Strony

niedziela, 1 grudnia 2019

Co dodaje nam skrzydeł?


Wirtualna Kultura wybrała się w piątkowy wieczór do Piwnicy pod Sowami na odczyt Marka Szurawskiego-Siurawy "Pasja języka" i artystyczny finał "30 lat mediacji w Polsce". Usłyszała tam pytanie: Co dodaje nam skrzydeł? To Marek Szurawski postawił pytanie i sam udzielił odpowiedzi: skrzydeł dodaje nam zaufanie innych do nas. Wirtualna Kultura teraz się zastanawia, czy ktoś ufa jej i czy ona może zbyt łatwo ufa innym. O spotkaniu z Markiem dowiedziała się od Tomka, kliknijcie: Kuszenie Wirtualnej Kultury.

Bardzo ciekawa była historia meczu piłkarskiego wygranego przez angielski Liverpoolu z włoskim Juventusem, opowiedziana przez Marka. Do przerwy Anglicy przegrywali 0:3, a po przerwie wygrali 4:3. Niesamowita historia, jak słowa trenera wpłynęły na postawę piłkarzy. Co trener Liverpoolu powiedział piłkarzom na przerwie w szatni, że ostatecznie mecz wygrali? Czy skrytykował piłkarzy? Nic z tych rzeczy. Otóż, on powiedział:

"wejdźcie na stadion dumnie z podniesioną głową, jesteście dobrze przygotowani, macie za sobą 150 lat wspaniałej historii i ciągle gracie, strzelcie jednego gola, wierzę, że to zrobicie."

"Wierzę, że to zrobicie" powtórzył jeszcze raz, gdy piłkarze wychodzili z szatni na boisko. Pokazał, że ufa im. Tylko tyle i aż tyle.

Komunikacja i dialog to prawdziwa sztuka. Marek wymienił wiele barier, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają komunikację. Na przykład,
  • krytyka i  stawianie diagnoz, 
  • zbyt ogólne pochwały, 
  • moralizowanie i pouczanie, 
  • rozkazywanie, 
  • zbyt dużo pytań, itd.
Gdy rozmówca jest w trudnej sytuacji życiowej, to trzeba się w niego wsłuchać, po prostu z nim być.

Zdaniem Marka Szurawskiego, lepiej się słucha człowieka z pasją. Ciekawe było Marka stwierdzenie, że kojarzenie nowych pojęć z rzeczami (obrazami) już nam znanymi bardzo ułatwia zapamiętywanie. O roli obrazów i skojarzeń w zapamiętywaniu Wirtualna Kultura słyszała już  na treningach pamięci z Anią (w niebieskich okularach) Jurkowską,

Tomek Długosz, żeglarza zapalony, wykorzystał obecność Marka Szurawskiego i wstąpił do założonej przez Marka "kongregacji",
Przyjęcie do kongregacji poprzedziło ślubowanie. Wirtualna Kultura nagrała to na smartfonie.

Wirtualna Kultura żeglarką nie jest i nie będzie. Może tylko słuchać opowieści o żeglowaniu. Zdaniem Tomka, nocna wachta przy sterze daje możliwość wyciszenia się i porozmawiania samemu ze sobą. Wszystkie problemy zostają na lądzie, a na jachcie jesteś tylko ty i morze - fascynujące, potężne. To są piękne chwile, dające poczuć potęgę przyrody i to, jak małym pyłkiem jesteś.

Tomek i Wirtualna Kultura są na zdjęciach z Markiem Szurawskim-Siurawą. Wirtualna Kultura dowiedziała się od Marka, że on myśli o jakichś projektach dla seniorów. Bardzo dobra wiadomość. Niestety nie zapytała, czego one mają dotyczyć - morza, szant, treningu pamięci czy technik zapamiętywania.

Uwaga. Kliknijcie na zdjęcia.

Krystyna - Wirtualna Kultura

4 komentarze:

  1. Ech... Marek Szurawski - człowiek legenda. Wspaniały Człowiek! Jego opowieści i szant można słuchać bez końca.
    Co do nocnych wacht - wspaniałe uczucie. Tylko ty, statek, mrok dookoła, łopot żagli, szum fal - cóż chcieć więcej? W końcu jest czas, żeby się zatrzymać i pomyśleć. Polecam wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi tak zachęcająco...
    Raz post Krystyny plus komentarz TD. Pomysł zajęć dla seniorów jest ok, nieważne czego miałyby te zajęcia dotyczyć. Jestem absolutnie za.
    Dziękuję za ciekawy post. Pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, zachęcam do żeglowania. Żeglować każdy może... no i każdym wieku :-)

      Usuń
  3. Brzmi bardzo zachęcająco...
    Zarówno post Krystyny jak też komentarz TD. Zajęcia z Seniorami to świetny pomysł i nie ważne czego będą dotyczyc- ja jestem za. Pozdrawiam serdecznie podobnych optymistów Majks

    OdpowiedzUsuń