środa, 28 czerwca 2023

Czy naprawdę głośniej się nie da?


Wirtualna Kultura ma już za sobą pracowitą dojrzałość, gdy podlegała medycynie pracy i musiała badać swój słuch. Teraz słuchem się nie przejmuje, bo w razie czego można coś przycisnąć i wyregulować siłę decybeli w komputerze, telewizorze, ... Jednej rzeczy ona nie przewidziała: w teatrze lalek takich przycisków nie ma. Spektakl dla dzieci "Głośniej się nie da" weryfikuje słuch lepiej niż budka z audiogramem:

Teatr Lalek ostrzega widzów:

"Drodzy Widzowie!
W spektaklu "Głośniej się nie da?" jest kilka bardzo głośnych scen, które mogą być niekomfortowe dla osób nadwrażliwych na dźwięki. Teatr udostępnia Widzom słuchawki wyciszające, ale ich liczba jest ograniczona (20 sztuk). O słuchawki prosimy pytać w szatni
."

Tak faktycznie było - wolontariuszki miały do rozdania słuchawki wyciszające, ale nikt z nich nie skorzystał. 

Źródło hałasu było nie tylko na scenie, ale też na widowni, która "grzecznie" wykonywała polecenia "sceny". Wirtualna Kultura była zaskoczona, że w dzieciach jest taka moc, a właściwie tak głośny krzyk, wspomagany tupaniem nóg. Bała się, że teatr się zawali.

Twórcy spektaklu tak piszą:

"Cicho bądź! Ile razy to słyszałaś, słyszałeś? Jak się czujesz, kiedy cię ktoś ucisza? A przecież tyle ważnych rzeczy dzieje się w hałasie. Głośno wyraża się najważniejsze emocje, jakie nam towarzyszą."

Pokolenie Wirtualnej Kultury reprymendę "Cicho bądź" zna dobrze. W spektaklu bohaterowie, trójka dzieci, "niespodziewanie trafiają do krainy, w której hałas jest codziennością i można krzyczeć, ile dusza zapragnie". Wybierzcie się koniecznie do teatru, żeby się przekonać, czym to się skończy. Premiera była 3 czerwca 2023. Spektakl trwa 70 minut i jest dla dzieci 6+, więc dla 70+ też.


Warto przedstawienie zobaczyć również z drugiego powodu, a są nim aktorzy. Spektakl jest teatrem bez lalek. Grają w nim "normalni aktorzy". Muszą się bardzo starać, bo widownia dziecięca jest wymagająca. Mają na swoim koncie wiele sukcesów. Na przykład, Agata Kucińska pracuje nie tylko w Teatrze lalek, ale też na stanowisku profesora nadzwyczajnego na Wydziale Lalkarskim. Współpracuje z wrocławskim niezależnym teatrem Ad Spectatores i wieloma teatrami lalek w Polsce. Jest laureatką wielu nagród:
Również Grzegorz Mazoń ma się czym się szczycić:

Po spektaklu Wirtualna Kultura dzięki Henrykowi Mazurkiewiczowi razem z kilkoma uczestnikami warsztatów "Punkt krytyczny" wzięła udział w bardzo ciekawym spotkaniu z Katarzyną Krajewską, pedagogiem teatralnym,

Na spotkaniu z Katarzyną Krajewską Wirtualna Kultura dowiedziała się, że Teatr Lalek nie ma łatwego życia. Tatusiowie potrafią się pokłócić na widowni o piłeczki, które aktorzy rzucają ze sceny dzieciom. Rodzice składają skargi, że dzieci się boją albo że aktorzy są zbyt rozebrani. Te skargi ma "na oku" pedagog teatralny, który jest stosunkowo nowym zawodem. Czuwa on nad zgodnością zawartości spektaklu z wiekiem dzieci, do których jest adresowany,

Wrocławski Teatr Lalek to nie tylko przedstawienia, ale również warsztaty dla dzieci i młodzieży. Wirtualna Kultura była na spektaklu "W krainie dziwów", przygotowanym przez młodzieżową grupę teatralną Robimy. Podziwiała zaangażowanie młodych entuzjastów teatru lalek: 
Przy okazji dowiedziała się o Kaziu Sponge z rozmowy Katarzyny Krajewskiej z Anną Makowską-Kowalczyk i o magii, którą wywołuje teatr lalek:
"Katarzyna KrajewskaKazio Sponge jest bez wątpienia najbardziej rozpoznawalną polską lalką teatralną. Przez lata jako bohater Twoich autorskich spektakli jeździł po Polsce, w końcu znalazł swój dom we Wrocławskim Teatrze Lalek, gdzie co miesiąc gra w nowym odcinku Kazio Sponge Talk Show. Jest fenomenem – od zawsze funkcjonuje jako postać, niezależny byt, widzowie rozmawiają z nim, jakby był człowiekiem. Jak to możliwe?

Anna Makowska-Kowalczyk: Reakcje na Kazia są rzeczywiście bardzo żywiołowe, zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Ale to nie do końca moja zasługa. Myślę, że Kazia stworzyłam nie ja, tylko ludzie. To oni wchodzą z nim w interakcje. Nie wiesz nawet, ile razy w ciągu tych wszystkich lat, występując z Kaziem, słyszałam pytania, jakie narkotyki biorę albo czy mam schizofrenię. Zabawne, że ludzie nazywają mnie wariatką, przecież to oni rozmawiają z tą lalką. Ja ją tylko trzymam za kołek."

Teatr Lalek jest dla każdego! Warto czasami poczuć się dzieckiem. To Wirtualna Kultura zrobiła z przyjemnością.

Uwaga. Na zdjęciach są lalki z archiwum Wrocławskiego Teatru Lalek. Bardzo ciekawe miejsce. Kliknijcie na miniatury zdjęć.

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

poniedziałek, 26 czerwca 2023

"59 pytań" na II Festiwalu Teatru na Faktach "Antybohaterka"


Już wiemy! Finałowe czytanie "59 pytań", przygotowane przez Zespół Projektu "Pokolenia. 59 pytań", będzie w niedzielę 9 lipca 2023 na II Festiwalu Teatru na faktach "Antybohaterka" w pierwszym bloku czytań w godzinach 14:00-16:30 w ramach konkursu na dokumentalne czytanie performatywne. Drugi blok zaczyna się o godzinie 18, poprzedzi go dyskusja. Wyniki konkursu ogłoszą o godzinie 22!

