Sobota 17 maja 2025 to kolejna Noc Muzeów. Wirtualna Kultura już pisała o programie tego wyjątkowego wydarzenia:
- kliknijcie: Noc Muzeów oraz wystawa o katastrofie Titanica - wpis na blogu.
- kliknijcie: Program Nocy Muzeów.
Dzisiaj w Muzeum Etnograficznym była konferencja prasowa poprzedzająca otwarcie i wernisaż wystawy czasowej w Muzeum Etnograficznym właśnie w Noc Muzeów:
Wystawa będzie czynna do 17 sierpnia 2025. Jest przygotowana wspólnie przez Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu i Muzeum Śląskie w Görlitz. Wystawie towarzyszy bogato ilustrowana dwujęzyczna publikacja autorstwa Alexandra Szalapskiego, wydana przez Muzeum Śląskie w Görlitz.
W materiałach prasowych Wirtualna Kultura przeczytała, że:
- Dopiero uruchomiona w 1867 r. Śląska Kolej Górska, która połączyła Görlitz, Węgliniec, Lubań, Jelenią Górę i Wałbrzych, włączyła w europejską sieć kolejową Dolny Śląsk, umożliwiając jego rozwój technologiczny, przemysłowy i urbanizacyjny.
- Na wystawie, przygotowanej w językach polskim i niemieckim, pokazane zostaną charakterystyczne wyroby z miejscowości położonych na szlaku kolei. Ich historie pozwalają kompleksowo prześledzić rozwój gospodarczy Dolnego Śląska w 2. poł. XIX w.
- Na początku XX w. lubańskie fabryki zaspokajały aż 90% popytu na chusteczki do nosa w całych Niemczech. Próbniki materiałów, wzorniki chusteczek czy reklamy tych produktów będą prezentowane na wystawie.
- W okolicach Jeleniej Góry już w połowie XIX w. z inicjatywy Johanna Jacoba Wechselmanna powstały warsztaty koronkarskie. Jakość dolnośląskich koronek, wytwarzanych w regionie do lat 30. XX w., porównywana była do posiadających o wiele dłuższą tradycję koronek brukselskich. Na wystawie nie zabraknie więc koronek igłowych, klockowych, mieszanych czy tiulowych z całym bogactwem ściegów.
- Dzięki pojawieniu się połączenia kolejowego, powstały w Wałbrzychu, odpowiednio w 1831 i 1845 r., zakłady Carla Franza Kristera i Carla Tielscha, będące przez następne dziesięciolecia dwiema największymi fabrykami porcelany w całych Niemczech. Zwiedzający wystawę będą mogli zobaczyć różnorodne przykłady form i zdobień wyrobów porcelanowych, a także historyczne fotografie czy arkusze drukarskie z kalkomanią do ozdabiania naczyń.
- Na wystawie przedstawiony zostanie również blaudruk, czyli druk batikowy. Ta tradycyjna technika farbowania tkanin nie jest możliwa na skalę przemysłową, choć takie próby zostały podjęte w latach 80. XIX w. w Gryfowie Śląskim w fabryce Schlesische Blaudruckerei AG. Przykłady tkanin zdobionych blaudrukiem, zabytkowe klocki drukarskie, a nawet unikatowe fotografie z procesu produkcyjnego będą przybliżać ten temat na ekspozycji.
- W Jeleniej Górze zawiązało się w 1880 r. Towarzystwo Karkonoskie. Narodził się przemysł pamiątkarski, zwyczaj wysyłania pocztówek z podróży, a Liczyrzepa – bohater licznych legend – stał się symbolem Karkonoszy. W związku z tym na wystawie pokazane zostaną m.in. pamiątki z gór, mapy turystyczne, narciarskie i samochodowe, prospekty uzdrowisk, a nawet sanki i laski turystyczne.
Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu powiedział:
"Wielką radością napawa mnie fakt, że wspólnie z Muzeum Śląskim w Görlitz dane nam było przygotować i zaprezentować we Wrocławiu odsłonę tej niezmiernie ważnej i ciekawej wystawy. Wszak jej tematyka jest rodzajem pomostu, który nas łączy, który na swój sposób unifikuje, prezentując tożsamość naszego regionu i jego historii.
Kiedyś to właśnie kolej była wyznacznikiem tej dosłownej i przenośnej komunikacji oraz łączności. Jej szlak czynił region bogatszym, otwartym na przysłowiowy «świat». To dzięki niej bogacili się żyjący i pracujący tutaj ludzie.
Fenomenem pozostaje to, że tak wiele miasteczek dolnośląskich zdobyło swoiste specjalizacje, a tutejsi mieszkańcy niezwykłe umiejętności oraz wyjątkową sprawność rzemieślniczą. To oni sprawiali, że ich miasta stawały się, za sprawą ich wytwórczości, słynne daleko poza granicami regionu. Ta historia dolnośląskiego rzemiosła, przemysłu oraz turystyki, których rozwój był pochodną uruchomienia Śląskiej Kolei Górskiej, jest doprawdy fascynująca. Warta poznania!”.
Uwaga. Zdjęcia zrobił Wojciech Rogowicz.
Krystyna - Wirtualna Kultura
👍🤝😱💯
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego. Dziękuję. Pozdrawiam. No jak tu nie iść na taką wystawę.. Seniorka.
OdpowiedzUsuńJa się urodziłem w Lubaniu. Nie wiedziałem, że to miasto słynęło kiedyś z produkcji chusteczek - to bardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńPaweł W.
Bardzo ciekawy wpis, zachęca do obejrzenia wystawy. Wielkie dzięki. Pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuń