w powyższe linki). Ola wyszła oczarowana i koncertem, i kościołem, który nazwala cackiem pod względem  architektury i wystroju. Atmosfera była podniosła. Była też pani konsul niemiecka. 

36. Śląski Festiwal Muzyczny odbył się z okazji Jubileuszowego Roku Pojednania i Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich.


Bilety na oba koncerty były rzeczywiście tańsze na hasło "Wirtualna Kultura". Kliknijcie na pierwsze zdjęcia. Tak wyglądała scena na niedzielnym koncercie. 

Uwaga. Trzy pierwsze zdjęcia zrobiła Ula w Synagodze. Czwarte to oczywiście selfi Oli i Grzegorza w kościele ewangelickim. 

Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »
Autor: 2 komentarze:
Etykiety: ,

niedziela, 15 czerwca 2025

Długowieczność we Wrocławiu

Na portalu Wrocławskiego Centrum Seniora ukazała się na początku czerwca 2025 notatka zatytułowana: Wrocław dobre miasto na emeryturę:   

To samo opublikowano (za pieniądze?) na 18 stronie w czerwcowym numerze Gazety Senior. Oto fragment tego tekstu (uwaga: Wirtualna Kultura jedno ze zdań rozbiła na podpunkty):

"Według danych GUS z 2024 r. we Wrocławiu mieszka ponad 170 tysięcy osób 60+, w tym aż 240 stulatków! To świadczy nie tylko o długowieczności, ale i o jakości życia. 

Za tymi liczbami stoją realne działania.

  • Prawie 130 organizacji prosenioralnych, 
  • 10 Uniwersytetów Trzeciego Wieku, 
  • 23 Centra Aktywności Lokalnej, 
  • Komisja Polityki Senioralnej, 
  • Wrocławska Rada Seniorów, 
  • Rzecznik Seniora i Opiekuna,
  • Wrocławskie Centrum Seniora-WCRS, 
  • Przestrzeń Trzeciego Wieku-Strefa Kultury Wrocław. 
i wiele innych".

Na portalu jest też poniższa plansza z napisem, że polska strefa długowieczności jest we Wrocławiu: 


Ktoś, kto napis o długowieczności wymyślił, musiał mieć bardzo dobre (za dobre?) samopoczucie. Sztuczna inteligencja (AI) podpowiada, że niebieskich stref długowieczności nie ma w Polsce. Za to Połczyn Zdrój wyróżnia się procentowo liczbą 100latków:

" W niespełna ośmiotysięcznej gminie żyje aż 113 osób, które ukończyły 90 lat — wielu z nich to stulatkowie. Dla porównania przeciętna długość życia w Polsce wynosi dziś 74,7 roku w przypadku mężczyzn i 82 lata dla kobiet".

Sugerowanie przez Wrocławskie Centrum Seniora, że wzrost liczby stulatków we Wrocławiu jest skutkiem działania różnych instytucji, rozbawiło Wirtualną Kulturę. Wydłużanie życia jest faktem, ale chyba nie jest efektem działania, na przykład, WRS i KPS, bo: 

(1) Przez prawie dwa lata nie było Wrocławskiej Rady Seniorów, a poprzednia WRS była tak skłócona, że do konkretnych działań nie miała "głowy". Nową Radę powołano dopiero w styczniu 2025. Jej działanie ocenicie za pięć lat.

(2) W podsumowaniu działań Komisji Polityki Senioralnej w roku 2024  wymieniono tylko jedną konkretną inicjatywę na rzecz seniorów. Otóż, w protokole nr 6 napisano: 
  • Omówienie zagadnienia pt. "Ustąp miejsce siedzące w komunikacji miejskiej osobom starszym, osobom z niepełnosprawnością i osobom podróżującym z małymi dziećmi". 
Efekt tej inicjatywy: 
  • "widoczna na monitorach komunikacji miejskiej, stale wyświetlana kampania przypominająca o bezpieczeństwie w środkach komunikacji i zasadach dobrego zachowania".

Wirtualnej Kulturze nie jest wiadomo, kto jest Rzecznikiem Seniora i Opiekuna. Znany jest numer telefonu do anonimowego rzecznika: od poniedziałku do piątku, w godz. 9:00-15:00, tel. 668 010 360.  

Jeśli chodzi o dziesięć UTW, to one mogą wpływać na wydłużenie życia, bo jak wynika z materiałów cytowanych na blogu:  
najważniejszym czynnikiem wydłużającym życie jest: "integracja społeczna (social integration)". Jednak biorąc pod uwagę, że słuchaczami UTW może być co najwyżej 5 tysięcy wrocławskich seniorów, to procentowy wpływ UTW na długość życia we Wrocławiu jest znikomy.