Festiwal odbywa się w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia przy ulicy Księcia Witolda 62-70. Obowiązuje "kupienie" przez Internet darmowego biletu - wejściówki:

Czytanie "59 pytań" ma numer 2. Finałowe czytania będą transmitowane online dzięki wsparciu Biura Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu. 

Realizatorzy czytania "59 pytań"

Reżyseria i scenariusz: Ada Roder, Bartłomiej Kalisz, Elżbieta Krasnosielska, Hania Pawliczek, Hania Wojciechowska, Jan Stępień, Magda Woźniak, Małgorzata Węglarz, Marta Tarasiewicz, Róża Kułak 

Nagrania wideo: Nadia Kościuk

Obsada: Elżbieta Krasnosielska, Ewa Rapacz, Halina Nogaj, Ada Roder, Bartłomiej Kalisz, Henryk Mazurkiewicz

Kierownik projektu: Henryk Mazurkiewicz

Konsultantka naukowa projektu: Bogna Bartosz 

Współautorka projektu: Krystyna Ziętak


Opis projektu "Pokolenia. 59 pytań"

"Inspiracją dla naszej inicjatywy stała się lista 59 pytań skierowanych przez osoby studiujące dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim do 80-letniej Krystyny, blogerki prowadzącej stronę Wirtualna Kultura 60+. Celem projektu jest konfrontacja z wyobrażeniami na temat pokoleń i nakreślenie mapy nieporozumień i punktów zapalnych między boomersami i zetkami – mapy wzajemnej, bo obejmującej nie tylko pytania młodych do starych, ale również na odwrót.

W artykule „Głosy innych ludzi” Katarzyna Niedurny pisała, że jedną z najważniejszych rzeczy w teatrze dokumentalnym jest możliwość „oddania sceny głosom innych ludzi […], ponieważ «inny» to ten, którego zazwyczaj nie ma na scenie, który może nie mieć okazji do mówienia, bycia słyszanym, znaczenia. To ten, którego my – publiczność – w normalnych warunkach nie wysłuchalibyśmy, nawet gdyby mówił patrząc nam głęboko w oczy”. 

W naszym hołdującym kultowi młodości społeczeństwie tymi „innymi” stali się seniorzy. Chcemy zatem pytać młodych choćby o to, jakie uczucia budzi w nich widok starego człowieka i co robią ze światem, by rzeczywiście go zmieniać. "

Zespół projektu "Pokolenia. 59 pytań" - opis


Henryk Mazurkiewicz
– doktor nauk humanistycznych z zakresu filozofii. Krytyk teatralny. Członek redakcji portalu teatralny.pl. Pisze dla „Teatru”, kwartalnika „nietak!t”, internetowego czasopisma „Performer”, „Dialogu” i „Teatru Lalek”. Członek Komisji 25. oraz 27. edycji Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Dwukrotny członek Jury Dziennikarskiego finału Konkursu na Inscenizację Dawnym Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”. Współautor e-booka “Offologia dla opornych”. Współorganizuje Festiwal Niezależnej Kultury Białoruskiej we Wrocławiu.

Bogna Bartosz – psycholożka, doktorka nauk humanistycznych w zakresie psychologii, pedagożka akademicka i pracowniczka naukowo–dydaktyczna Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Autorka i współautorka ponad siedemdziesięciu publikacji naukowych oraz sześciu książek. W ramach prowadzonych badań zajmuje się uwarunkowaniami dobrostanu i wysokiej jakości życia osób w późnej dorosłości i starości. Przewodnicząca Dolnośląskiej Społecznej Rady Senioralnej powołanej w 2019 r. przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego, której celem jest podejmowanie działań na rzecz osób starszych.

Krystyna Ziętak – emerytowana profesorka wrocławskich uczelni. Jej specjalnością naukową są metody numeryczne algebry liniowej. Przez 56 lat kształciła studentów informatyki. Po przejściu na emeryturę zaangażowała się w działalność na rzecz środowiska osób starszych. Prowadzi blog 60+ Wirtualna Kultura i publikuje felietony w “Gazecie Senior”. We wrześniu 2020 r. Jacek Sutryk, Prezydent Wrocławia, wręczył jej statuetkę Przyjaciel Seniora podczas inauguracji Dni Seniora.


Zespół Projektu: 
Ada Roder, Bartłomiej Kalisz, Elżbieta Krasnosielska, Hania Pawliczek, Hania Wojciechowska, Jan Stępień, Magda Woźniak, Małgorzata Węglarz, Marta Tarasiewicz, Róża Kułak

Jest to grupa składająca się z 
  • uczestników i uczestniczek warsztatów „Punkt krytyczny” we Wrocławskim Teatrze Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego, 
  • seniorów związanych z blogiem Wirtualna Kultura 60 + 
  • studentek i studentów Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego.


Dziękujemy wszystkim, którzy udzieli wywiadów i wypełnili (i wypełniają) ankietę


ZAPRASZAMY MIĘDZYPOKOLENIOWO na Festiwal!!!

Przypomnienie

Uwaga. W ramach Festiwalu można będzie ponownie obejrzeć spektakl "Daleko" w sobotę, 8 lipca 2023, godz. 19:
Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »

niedziela, 25 czerwca 2023

Czego Wirtualna Kultura dowiedziała się 23 czerwca 2023 w Piekarni?


Wirtualna Kultura wybrała się z Anią i Basią na wrocławską premierę spektaklu "Empuzjon" 23 czerwca 2023: 
Ona jednak nie zamierza pisać recenzji, chociaż po warsztatach "Punkt krytyczny" z Henrykiem Mazurkiewiczem mogłaby się o to pokusić. 

Sprawa ewentualnej recenzji sama się rozwiązała, bo na Facebooku Instytutu Jerzego Grotowskiego napisano (kliknijcie: Instytut J. Grotowskiego- Facebook):
 
Pierwsza recenzja po wrocławskiej premierze „Empuzjonu” została wypowiedziana wczoraj, podczas spotkania z twórcami, przez autorkę powieści – Olga Tokarczuk.

„Kiedy dowiaduję się o tym, że ktoś chce zrobić adaptację mojego tekstu – ogarnia mnie przerażenie i lęk, ponieważ miałam niedobre doświadczenie. 

Żyjemy w czasie teatru postdramatycznego. Dla żyjącego pisarza oznacza to sytuację, w której ktoś bierze jego tekst i po prostu nim zabija. I ten biedny żywy autor siedzi wśród publiczności i z przerażaniem ogląda i słucha tego dzieła. 

