czwartek, 28 listopada 2019

Kultura smakuje jak wrocławskie moskaliki


"Bardzo młoda Fundacja Smak Kultury stara się wprowadzić odrobinę humoru w życie naszego miasta." Tak zaczyna się mail, który Wirtualna Kultura dostała od Aliny Puchalskiej, która dalej napisała:

"Za realizację tego zamiaru można uznać zebranie wrocławskich moskalików pisanych przez naszych mieszczan i wysyłanych na naszą pocztę moskalikową fundacjasmakkultury1@gmail.com.

Zaproponowana zabawa z moskalikami zaowocowała wydaniem prezentowanej właśnie książki Wrocławskie moskaliki, czyli wrocławianie - wrocławianom."

Projekt został dofinansowany przez Program Mikrogranty NGO ze środków Gminy Wrocław (kliknijcie na zdjęcia).


Fundacja Smak Kultury zaprasza na dwa spotkania, na których będę prezentowane efekty zabawy, oraz zachęca do pisania nowych moskalików. Zabawa trwa!
  • 2 grudnia, godz. 18:30, Bar Barbara, ul. Świdnicka 8D, Strefa Kultury Wrocław, spotkanie z prof. Bogusławem Bednarkiem, który opowie o "Figlikach Reja i fraszkach Kochanowskiego".
  • 6 grudnia, godz. 10, WCRS, pl. Dominikański 6, sala 210, spotkanie z Michałem Boberem i Jaśkiem Grządzielą, którzy zaprezentują moskaliki.
Podobno na spotkaniach moskaliki będą rozdawane. Wstęp wolny.

W regulaminie zabawy Fundacja Smak Kultury napisała:

"Moskalik jest krótkim, rymowanym, dowcipnym wierszykiem, podlegającym jednak określonym regułom:
  • powinien składać się z czterech wersów,
  • zaczynać się od słów: „Kto powiedział, że...” lub innych wyrażających to samo pytanie i zawierających nazwę konkretnej nacji lub osoby,
  • drugi wers określa jakąś oczywistą cechę lub opinię,
  • kolejny wers dosadnie i obrazowo opisuje, co spotka osobę z wersu pierwszego; 
  • wers czwarty opisuje miejsce tej „krwawej” akcji,
  • każdy wers Moskalika powinien mieć osiem sylab."

Przypomnienie.

Uwaga. Dwa pierwsze zdjęcia Wirtualna Kultura zrobiła dzisiaj, 28 listopada, w drodze na koncert w Narodowym Forum Muzyki. Na cztery ręce grali Krzysztof Jabłoński i Rita Shen, kliknijcie: Koncert na cztery ręce. To Ala z Ołtaszyna zaprosiła Wirtualną Kulturę. Warto być blogerką!!!

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

środa, 27 listopada 2019

Kuszenie Wirtualnej Kultury

Czytelnicy bloga od czasu do czasu kuszą Wirtualną Kulturę, podsyłając jej linki do ciekawych wydarzeń we Wrocławiu. Zapewne myślą, że wirtualno-kulturalna doba trwa 48 godzin. Tak niestety nie jest.

Oto bardzo kuszące wydarzenie, o którym Wirtualna Kultura dowiedziała się od Tomka, czytelnika bloga:
I co teraz?  Jak to pogodzić z andrzejkowym kuszeniem:
warsztatami aktorskimi
wieczorkiem tanecznym z pokazem tańca flamenco w sali 403 w Przestrzeni Trzeciego Wieku, 29 listopada godz. 17-21 (odbiór darmowych wejściówek od 27 listopada w pokoju 318 w Przestrzeni Trzeciego Wieku, pl. Solidarności 1/3/5):
oraz czytaniem Gazety Senior:

Wirtualna Kultura ma o czym myśleć, podziwiając zdjęcia zrobione przez Irenkę ze Szczepina (kliknijcie na zdjęcia) i medytując w rytm piosenki:
Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

Genealog Grzegorz Mendyka w Żółtym Parasolu


W ostatni poniedziałek gościem Sąsiedzkiego Klubu Książki w Żółtym Parasolu był Grzegorz Mendyka, specjalista i miłośnik genealogii rodzinnej, były prezes Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego. Spotkanie prowadziła Sylwia Norwisz. Wzięły w nim udział dwie studentki-praktykantki oraz seniorki, które w tworzeniu drzew genealogicznych  mają już własne sukcesy, i te, które dopiero chcą się tym zająć. Wirtualna Kultura już nie raczkuje, ale do dorosłości w tej dziedzinie jest jej jeszcze daleko. Z Grzegorzem Mendykiem dużo ją "łączy": Elwro i Politechnika Wrocławska,

Prelekcja była multimedialna. Grzegorz Mendyka zamiłowanie do kronikarstwa odziedziczył po ojcu. Przyniósł księgę rodzinną, którą pisze  ręcznie tak, jak robił to jego ojciec. Zachęcał do tworzenia domowych muzeów i opisywania zdjęć. Pokazał zaprojektowany przez siebie herb (sygnet). Przy pomocy Sylwii rozwinął drzewo genealogiczne o długości dwóch pokojów.


Grzegorz Mendyka zachęcał do kontaktu. Chętnie spotka się (popracuje) z osobami zainteresowanymi genealogią rodzinną. Można do niego dzwonić: 502 840 055 lub pisać: gmendyka@wp.pl

W swobodnej atmosferze przy kawie i ciastkach rozmawiano o pochodzeniu nazwisk, metodach poszukiwania przodków i krewnych oraz o programach komputerowych do tworzenia i drukowania różnego rodzaju drzew genealogicznych. Jednym z takich programów jest Ahnenblatt,

Sylwia zaprezentowała swoje drzewa genealogiczne:


Wirtualna Kultura pochwaliła się sagą rodzinną, która powstała dzięki ogromnemu zaangażowaniu jej kuzynki. Tak jak Grzegorz Mendyka pokazała zdjęcia ze zjazdu rodzinnego - licytowali się, której rodziny zjazd był większy (kliknijcie na zdjęcie):

Każda uczestniczka spotkania dostała od Grzegorz Mendyka materiały zawierające ciekawe informacje i linki. Oto niektóre z nich:

Pasjonatów genealogii jest wielu. Wydają miesięcznik,
Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

wtorek, 26 listopada 2019

Ziemniak budzi emocje?



Niektórzy twierdzą, że sztuka to kobieta. Inni mówią, że sztuka czai się za każdym rogiem. Jeszcze inni próbują wmówić, że sztuka jest w warzywniaku. Wirtualna Kultura padła ostatnio ofiarą takiego rozumowania.

Na początku listopada nie była na warsztatach "Rozmowy z fotografem" w Przestrzeni Trzeciego Wieku na pl. Solidarności - fotografem jest Jerzy Dudzik z Gazety Senior, ale Jurek (ten od wycieczek) powiedział jej, że na następne warsztaty powinna przynieść zdjęcie ziemniaka. To była pułapka. Ziemniak był mało ważny. Ważny był pomysł i emocje. Tak ziemniaka widziała Jadzia:



Wirtualna Kultura była zaskoczona. Ile trudu kryje się w tych zdjęciach ziemniaka! Po pierwsze, trzeba go w domu mieć. Po drugie, trzeba mieć jeszcze inne warzywa. Po trzecie, trzeba mieć pomysł. No i wreszcie, trzeba się ciepło ubrać, żeby zrobić zdjęcia ziemniaka w parku. Tyle poświęcenia. Barwo Jadziu!

Jurek (ten od wycieczek) miał inną koncepcję. Skupił się na kształtach ziemniaków i znalazł w sklepie cała ich rodzinkę: mamę, tatę i dzieciaka. Samotny ziemniak Wirtualnej Kultury nie wiedział, co ma ze sobą zrobić i padł na lewy bok:


Załamana Wirtualna Kultura (z powodu swojej artystycznej porażki) zrobiła mix fotograficzny - sfotografowała kilka zdjęć zrobionych przez Jadzię. Może na następnych warsztatach zrehabilituje się.

Gdy uczestnicy warsztatów oglądali ziemniaki, Jurek (ten z Gazety Senior) opowiadał o lampach błyskowych i sztuce robienia nocnych zdjęć. Powinno się je robić przed zachodem słońca, a potem je przyciemnić. Cała grupa będzie takie zdjęcia ćwiczyła w grudniu na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Może ich tam spotkacie?

Uwaga. O warsztatach "Rozmowy z fotografem" możecie przeczytać też tutaj:

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

sobota, 23 listopada 2019

Jesienne spacery artystyczne

Halinka z Maślic przesłała do Wirtualnej Kultury mail od Ewy Pluty z Fundacji Art Transparent z informacją o spacerach ze sztuką. Fundacja tym razem zaprasza Seniorki i Seniorów na artystyczne spotkanie w dwóch małych galeriach sztuki współczesnej:
  • pierwsza z nich prowadzona jest przez Fundację Art Transparent, 
  • druga jest prywatną galerią prowadzącą również sprzedaż prac artystów. 
Obie sąsiadują ze sobą dosłownie przez ścianę. Będzie zatem okazja do poznaniach tych miejsc, ale też do zobaczenia dwóch zupełnie odmiennych wystaw.