Warto przypomnieć fragment wpisu "Jak dożyć stu lat w dobrym zdrowiu" z roku 2018:

"Oto cały przepis, wymieniony od rzeczy najważniejszych do mniej ważnych, jeśli chodzi o długość życia:
  • integracja społeczna (social integration)
  • bliskie związki (close relationships)
  • unikanie papierosów
  • unikanie okazji do picia
  • szczepienie się p/grypie
  • rehabilitacja kardiologiczna
  • ćwiczenia fizyczne
  • utrzymywanie prawidłowej wagi ciał
  • kontrola ciśnienia
  • czyste powietrze".
Ten przepis wynika z wykładu Susan Pinker w roku 2017:
Wirtualna Kultura zwróciła uwagę na "czyste powietrze", jeden z celów strategii Wrocław 2050. Ona wkrótce napisze o raporcie z konsultacji strategii:

Ciekawe byłoby zbadanie, co wrocławscy stulatkowie robili i gdzie mieszkali, zanim osiągnęli 100 lat. Wirtualna Kultura dowiedziała się w GUSie, że w roku 2024 wśród 672 882 mieszkańców Wrocławia 100 lat i więcej miało

44 mężczyzn i 196 kobiet, 
w tym
  • na Krzykach 81=20+61
  • na Psim Polu 38=5+33
  • na Starym Mieście 32=7+25
  • w Śródmieściu 79=11+68
  • na Fabrycznej 10=1+9. 
Wirtualna Kultura nie ma szans na poprawienie statystyki na Fabrycznej, gdzie mieszka od roku 1997. 

Liczby mieszkańców poszczególnych dzielnic Wrocławia w roku 2024
  • Krzyki 198 255
  • Psie Pole 120 099
  • Stare Miasto 43 002
  • Śródmieście 97 020
  • Fabryczna 214 506
To ciekawe, że największa dzielnica Wrocławia ma najmniejszą liczbę stulatków.
 
Dodatek
Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »
Autor: 9 komentarzy:
Etykiety: ,

sobota, 14 czerwca 2025

Wspomnienia z poprzedniego stulecia



Wirtualna Kultura we wpisie: 

postawiła tezę, że średnio internauta przeznacza 5 sekund na zapoznanie się z wpisem na blogu. Okazało się, że Wirtualna Kultura źle to oceniła. Na jej prośbę Konrad Postawa, z którym w roku 2018 zmodyfikowała blog Wirtualna Kultura 60+, sprawdził, że czytelnik jest "na wpisie" średnio

4 minuty i 11 sekund. 

Najdłużej użytkownicy zatrzymali się na wpisach:

Czy możecie odpowiedź na pytanie: Jaki stąd wypływa wniosek? 




Jak już wiecie, Wirtualna Kultura poprzedni weekend spędziła w Nowej Rudzie z okazji Zjazdu Maturzystów Liceum Ogólnokształcącego. Odwiedziła też dom, w którym kiedyś mieszkała. Przekonała się, że w ogródku nie ma już wiśni, za to jest wiele kwiatów, a ścieżka, którą chodziła do szkoły, jest jeszcze bardziej stroma. Kliknijcie na miniatury zdjęć ścieżki, zrobionych raz do góry, raz na dół. Które jest które?


Ulica jest na jednym z noworudzkich wzgórz. Kliknijcie na zdjęcia domów przy niej. Każdy dom ma teraz gaz, zamiast butli gazowych. Pojawiły się wiaty na samochody. Koniec ulicy jest na zdjęciu obok zdjęcia wiaty, a początek tutaj:


Ulica jest "ślepa" i pnie się stromo do góry. Dalej jest dróżka do mostu nad torami i lasu.

Aktualna właścicielka domu wspominała, jak jej rodzina przyjechała w latach czterdziestych do Polski z Francji. Z dumą pokazała książkę Aleksandry Suławy: "Przy rodzicach nie parlować. O polskich powrotach z Francji":

Fakt, że Nową Rudę zasiedlili po wojnie reemigranci i przesiedleńcy z różnych stron świata, ale też z Polski, zadecydował o szczególnym klimacie tego miejsca. Wirtualna Kultura przyjechała na Dolny Śląsk z Pomorza. Mieszkała w różnych miejscach, ale największym sentymentem darzy Nową Rudę. Niestety lata świetności górnicze miasto ma za sobą. Kopalnię można zwiedzać:

 Uwaga. Ciekawe zdjęcia Rynku w Nowej Rudzie są w tym wpisie: 
Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »
Autor: 2 komentarze:
Etykiety:
Subskrybuj: Posty (Atom)