A tutaj bardzo wam dziękuje za wierność. Sztuka interpretacji polega na tym, żeby dodawać sens do tego, co jest w tekście i wzbogacać go w ten sposób. I tak tez zobaczyłam wasz spektakl. (...)"


W świetle tej wypowiedzi Olgi Tokarczuk szczególne znaczenie nabierają informacje, jak powstał pomysł na spektakl i jak nad jego przygotowaniem pracowano. O tym była mowa na spotkaniu z wszystkimi aktorami i twórcami po spektaklu (kliknijcie na pierwsze zdjęcie).
  • Robert Talarczyk jak tylko się dowiedział (niestety Wirtualna Kultura nie zapamiętała od kogo), że ma się ukazać pierwsza książka Tokarczuk po Noblu, natychmiast powiedział, że musi mieć do niej "prawa autorskie do przedstawienia". W ciągu pół godziny zdecydowano, jakie trzy teatry (Teatr Śląski w Katowicach, Teatr Studio w Warszawie i Instytut im. J. Grotowskiego we Wrocławiu) wezmą w tym udział i że muzyka będzie Wojciecha Kilara. 
  • Aktorzy z trzech teatrów dokładnie analizowali tekst książki Olgi Tokarczuk "Empuzjon" (wypowiedzi postaci, które mieli zagrać). W trakcie pracy nad spektaklem na podłodze leżały kolorowe kartki w tekstem (każdy aktor miał swój kolor?). Tekstu było na kartach za dużo i to wymagało wspólnych decyzji, co skreślić. 
  • Kryterium skracania było dążenie, żeby przedstawienie opowiadało "historię" jak bohater zmagał się z tożsamością, i to, że książka ma podtytuł: "horror przyrodoleczniczy". No, i to, żeby ci widzowie, którzy książki nie przeczytali, nie pogubili się.
  • Cała ekipa była w Sokołowsku, aby poczuć klimat tego miejsca, a wykorzystany jako tło film z lasem był nakręcony w Sokołowsku. 
  • Muzyka Wojciecha Kilara w opracowaniu Adama Wesołowskiego bardzo się podobała Wirtualnej Kulturze. 
  • Olga Tokarczuk zauważyła, że muzyka podkreślała "stare czasy", w których akcja działa się, a aktorzy grali cudownie. Wywróżyła, że spektakl "będzie chodził" ("nie zejdzie z afisza" - dopisek WK). 
  • Dbano o detale. Jako drobny rekwizyt w ręce jednego z aktorów pojawił się mały samochodzik. Olga Tokarczuk zwróciła uwagę na ten szczegół. Niestety Wirtualna Kultura nie wie, co ten samochodzik ma wspólnego z książką. Może Wy wiecie?  
  • To, że aktorzy byli z różnych teatrów, jak i to, że akcja dzieje się w sanatorium (kaszel, halucynacje), wymagało dodatkowych ćwiczeń (warsztatów). 
  • Statystami w spektaklu byli członkowie (autentyczni wykluczeni, bezdomni ?) z grupy MiserArt: Radek, dwóch Jacków i Romuald, kliknijcie: MiserArt - strefa kreatywna w labiryncie wykluczenia
  • W spektaklu jest jedno odstępstwo od oryginału. Dopisano końcową scenę związaną z wojną. Olga Tokarczuk podeszła do tego ze zrozumieniem. To, jej zdaniem, wzbogaciło przedstawienie. Może być punktem wyjścia do dyskusji.
Na zakończenie ciekawostka ze spotkania po premierze. Okazało się, że w trakcie przygotowywania spektaklu aktorzy (i twórcy też?) spierali się, czy Wilhelm Opitz jest postacią pozytywną czy nie. Spór rozstrzygnęła Olga Tokarczuk, która stwierdziła, że jest on postacią negatywną. Po usłyszeniu tego jeden z aktorów podskoczył z radości na krześle (trzeci z lewej na pierwszym zdjęciu).   

Wirtualna Kultura musi się przyznać do porażki. Ona na konferencji prasowej (kliknijcie raz jeszcze na pierwszy link) błędnie przypuszczała, że Wojnicza gra aktor w długim płaszczu. Wojniczem okazał się zupełnie kto inny (pierwszy z prawej strony na zdjęciu pierwszym). 

Siedząc w pierwszym rzędzie Wirtualna Kultura miała wyjątkową okazję, żeby z bliska zobaczyć efekty sztucznej zmiany wyglądu aktorów, dzieło charakteryzatorów. Gdy po krótkiej przerwie aktorzy wrócili na spotkanie z Olgą Tokarczuk i widzami w prywatnych strojach, to WK miała kłopot z ustaleniem kto kogo grał!

Uwaga. Na ostatnim zdjęciu Wirtualna Kultura jest z Robertem Talarczykiem, który Empuzjona adaptował i reżyserował. Jest on dyrektorem Teatru Śląskiego w Katowicach. Na zdjęciu trzecim (kliknijcie) obok Roberta Talarczyka stoi Jarosław Fret, Dyrektor Instytutu J. Grotowskiego:
Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

sobota, 24 czerwca 2023

Olga Szelc o kobietach z Teatru Kalambur

Wirtualna Kultura prawie trzy lata temu dowiedziała się, że Olga Szelc, redaktorka i recenzentka, zamierza napisać książkę o kobietach związanych z Kalamburem. Bardzo się w tym celu Oldze przydało stypendium, które dostała od prezydenta Wrocławia:
Tak zapowiadano tę książkę:

"Książka składać się będzie z wywiadów przeprowadzonych z aktorkami, scenografkami, reżyserkami, autorkami tekstów, czyli z kobietami, które współtworzyły legendarny teatr studencki Kalambur. Rozmówczyniami Olgi Szelc będą: 
  • Halina Litwiniec, 
  • Mira Aleksiun, 
  • Urszula Kozioł, 
  • Jolanta Chełmicka, 
  • Wanda Ziembicka-Has, 
  • Krystyna Paraszkiewicz-Pater, 
  • Ewa Dałkowska, 
  • Krystyna Krotoska, 
  • Elżbieta Lisowska-Kopeć, 
  • Krystyna Kutz, 
  • Krystyna Stoga. 
Będzie to historia teatru Kalambur opowiedziana głosami kobiet. Publikacji towarzyszyć będą zdjęcia i materiały graficzne pochodzące z archiwum teatru."

