piątek, 25 października 2024

Mały Książę zamieszkał w Przestrzeni Trzeciego Wieku razem z Sławomirem Przepiórką


Wirtualna Kultura ma na półce "Małego Księcia", ale z tego nie wynika, że ona go dobrze zna i rozumie. Dlatego z radością wybrała się na pl. Solidarności do Przestrzeni Trzeciego Wieku - Strefa Kultury Wrocław na spotkanie z jego nowym wcieleniem w spektaklu przygotowanym przez 12 seniorów pod kierunkiem Sławomira Przepiórki:

Tak, tak, nowym! Po obejrzeniu Romea i Julii w styczniu 2024 w PTW, też w reżyserii Sławomira Przepiórki, była pewna, że to będzie coś niezwykłego: 

Nie zawiodła się! To było rewelacyjne, zaskakujące ujęcie Małego Księcia. O ile, Wirtualna Kultura dobrze wszystko zrozumiała, to Małych księci było wielu - tylu, ilu aktorów, którzy otulali się bardzo długim szalem, zrobionym przez Mamę reżysera.    



Kostiumy, rekwizyty, muzyka, oświetlenie, ruch sceniczny, itd. bardzo pomysłowe. BRAWA dla wszystkich seniorów-aktorów i reżysera. Jak oni mogli się nauczyć na pamięć tak skomplikowanej choreografii??? Sławek postawił im wysoko poprzeczkę, a to wszystko 78 lat po wydaniu książki.


Przed rozpoczęciem spektaklu reżyser i pomysłodawca, Sławomir Przepiórka, mówił jak zmienia się interpretacja i przeżywanie Małego księcia wraz z upływem lat. Dla niego, 50+, to nie jest teraz science fiction - teraz to my jesteśmy planetami, które nie dają się poznać. 

Kasia Delikowska, szefowa PTW, życzyła widzom wielu wrażeń i podkreśliła, że w PTW-Strefa Kultura jest miejsce na kulturę


Sławek uprzedził, że w spektaklu będzie "plan lalkowy" - martwa forma. Był pełen podziwu dla aktorka (to aktualny Król Seniorów - Mirosław Siwek), który grał z maską na głowie:


Niektóre teksty z Małego Księcią były zastąpione dźwiękami oh, ah, eh, uh, ... To wcale nie jest łatwiejsze niż recytowanie.



Największe wrażenie na Wirtualnej Kulturze zrobiły różne odcienie śmiechu, przerywane monologiem, aktorki w przepięknym żółtym kostiumie.


Każdy aktor był planetą - trzymał w ręce kulę. Niektóre planety miały numery, na przykład 326, ale była też planeta XYZ. Przed rozpoczęciem spektaklu planety chodziły wśród widowni, żeby nawiązać jakąś więź - przyjaźń? O przyjaźni dużo się mówiło w spektaklu.

Po finałowej scenie zasłużone brawa nie milkły, a reżyser miał dla każdego aktora bombkę.

   

Zgodnie z tradycją widzowie robili sobie zdjęcia z aktorami. Wirtualna Kultura z radością zrobiła zdjęcia koleżankom m.in. z Żółtego Parasola.





Dodatek. 

Uwaga. Niektóre zdjęcia Wirtualna Kultura dostała od Kasi Delikowskiej i Agnieszki Żebrowskiej. Kliknijcie na miniatury zdjęć. Zobaczcie zdjęcia w Galerii na blogu 
Krystyna - Wirtualna Kultura

8 komentarzy:

  1. Krysiu, podoba mo się twoja recenzja, dobrze zrozumiałaś intencje reżysera. A do reżysera Sławka, dostaliśmy planety! w kształcie kuli. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jacy to wspaniali ludzie, ci artyści. J.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam napisać, że byłam pod wrażeniem, jak jedna z aktorek wspaniale dodawała kilka razy liczby i za każdym razem te same. Krystyna - Wirtualna Kultura

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Ci Krysiu za wspaniałą recenzję, bo ja mimo ,że małego księcia czytałam, to jednak nie wszystko zrozumiałam, bo trochę słabo że słuchem i za daleko siedziałam. Ale doceniam ciężką i efektywną pracę seniorów i reżysera. Brawo dla nich . Alicja

    OdpowiedzUsuń
  5. Alicja Teresa Pawlik27 października 2024 12:00

    Miło było przypomnieć sobie Małego Księcia, który stoi sobie od lat zapomniany w biblioteczce. Dzięki, to był bardzo przyjemny powrót do Księcia i jego róży.

    OdpowiedzUsuń
  6. Recenzja super podobnie jak reżyseria Sławomira Przepiórki i gra aktorska seniorów. Brawo dla Was! J. Woszczyna

    OdpowiedzUsuń