Miejsce zbiórki (godz. 16, 28 listopada, czwartek) pod zabytkowym portalem dawnego Pałacu Rybischa (obecnie Dom Eugeniusza Gepperta) przy ul. Ofiar Oświęcimskich 1 – przy skrzyżowaniu z placem Solnym.

Plan spaceru:
  • Ewa Pluta z Muzeum Miejskiego Wrocławia opowie krótko o dawnym pałacu Rybischa i jego kontrowersyjnym właścicielu. 
  • Następnie "kulturalni spacerowicze" obejrzą wystawę "15% abstrakcji. Alfons Mazurkiewicz i Anna Raczyńska", po której oprowadzi kurator Michał Bieniek.
  • Na koniec odwiedzą wystawę przedświąteczną "Przełam się Sztuką” w galerii Art Trakt, o której opowie właścicielka galerii Ida Smakosz - Hankiewicz.
Wstęp jest bezpłatny i nie obowiązują zapisy. 


Informacje o wydarzeniu:

Więcej o poprzednich spacerach w ramach jesiennej edycji SAW można przeczytać tutaj:

Uwaga. Po jesiennych schodach (pierwsze zdjęcie) Wirtualna Kultura chodziła we wrześniu w Głuchołazach. Kwiatki dostała z Izraela w listopadzie. Kliknijcie na zdjęcia.

Krystyna - Wirtualna Kultura 
Czytaj więcej »

czwartek, 21 listopada 2019

Kobiety kobietom


Niedawno Wirtualna Kultura zastanawiała się, co ją ostatnio zaskoczyło, zasmuciło lub ucieszyło. Doszła do wniosku, że skoro to wszystko się wydarza, to znaczy, że żyje w pełni. Wczoraj wybrała się do Ratusza na III Wrocławskie Forum Organizacji Kobiecych, zorganizowane przez Wrocławską Radę Kobiet i dużo ją tam zaskoczyło - pozytywnie.

Idąc na to wydarzenie sama siebie pytała, czy seniorka jest jeszcze kobietą. Do takiego myślenia skłaniało ją zdjęcie aktualnego młodego składu Wrocławskiej Rady Kobiet, powołanej w maju 2019 przez Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Wśród członkiń jest Magdalena Rozwadowska, związana z Ołbinem i Stowarzyszeniem Żółty Parasol,

Przed wejściem do Ratusza Wirtualną Kulturę spotkała miła niespodzianka. Jakaś seniorka zapytała ją "czy pani idzie tam gdzie ja?" To Wirtualną Kulturę podbudowało - seniorki czują się kobietami.

Na Forum było tłumnie.
  • Przyszła Lena Bielska, którą Wirtualna Kultura zna z kilku warsztatów dla seniorek - o WenDo dużo się mówiło na Forum, kliknijcie: Finałowa wystawa "Słuchowisko wrocławianek" (wpis na blogu)
  • Była Agnieszka Bresler "od słuchowiska Bohaterowie Ołbina w akcji" - jej działalność w "Kolektyw kobietostan" była największym zaskoczeniem dla Wirtualnej Kultury na Wrocławskim Forum Organizacji Kobiecych (przeczytajcie poniżej o "Kolektywie kobietostan"), kliknijcie: Zaginiony maszynopis słuchowiska (wpis na blogu)
  • Licznie przyszły członkinie Stowarzyszenia Amazonek. 
  • Nie zaprezentowała się żadna organizacja seniorek, co nie oznacza, że nie było ich w Ratuszu.
  • Wrocławska Rada Kobiet dwoiła się i troiła. Panie bardzo miło witały uczestniczki Forum, a potem były moderatorkami dyskusji panelowej. Wirtualna Kultura poznała Joanną Nyczak, przewodniczącą Wrocławskiej Rady Kobiet, i rozpoznała Katarzynę Lubiniecką - Różyło, prezeskę Dolnośląskiego Kongresu Kobiet. Obie są na zdjęciach poniżej. Na trzecim zdjęciu jest Agnieszka Bresler, na czwartym dyskusja panelowa przy stolikach.   


Miejsc na Forum zabrakło. Obowiązywały wcześniejsze zapisy. Było gwarnie, przytulnie, sympatycznie, ciekawie. Był też catering i elegancka obsługa. Organizatorki bardzo sprawnie Forum przeprowadziły - pomógł im wesoły dźwięk dzwoneczka, przypominającego, że czas wystąpienia minął.