Na początku lipca 2023 książka wreszcie ukaże się:
Autorce udało się przeprowadzić rozmowy z większą liczbą bohaterek Kalambura niż zapowiadała:

"My, kobiety z Teatru Kalambur. Herstorie” Olgi Marii Szelc to publikacja na którą wiele osób czekało. Książka nie tylko opowiada o kulturalnym życiu Wrocławia drugiej połowy XX wieku, miłości do teatru i potrzebie twórczej ekspresji. To przede wszystkim historia (herstoria) emancypacji, która wydarza się za pomocą sztuki.

Bohaterkami książki i jednocześnie rozmówczyniami Szelc jest siedemnaście niezwykłych i różnych kobiet, które połączył Teatr Kalambur. Te kobiety to: 
  1. Halina Litwiniec, 
  2. Krystyna Stoga, 
  3. Krystyna Kawczak, 
  4. Urszula Kozioł, 
  5. Mira Żelechower-Aleksiun, 
  6. Ewa Dałkowska, 
  7. Krystyna Ligęza-Przychocka (Siewarga), 
  8. Helena Wojtas-Kaleta (Lena Kaletowa), 
  9. Krystyna Krotoska, 
  10. Wanda Ziembicka-Has, 
  11. Jolanta Grażewicz (Lipińska, Ptak), 
  12. Elżbieta Lisowska-Kopeć, 
  13. Jolanta Chełmieka (Betka), 
  14. Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska, 
  15. Krystyna Paraszkiewicz-Pater, 
  16. Hanna Maria Dobrowolska, 
  17. Mira Nikodemska (Ciechowska)."
W środę, 28 czerwca 2023, będzie spotkanie autorskie Olgi:
  • spotkanie autorskie z Olgą Szelc "My, kobiety z Teatru Kalambur. Herstorie",
  • termin: 28 czerwca 2023, godz. 19,
  • miejsce: Klub Proza, Wrocławski Dom Literatury, Przejście Garncarskie 2 w Rynku.
Spotkanie poprowadzi Joanna Hrytek-Hryciuk.



Wirtualna Kultura zna Olgę z różnych wydarzeń we Wrocławiu i niestety nie pamięta, od czego to się zaczęło. Olga organizuje i prowadzi wiele spotkań literackich, m.in. w Ośrodku Działań Artystycznych Firlej i Ossolineum, 
Jest też blogerką.
Ma na Facebooku  stronę o książkach: 
Bierze też udział w Festiwalach "Ktoś a nie coś":
Świat książek to przestrzeń, w której czuje się najlepiej - być może poza Radą Osiedla Stare Miasto.

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

piątek, 23 czerwca 2023

Ankieta projektu "Pokolenia. 59 pytań"

Drodzy Czytelnicy i Wasi Znajomi, jak już wiecie Wirtualna Kultura jest jednym z członków międzypokoleniowej grupy realizującej projekt  "Pokolenia. 59 pytań". Oto post, który na Facebooku opublikował Henryk Mazurkiewicz, kierujący pracami zespołu:   

"Czy w relacjach międzypokoleniowych jest więcej niedopowiedzeń, nieporozumień, punktów zapalnych, czy chęci poznania różnic w spojrzeniu na świat między pokoleniami? W jakich kwestiach są zgodni, a które powodują wzajemne pretensje?

Aby odpowiedzieć na te pytania, przeprowadzamy wywiady z osobami w wieku 18-30 oraz powyżej 70+. Na ich podstawie powstanie scenariusz czytania performatywnego. 

Potrzebujemy Twojej pomocy! Odpowiedz na 9 krótkich pytań (podanych w ankiecie poniżej). Nie zajmie Ci to więcej niż 5 minut; a nam pomoże zrealizować nasz projekt, który przedstawimy po raz pierwszy 9 lipca 2023 w finale konkursu na najlepsze dokumentalne czytanie performatywne w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia w ramach Festiwalu Teatr na faktach "Antybohaterka".

Z góry dziękujemy i zapraszamy na Festiwal!".

Oto link do ankiety (kliknijcie): Ankieta projektu "Pokolenia. 59 pytań".

Odpowiedź na pytania zaznaczone czerwoną gwiazdką jest obowiązkowa. Cała ankieta ma tylko 9 pytań. Odpowiedzi są anonimowe.

Dodatek
Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

czwartek, 22 czerwca 2023

Dobre wieści z Piekarni o Empuzjonie Olgi Tokarczuk, czyli o 5+2+2=9

Jak myślicie, o czym może opowiadać reżyser na konferencji prasowej przed światową premierą?

  • On może narzekać, że przygotowanie spektaklu było dużym wyzwaniem logistycznym, 
  • a spektakl oparty na książce (która ma prawie 400 stron - dopisek WK) ma być atrakcyjny i nie odbiegać od książki, no i jeszcze zachęcać do jej przeczytania. 
Dokładnie to Wirtualna Kultura usłyszała dzisiaj w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia z ust Roberta Talarczyka, reżysera "Empuzjonu", którego wrocławska (światowa) premiera będzie jutro, 23 czerwca 2023.



Ona sprytnie przeczekała rozmowy (wywiady) zawodowych dziennikarzy z Robertem Talarczykiem na stojąco i gdy została sama, to on zaproponował, żeby usiedli na widowni! Rewelacja! Na siedząco zupełnie inaczej "Empuzjon" wygląda i można zadawać niezbyt wydumane pytania. Ot, taka sobie pogawędka blogerki z znakomitym reżyserem zajętym przygotowaniem premiery (kliknijcie na pierwsze zdjęcie). Było bardzo miło. 

Dzięki temu Wirtualna Kultura dowiedziała się, że
  • zielona trawa na scenie to pomalowany kwarc (kliknijcie na piąte zdjęcie),
  • w spektaklu gra 5 aktorów ze Śląska, 2 z Warszawy i 2 z Wrocławia, czyli 5+2+2=9 
  • reżyser jest szczęśliwy, że spektakl będzie w Piekarni - on zazdrości  wrocławianom, że mają taki obiekt, w Katowicach czegoś takiego nie ma,
  • na wrocławskiej premierze będzie Olga Tokarczuk, noblistka. 

No i najważniejsza informacja, Robert Talarczyk tylko dlatego nie był studentem Wirtualnej Kultury, bo zamiast matematyki (informatyki) wybrał we Wrocławiu studia aktorskie w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych. Mimo to zainteresował się wirtualnym blogiem "60+ Wirtualna Kultura".


