czwartek, 18 grudnia 2025

Buty na szafie Wirtualnej Kultury



Basia Zalewska z czwórką aktorów-seniorów: Basia Kamińska, Grażynka Olechowska, Andrzejek Gaszewski i Adaś Iwanowski potrafią żartować z siebie i nas samych. W pierwszej części farsy "Zakupoholicy: Okazje i promocje":

żona, zakupoholiczka, miała słabość do butów i o chlebie zapomniała, a w drugiej mąż, uzależniony od promocji, kupował wszystko bez względu na przydatność lub jej brak, a farb potrzebnych do remontu mieszkania nie. Kliknijcie na miniatury zdjęć.






Wirtualna Kultura musi się przyznać, że kiedyś miała dwa kilogramy cukru, mimo że ciast nie piekła,
a na szafie zapas butów, bo gdy się okazywało, że trafiła na wygodne, to kupowała na zapas drugą taką samą parę. Czasami się zdarzało, że po latach leżenia na szafie buty stawały się za ciasne. Czy coś takiego Wam się przydarzyło?

Farsa Basi Zalewskiej, po raz drugi pokazana na scenie w Przestrzeni Trzeciego Wieku - Stefa Kultury Wrocław, w trafnie nazywa nasze słabości i ich zgubne skutki, gdy poza zakupami nie widzimy świata. W obu częściach bohaterowie trafiają na koniec na "drugą stronę", z której powrotu już nie ma. 

W dialogach były nawiązania do odległych czasów, gdy piło się tylko, na przykład, herbatę Yunnan. To skojarzyło się Wirtualnej Kulturze z IXI na wystawie w Centrum Historii. Zajezdnia:
Tekst farsy był bardzo trafnie odbierany przez widownię. To, że żona miała pretensje do męża lub odwrotnie, nie było interpretowane jako objaw przemocy, tylko problem ze słabością partnera. Małżeństwa kochały się, co aktorzy świetnie odegrali. Poradzili sobie, mimo że nie było suflera.

Uzależnienie od zakupów skutkowało kłopotami finansowymi i izolacją z powodu obaw przed komornikiem. Mimo to z zakupów bohaterowie farsy nie rezygnowali. Mąż musiał się godzić z kolejną parą kapci i skarpetkami nie do pary.


Z rozmów po spektaklu Wirtualna Kultura się dowiedziała, że senior-aktor musi też być scenografem. Misternie poklejone pudełka, z dziwnymi napisami, trzeba było na koniec "rozebrać". 

Wszyscy wykonawcy zgodnie podkreślali, jak ważną rolę w ich senioralnym życiu odgrywa teatr amatorski, a Basia Zalewska, autorka i reżyserka, chętnie z amatorami pracuje. Już przygotowuje niespodziankę na Walentynki w Przestrzeni Trzeciego Wieku..

Uwaga. Basia Zalewska jest słuchaczką Politechniki Trzeciego Wieku. Stąd wizyta prof. A. Sokalskiego, koordynatora PTW-PWr,  na spektaklu. Kliknijcie w pierwsze zdjęcie, na którym jest też Agnieszka Żebrowska z PTW-SKW. Kasia Delikowska jest na zdjęciu drugim. Jak zwykle to ona wydarzenie zapowiedziała.

Krystyna - Wirtualna Kultura

6 komentarzy:

  1. Tak. Nie wiem dlaczego mnie też ogarnia mały "szał zakupowy" . Świąteczny . Pozdrawiam Seniorka Wrocławianka

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrzej Sokalski18 grudnia 2025 18:05

    Po szkoleniu Wirtualnej Kultury 16 XII w ramach prezentacji 12 dzialajacych i nowych klubow, Basia odniosła najwiekszy sukces, bo do jej nowego przedstawienia zgłosiło się aż 18 słuchaczy Politechniki Trzeciego Wieku !! Tak więc poświęcenie części czasu przez WK miało pewien pozytywny skutek, za co co jesteśmy jej wdzięczni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje dla artystów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Krystyno, dziękuję za uznanie, obecność i relację z farsy "Zakupoholicy".

    Serdeczne podziękowania dla dyrekcji PTW-SKW: Katarzyny i Agnieszki za pomoc i udostępnienie sali. Basi Zalewskiej za próby i scenariusz oraz cierpliwość, partnerce scenicznej Grażynie Olechowskiej za dobrą współprace sceniczną oraz koleżance i koledze z drugiej części farsy: Basi Kamińskiej i Adamowi Iwanowskiemu za wzajemną pomoc przy scenografii.

    Dziękuję też naszym kochanym seniorom za frekwencję. Pozdrawiam serdecznie Andrzej Gaszewski

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny zagrane.Gratulacje dla Basi jako reżyserki, oraz dla wszystkich występujących seniorów. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie napisane Krysiu, dobrze się czyta. Mam też nadzieję że oglądało się podobnie aktywnie jak na pierwszym pokazie Basi spektaklu. Z Basią poznaliśmy się na warsztatach literackich naszej wrocławskiej poetki Ewy Sonnenberg dobrych kilka lat temu... Było bosko, jak nigdy i nigdzie a kilka warsztatów zaliczyłam...
    Gratuluję Basiu serdecznie, tematem trafiłaś w ,,dziesiątkę" i jak słyszę nie schodzi z ekranu...
    Mnie też się ten pierwszy pokaz bardzo podobał. Widownia śmiała się do rozpuku, a nasi Aktorzy trzymali fason. Bardzo wszystkim gratuluję. Basiu Tobie szczególnie i pozdrawiam serdecznie
    Majka

    OdpowiedzUsuń