Konferencja prasowa była poprzedzona trzyminutową scenką z "Empuzjona". Dzięki temu Wirtualna Kultura jest w dobrej sytuacji - ona już widziała aktorów, ich stroje, scenografię i słyszała muzykę Wojciecha Kilara w opracowaniu Adama Wesołowskiego. Chyba może zdradzić, że występują tylko mężczyźni, a na scenie nie ma miejsca na parowóz, o którym Wirtualna Kultura kiedyś pisała:
Wirtualna Kultura bardzo żałuje, że nie podeszła do aktora w długim płaszczu. To musiał być Wojnicz. Mogła go zapytać, jak się taki płaszcz nosi w lecie, gdy na zewnątrz Piekarni jest plus 30.
 
Robert Talarczyk był trochę tajemniczy - nie chciał ujawniać pewnych pomysłów reżyserskich, ale jeden ważny szczegół podał. Wirtualna Kultura dzisiaj go nie zdradzi. Niestety nie zapytała go, jakie miał trudności logistyczne. Czyżby fortepian był za ciężki, a kwarcu przywieźli za mało???


Wszystkie bilety są sprzedane. Na szczęście Robert Talarczyk planuje, że jego spektakl "Empuzjon" będzie grany we Wrocławiu co 2-3 miesiące.  Wirtualna Kultura z Anią kupiły bilety na premierę  już w kwietniu:

Dodatek. Robert Talarczyk, urodzony w Katowicach, po śląsku godać potrafi. Namawiał Wirtualną Kulturę, żeby obejrzała monodram "Byk", w którym on gra:  
Tekst: Szczepan Twardoch, Reżyseria: Robert Talarczyk i Szczepan Twardoch, Obsada: Robert Talarczyk
Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »

niedziela, 18 czerwca 2023

Wirtualna Kultura na Waligóriadzie


Słoneczna, ciepła niedziela zachęcała każdego do wyjścia z domu. Wirtualną Kulturę też. Ona wybrała się do Parku Południowego na Waligóriadę, doroczny koncert plenerowy, organizowany w ramach Dni Wrocławia:

  •  poświęcony twórczości Andrzeja Waligórskiego, Jana Kaczmarka i pozostałych autorów Studia 202, 
  • prowadzony przez Kabaret ELITA w składzie: Leszek Niedzielski, Jerzy Skoczylas, Stanisław Szelc z towarzyszeniem Agi Damrych i Marty Dzwonkowskiej, 
  • współorganizowany przez Radę Osiedla Borek i Jakub Wieczorek Agencję Artystyczną "ELITA" we wrocławskim Parku Południowym.
Na Waligóriadzie wystapili też:
  • Katarzyna Dziewiątkowska
  • kabaret seniorów „SKOCZYLASKI”,
  • Zespół wokalny AGAT z Jeleniej Góry
  • jako gość specjalny Kabaret RAK.


Wirtualna Kultura ledwie zdążyła na występy Zespołu Agat, który świetnie się zaprezentował (kliknijcie na dwa pierwsze zdjęcia)
Usłyszała też kilka nastrojowych, starych szlagierów z serii "miłość ci wszystko wybaczy", wykonanych przez Agę Damrych, no i śmiała się, słuchając kabaretu RAK ze Śląska, w składzie Krzysztof Hanke i Krzysztof Respondek:
Na "zapleczu" sceny przywitała się z Jackiem Sutrykiem, prezydentem Wrocławia, który przyjechał na rowerze. 


Wymieniła kilka zdań z członkami Kabaretów Elita i Rak (kliknijcie na zdjęcia powyżej). Stanisława Szelca zapewniła, że wybiera się spotkanie autorskie jego córki Olgi:
Z Krzysztofem Respondkiem pogawędziła o urokach starości, bycia na emeryturze. Zanotowała jego żart o wnuczku, który życzył babci 102 lat. Na pytanie dlaczego tyle, odpowiedział, że życzy na tyle, na ile lat ma kredyt.

Kabaret Rak chętnie uczestniczy w wydarzeniach dla seniorów. Do Wrocławia przyjechał prosto z Senioralii w Busku Zdroju:
Z Andrzejem Gaszewskim powspominała wycieczki. 

Następna Waligóriada za rok. Może wtedy Wirtualna Kultura zdąży na występy kabaretu seniorów "Skoczylaski":




Uwaga. Cztery ostatnie zdjęcia Wirtualna Kultura otrzymała od Andrzeja.

Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »

czwartek, 15 czerwca 2023

Senior Art Walk na Survivalu z Ewą Plutą

Oto zapowiadane szczegóły spaceru z Ewą Plutą. Ze względów organizacyjnych obowiązują zapisy. Wstęp bezpłatny. 

"Drogie Panie, Drodzy Panowie,

w ramach kolejnego spaceru po wystawie sztuki współczesnej serdecznie zapraszam w niedzielę 25 czerwca o godz. 16.00 na wydarzenie artystyczne roku - Przegląd Sztuki Współczesnej Survival. Tym razem sztuka najnowsza zagości w Zajezdni Popowice przy ulicy Legnickiej. 

To zabytkowy obiekt, jedyny taki w Europie, który liczy już przeszło 120 lat. Oczywiście w ramach Survivalu otworzymy jego zakamarki, które na co dzień nie są udostępniane publiczności. O historii tego miejsca oczywiście także opowiem, będzie też okazja zobaczyć zabytkowe tramwaje, ale zwiedzimy również wystawę survivalową, która w tym roku powstała pod hasłem "Erzac". 

Ponad 30 artystów i artystek z Polski, Ukrainy i Białorusi zaprezentuje swoje prace w nietypowych przestrzeniach. Dzięki ich kreatywności będziemy mogli m.in. usłyszeć jak brzmi skażona Odra, zobaczyć artystyczną wersję ludowych pająków i ukraińskich malowanek, porozmawiać o problemie alimentacyjnym w Polsce. Będzie też niespodzianka dla osób związanych z dzielnicą Fabryczna.

Spotykamy się w niedzielę 25 czerwca o godz. 16.00 na rogu ulic Wejherowskiej i Lutra.

BARDZO WAŻNE - proszę o zgłaszanie do mnie mailowo e.pluta@arttransparent.org lub pod numerem 601 35 99 23 chęci wzięcia udziału w spacerze. W niedzielę są zawsze kolejki na Survival i muszę znać ilość osób, aby móc Państwa komfortowo wprowadzić na teren Zajezdni, czyli omijając kolejkę. 

Pozdrawiam serdecznie

Ewa Pluta"


Uwaga. Zdjęcia są sprzed kilku lat. Jedna z bram jest już odnowiona i pomalowana na kolor zielony. Kliknijcie na miniatury zdjęć.

Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »

Małgorzata przepytuje Krystynę i Bartłomieja

Bartłomiej i Krystyna - Wirtualna Kultura spotkali się w poniedziałek o godzinie 15tej z Małgorzatą, która zgodziła się  nagrać z  nimi wywiady (rozmowy) w ramach projektu "59 pytań". Oni wtedy jeszcze nie wiedzieli, że projekt dostał się do finału konkursu i będzie prezentowany 9 lipca (niedziela) po południu na II Festiwalu Teatru na faktach "Antybohaterka" w Centrum Piekarnia, 

Cała trójka działa proekologicznie w obronie klimatu. Dlatego na miejsce spotkania wybrali kawiarnię bez glutenu, za to z papierowymi "słomkami" do napojów i wodą mineralną w szklankach. Kliknijcie na pierwsze zdjęcie. 

Nagrywanie szło bardzo sprawnie. Z odpowiedzią na pytania nie było problemów. Humory dopisywały, a ciasteczka z jakiejś nieznanej Wirtualnej Kulturze mąki szybko zostały strawione.  Nie było wyjścia. Trzeba było znaleźć inne miejsce, dobre na kolację. 

I tutaj zaczęły się "schody", bo w sąsiednich lokalach było zbyt głośno, żeby jeść i nagrywać. Z tego prozaicznego powodu Małgosia urządziła kolację na chodniku, a do smarowania użyła czegoś bardzo cienkiego z drewna (ekologicznego). Wirtualna Kultura nie wierzyła własnym oczom, że tak można smarować. Bartek też był zdziwiony.


Po ulicznej kolacji udano się na poszukiwania przytulnej ławeczki. Znaleziono ją dopiero koło Katedry św. Marii Magdaleny. To prawdziwy pech, bo okazało się, że Bartek nie był jeszcze na Mostku Pokutnic, Krystyna też nie, więc zamiast dokończyć wywiad postanowiono wejść na mostek:

Wirtualna Kultura rozpoczęła pokonywanie stopni krok po kroku. Niestety nie ma czym się pochwalić. Chyba dwa piętra przed mostkiem zwątpiła w swoje możliwość i poddała się. Dopiero po powrocie do domu sprawdziła, że Mostek Pokutnic znajduje się na wysokości 45 metrów. Aby wejść na kładkę, trzeba pokonać 247 schodów. Po tej porażce Wirtualnej Kultury nagrywanie wywiadów dokończono na ławce. 

W trakcie pięciogodzinnego spotkania nagrano 2,5 godziny rozmów. To podobno jest 50 stron. Brawo Małgosiu! Napisałaś książkę o dwóch pokoleniach. Chyba nikt z uczestników projektu "59 pytań" nie pobije  naszego (Twojego) rekordu. 

Wirtualna Kultura jest przekonana, że ta historia przekona niezdecydowanych, że warto wziąć udział w tej międzypokoleniowej zabawie w Teatr na faktach. 

Nagrywania wywiadów (anonimowych rozmów) nadal trwają. Możecie się zgłosić! 

"Teraz poszukujemy osób 70+ i 30-, które zgodzą się na udzielanie półgodzinnych wywiadów (odpowiadanie na pytania). Może takie osoby znacie? Piszcie do mnie. Byłyby to spotkania indywidualne w dogodnych dla nich terminach. A może Wy sami udzielicie wywiadów? Anonimowość wypowiedzi jest gwarantowana."

Uwaga. Trzymajcie kciuki za Małgosię. Ona pobiegnie 17/18 czerwca w nocnym półmaratonie, mimo że z powodu wywiadów nie miała dostatecznie dużo czasu na trening. 
"Nocny Wrocław Półmaraton to wyjątkowe wydarzenie w skali całej Europy. Zawodnicy startują o godz. 22:00 i po zmroku przemierzają ulice miasta stu mostów. Trasa mieni się od iluminacji i wyjątkowych opraw, przygotowanych specjalnie na potrzeby imprezy. Wspaniałego anturażu dodają kibice zgromadzeni na trasie biegu i na Stadionie Olimpijskim, gdzie znajduje się start i meta imprezy.
(...)
pojawi się ponad 8 tysięcy zawodników z całego świata.

Tegoroczna trasa biegu prowadzi przez najpiękniejsze i najciekawsze zakątki miasta. Znajdą się na niej zarówno klasyczne i dobrze znane zawodnikom fragmenty, takie jak most Grunwaldzki, ul. Grodzka czy aleja Różyckiego, ale również zupełnie nowe elementy - m.in. ulica Sienkiewicza, plac Wolności czy Aleja Wielkiej Wyspy.

Na trasie 9. Nocnego Wrocław Półmaratonu do dyspozycji zawodników będą m.in. cztery punkty nawadniania, punkty odżywcze, kurtyny wodne oraz toalety. Ich lokalizacje zostaną podane wkrótce. Warto dodać, że na uczestników biegu i kibiców zgromadzonych na ulicach będzie czekało wiele niespodziewanych atrakcji.

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

wtorek, 13 czerwca 2023

Zapiszcie te daty!





    Wirtualna Kultura jest tak zajęta projektem "od liczby 59", że nie nadąża z informowaniem czytelników o ciekawych wydarzeniach, na których była i które będą. Jest tego dużo. Oto propozycje:

    1. Nowa czasowa wystawa w Muzeum narodowym "Barokowi herosi. Wrocławskie rzeźby Johanna Georga Urbansky'ego z lat 20. XVIII w." od 13 czerwca do 29 października 2023. Oprowadzanie kuratorskie po wystawie Dyrektora Muzeum Piotra Oszczanowskiego i Barbary Andruszkiewicz: 25 czerwca, 22 lipca, 19 sierpnia, 23 września, 15 października o godzinie 13.

    2. Wykład Piotra Oszczanowskiego 15 czerwca godz. 15: Losy zabytków śląskich po 1945 roku na przykładzie rzeźb Johanna Georga Urbansky'ego, Muzeum Narodowe.

    3. Spotkanie autorskie z Olgą Szelc "My, kobiety z Teatru Kalambur. Herstorie", 28 czerwca 2023, godz. 19, Klub Proza, Wrocławski Dom Literatury.

    4. 25 czerwca 2023 (niedziela), godz. 16, Ewa Pluta zaprasza na artystyczny spacer. Miejsce zbiórki: róg Wejherowskiej i Lutra. Zwiedzimy wystawę "Przegląd Sztuki Współczesnej Survival". Tym razem sztuka najnowsza zagości w Zajezdni Popowice przy ulicy Legnickiej.

    5. 15 czerwca, godz. 18, Teatr Lalek. Grupa Robimy zaprasza na finałowy spektakl "W krainie dziwów", wstęp wolny.

    Te informacje będą rozszerzone w następnym wpisie. 

    Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »

Pokolenia. 59 pytań



Wszystko zaczęło się od dr Bogny Bartosz z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego, która w kwietniu zorganizowała spotkanie Wirtualnej Kultury ze studentami dziennikarstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. 
"59"  to liczba pytań, które studenci przygotowali do wywiadu z Wirtualną Kulturą. 

dr Henryk Mazurkiewicz postanowił ten pomysł rozszerzyć.  I tak powstał projekt "59 pytań", który Henryk zgłosił na ogłoszony przez Instytut im. Jerzego Grotowskiego konkurs dokumentalnego czytania performatywnego. W tym celu powstała międzypokoleniowa grupa projektowa. 

Droga od spotkania Wirtualnej Kultury ze studentami dziennikarstwa do zgłoszenia projektu na konkurs jest opisana w tym wpisie:  

Wirtualna Kultura przy różnych okazjach mówiła o braku we Wrocławiu dialogu międzypokoleniowego. Ten projekt wpisuje się w tę lukę.   

Od dzisiaj liczba 59 jest bardzo ważna w życiu Wirtualnej Kultury, bo projekt "59 pytań" został zakwalifikowany do finałowej ósemki konkursu na  dokumentalne czytanie performatywne i będzie zaprezentowany 9 lipca w ramach II Festiwalu Teatru na faktach "Antybohaterka": 

Ona w tym projekcie bierze udział razem z międzypokoleniową grupą projektową. Udzieliła wywiadu młodej osobie i wywiad ze studentką przeprowadzi. 

Nagrywania wywiadów (anonimowych rozmów) nadal trwają. Możecie się zgłosić! 

"Teraz poszukujemy osób 70+ i 30-, które zgodzą się na udzielanie półgodzinnych wywiadów (odpowiadanie na pytania). Może takie osoby znacie? Piszcie do mnie. Byłyby to spotkania indywidualne w dogodnych dla nich terminach. A może Wy sami udzielicie wywiadów? Anonimowość wypowiedzi jest gwarantowana."

Z fragmentów nagranych wywiadów powstanie tekst do półgodzinnej prezentacji "59 pytań" 9 lipca na II Festiwalu "Teatru na Faktach". 

W konkursie na dokumentalne czytanie performatywne startowały aż 32 projekty z całej polski. Henryk napisał do kilkunastoosobowej międzypokoleniowej grupy projektowej:

"znaleźliśmy się w zacnym gronie",

co Wirtualna Kultura potwierdza, bo ona była w Instytucie Grotowskiego, gdy ogłoszono wyniki konkursu. Z podziwem słuchała, kto znalazł się w finale  i z jakim dorobkiem.

Na zdjęciach są Sofiia Onishchenko, współtwórczyni jednego ze spektakli, który będzie prezentowany na II Festiwalu "Teatru na Faktach", i Jakub Tabisz, Dyrektor Artystyczny Festiwalu. Kliknijcie na miniatury zdjęć. 




Wirtualna Kultura następnym razem napisze więcej o Festiwalu, który będzie w dniach 6-9 lipca w Centrum Piekarnia, i o czym rozmawiała z Sofiią Onishchenko na konferencji prasowej.

"Finałowa ósemka


Znamy już osiem tekstów, które znajdą się w finale konkursu na najlepsze dokumentalne czytanie performatywne 9 lipca 2023.

Wybór finałowej ósemki nie był prosty. Na konkurs nadesłane zostały 32 teksty, fragmenty tekstów i eksplikacje. Ostatecznie wyłoniliśmy czytania, które poruszają, które dotykają tematów często nieznanych i które na pewno dostarczą widzom i konkursowemu jury wielu emocji. 

Pośród wybranych tekstów znalazły się:

„Zoya razy dwa” Magdy Fertacz i Łukasza Wieczorka porusza stabuizowany w Polsce temat poronień i żałoby po utraconym dziecku.

„Toć” Ewy Mikuły, który skupia się na poszukiwaniu tożsamości śląskiej, języku śląskim i na kobiecej perspektywie tej wciąż nieuznawanej oficjalnie w Polsce mniejszości językowej.

„Nie można usłyszeć Boga” Julii Bukały, tekst powstał na podstawie wielu rozmów z niewidomym bohaterem. Jego postrzeganie świata, jego historia są czymś niezwykłym i ukazują zupełnie inną perspektywę na otaczający nas świat.

„Pokalany porno” Karoliny Fortuny, to koncept drażniący i chwytający za gardło. Na czym polega
uzależnienie od pornografii i z czego wynika?

„Bogiem a prawdą” Jana Wawrzyńca Tuźnika, to historia głęboko wierzącego organisty geja urodzonego w małej miejscowości na Podlasiu. Czy jego wiara przetrwa?

„Kościół kobiet” Justyny Arabskiej i Gosi Jakubowskiej Raczkowskiej podąża za kobietami, katoliczkami próbującymi uzdrowić i uratować swój kościół.

„59 pytań” kolektywu projekt 59 PYTAŃ, jest oryginalnym zderzeniem pokoleń, próbą dialogu i zadawania pytań, jakie najczęściej lub najrzadziej młodsi zadaliby starszym, a starsi młodszym.

„Tłusty czwartek” Anastazji Charitonowej, to wnikliwe i szczere wejrzenie w życie rosyjskich opozycjonistów po wybuchu wojny stworzone przez rosyjską uchodźczynię polityczną.

W niedzielę 9 lipca, w ostatni dzień II Festiwalu „Teatru na faktach” osiem czytań performatywnych pojawi się na największej scenie Instytutu Grotowskiego w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia.

Zwycięzcę wyłoni jury 
  • pod przewodnictwem pisarza Cezarego Łazarewicza, znanego między innymi ze wstrząsającej książki „Żeby nie było śladów” o śmierci Grzegorza Przemyka. 
  • Obok niego zasiądą: Daria Kubisiak, reżyserka, której najnowszy spektakl „Niemęski” można oglądać w krakowskim Teatrze Starym; 
  • Katarzyna Mikołajewska, recenzentka teatralna i dziennikarka „Gazety Wyborczej”; 
  • Agnieszka Jędrzejczyk, współautorka relacji z kadencji Bodnara “Z urzędu” opisującej stan społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, obecnie dziennikarka Oko Press; Szymon Opryszek, niezależny reporter, który wspólnie z Marią Hawranek wydał książki „Tańczymy już tylko w Zaduszki” (2016) oraz „Wyhoduj sobie wolność” (2018).

Zwycięski zespół dostanie możliwość stworzenia pełnoprawnego spektaklu na podstawie prezentowanego czytania w przyszłym sezonie artystycznym w Instytucie Grotowskiego. Dodatkowe wyróżnienie przyzna także Biuro Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu.

Wstęp na wydarzenie będzie bezpłatny, a całość transmitowana będzie online dzięki wsparciu Biura
Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu.


Konkurs będzie dostępny dla osób z niepełnosprawnością ruchu, dla osób z niepełnosprawnością wzroku i będzie tłumaczony na Polski Język Migowy. Festiwal „Teatru na faktach” „Antybohaterka” dofinansowano z budżetu państwa – ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego."

Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »

poniedziałek, 12 czerwca 2023

Rakugo i suchary w praktyce


Po kilku wpisach socjologicznych należy się Wam, drodzy czytelnicy, coś bardziej rozrywkowego. Wirtualna Kultura zgodnie z zapowiedzią wybrała się dzisiaj na finał półrocznych warsztatów japońskiego teatru jednego aktora, czyli rakugo: 

Warsztaty prowadziła Anita Jakubik, która razem Rafałem Iwaneckim założyła Kobito Rakugo w roku 2016.
Finałowy pokaz to mini spektakle sześciu adeptów teatru japońskiego. Niestety Wirtualna Kultura nie uzyskała zgody na robienie zdjęć. Wykonawców możecie zobaczyć na Facebooku:
W drodze wyjątku, Wirtualna Kultura zrobiła zdjęcia Bartkowi, znanemu Wam z relaksu nad Odrą:

Rakugo są to jednoosobowe gawędy, w których zawsze jest dwóch bohaterów. Mogą to być ludzie lub zwierzęta. Rakugo rządzi się własnymi prawami: 
  • Aktor klęczy na poduszce z kaszy gryczanej, położonej na podwyższeniu zwanym kozą. Po każdym występie poduszkę obraca się na drugą stronę, żeby kasza się "nie zagotowała"
  • Są dwa rekwizyty: wachlarz i kawałek materiału. Wachlarz odgrywa różne role, na przykład,  udaje karabin. Materiał może być telefonem komórkowym.
  • Opowiadane historie są zabawne i kończą się jakimś morałem. W trakcie niektórych wystąpień pozostali  członkowie zespołu, schowani za przepierzeniem. śmieli się gromko - to historyjki ich rozbawiły.  
  • Aktorzy wypowiadają kwestie dwóch bohaterów różnym głosem i wykonują gesty obrazujące różnice między nimi. To ułatwia zrozumienie opowieści.
Gdyby nie te żelazne zasady rakugo przypominałoby "standupy", o których Wirtualna Kultura już na blogu pisała:
"Stand up to improwizowany monolog. Pozbawiony jest wymyślnych dekoracji, czy szczegółowego, z góry ustalanego scenariusza. Komik stający oko w oko z publicznością ma jedno, szalenie trudne zadanie. Musi rozbawić ludzi do łez. Podczas występu wiele rzeczy dzieje się spontanicznie. "

Rakugo i stand up łączy jedno: chęć rozbawienia widowni, ale rakugo jest bardziej wymagające i ambitne. 


Nowi adepci teatru japońskiego nie mieli za łatwo. Musieli sami wymyśleć tematy ich rakugo - często z życia wzięte. Dla zniwelowania stresu związanego z premierą, każdy z nich najpierw mówił "suchara". Proszę nie mylić suchara z sucharkiem. 
Suchar to krótki żart. Te prezentowane przez szóstkę warsztatowiczów były dłuższe. Miały sprawdzić, co widownię bawi, czy jest skora do śmiechu. Wirtualna Kultura zdała sucharowy test - śmiała się. 

Jeden z sucharów był o sąsiedzie X, który palił papierosy na klatce schodowej, na co narzekał Y mieszkający pod nim na pierwszym piętrze. Pewnego dnia Y zobaczył pety na swoim balkonie, więc poszedł na drugie piętro z pretensjami do X, który do winy nie przyznał się, mówiąc, że pety musiał rzucić Z mieszkający na parterze. Uwaga. Suchar nie był dokładnie tak opowiedziany. Wirtualna Kultura nadała mu zwięzłą formę matematyczną, żeby krótko go streścić.   

Pierwszy aktor opowiedział bajkę o zającu i wilku, który zająca chciał zjeść. Historia skończyła się dla wilka źle, bo uwierzył zającowi, który był przebiegły. Morał: każdy talent może być bronią. Inna opowieść skończyła się  morałem: Gdzie dwóch się bije, tam nikt nie przeżyje. 

Bartek z rozbrajającą szczerością powiedział historię ucznia, który by zadowolić tatę, domalował na świadectwie czerwony pasek. To nic nie pomogło, bo ocen nie zmienił, co tato od razu zauważył i skwitował: musisz się uczyć synu. 

Po nauki synek musiał pojechać z tatą w góry, zamiast nad ukochane morze. Nauka nie była łatwa, jak to w górach, ale na szczęście skuteczna. Gdy synek dotarł z tatą na szczyt góry, to wpadł w zachwyt: widok był piękny. To chyba było w Tatrach. Morał: aby coś osiągnąć, trzeba ciężko pracować. Praca opłaca się w życiu. Wirtualna Kultura uwierzyła Bartkowi. 

Po wystąpieniu aktorzy udzielali wywiadów znajomym i rodzinie. Robiono pamiątkowe zdjęcia (kliknijcie na miniatury zdjęć). Warto było to przeżyć. Udany wczesny wieczór. Brawo Bartek! Pół roku nauki rakugo skończyło się "szkolnym paskiem czerwonym".

Uwaga. Finał warsztatów rakugo był w sali w Muzeum Teatru. Widzów było tak dużo, że część z nich siedziała na podłodze. Wirtualna Kultura siedziała na bardzo wygodnym krześle i przed rozpoczęciem wydarzenia podziwiała przepiękny sufit! 

Krystyna - Wirtualna Kultura 
Czytaj więcej »