Program spotkania:
16:15 -16:30 Recepcja Forum
16:30 -17:45 Prezentacje Organizacji (3 minuty na prezentację, do 3 slajdów, do 3 wydarzeń z ostatnich 12 m-cy)
17:45 -18:45 Dyskusje w 4 panelach (stolikach) z udziałem moderatorów
18:45 -19:15 Podsumowanie dyskusji w stolikach tematycznych
19:15 -19:45 Indywidualny networking przy kawie

Panele tematyczne:
1. Działania antydyskryminacyjne i przeciwdziałanie przemocy
2. Aktywizacja kobiet - zawodowa, polityczna, ekonomiczna, społeczna
3. Kobieta w mieście - transport, komunikacja, urbanistyka, bezpieczeństwo
4. Promocja zdrowia i profilaktyka chorób oraz ekologia

Raport z propozycji i uwag zgłoszonych na panelach pojawi się na stronach Wrocławskiej Rady Kobiet. Wirtualna Kultura przy stoliku nr 3 narzekała, że niektóre przystanki są na jezdni i dlatego trudno jej do tramwaju wsiąść, np. na placu Reagana.

A teraz sprawa dla Wirtualnej Kultury najciekawsza: jakie organizacje kobiece zaprezentowały się na Forum.
  1. Fundacja balanspl.org dbająca o równe prawa kobiet i mężczyzn w debacie publicznej i biznesie, tworząca listę kobiet ekspertek, kliknijcie: Balanspl.org.
  2. Fundacja Centrum Praw Kobiet od 25 lat walcząca z przemocą i dyskryminacją kobiet. To dla niej zorganizowano w tym roku "Babskie granie" w Capitolu, kliknijcie: Fundacja Centrum praw kobiet, kliknijcie: Babskie licytowanie i pamiętanie (wpis na blogu).
  3. Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet, które w zeszłym roku bardzo aktywnie promowało 100 lat uzyskania praw przez kobiety, kliknijcie: Dolnośląski Kongres Kobiet, kliknijcie: Niezwykłe Dolnoślązaczki (wpis na blogu)
  4. Femina-Fenix, stowarzyszenie kobiet po mastektomii, dbające o zdrowie kobiet, kliknijcie: Femina-Fenix, Stowarzyszenie Amazonek.
  5. Przedstawicielki HPE Wrocław Center (Hewlett Packard Enterprise). realizujące programy wspierające kobiety, m.in. Woman in power, Woman in tech.
  6. Przedstawicielki IBM pomagające kobietom, pokazujące moc kobiet i zwiększające ich widoczność w korporacji.
  7. Stowarzyszenie INTRO, oferujące wsparcie psychologiczne, walczące z przemocą, kliknijcie: Stowarzyszenie INTRO,
  8. Fundacja Mama G, organizująca m.in. festiwal dla mam w Domasławicach (150 warsztatów), kliknijcie: Fundacja Mama G - Facebook,
  9. grupa "Pozytywnie o porodzie", grupa wsparcia organizująca spotkania z oczekującymi narodzi dziecka (60 spotkań w ciągu 5 lat), kliknijcie: Pozytywnie o porodzie - Facebook
  10. Stowarzyszenie Kultura Równości, wspierające osoby LGBT, organizujące festiwale równości, debaty, warsztaty, spotkania, marsze równości, kliknijcie: Kultura Równości,
  11. grupa Nowe Nadodrze, której celem jest aktywizacja Nadodrza, kliknijcie: Nowe Nadodrze - Facebook,
  12. Przedstawicielki Okręgowej Izby Radców Prawnych - chcą pomagać kobietom,
  13. Grupa artystek i działaczek społecznych "Kolektyw Kobietostan" (zarejestrowana już jako stowarzyszenie), realizująca spektakle i warsztaty teatralne w zakładach karnych i domach poprawczych. To w niej działa Agnieszka Bresler:
To, co działo się wczoraj w Ratuszu, potwierdza, co Wirtualna Kultura stale powtarza: Kobiety są górą! Czy pamiętacie jej artykuł w Gazecie Senior "Dlaczego kobiety nie wymyśliły żarówki?", kliknijcie: Gazeta Senior, luty 2019, str. 12.?

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

środa, 20 listopada 2019

Nieobecni mają rację (?) - wyniki WBO 2019


Ponad 86 tysięcy wrocławian wzięło udział w głosowaniu na projekty zgłoszone do tegorocznego WBO (Wrocławski Budżet Obywatelski), który w tym roku wynosił 16 milionów zł na projekty ponadosiedlowe i 9 milionów zł na projekty osiedlowe:
W wyniku głosowania do realizacji zakwalifikowało się 20 projektów, w tym 12 osiedlowych.

Wśród projektów ponadosiedlowych najwięcej głosów (6364) otrzymał projekt "Park Henrykowski":
a wśród osiedlowych "Tarnogaj dla dzieci - 2 place zabaw" (5054 głosów):

Wydział Partycypacji Społecznej dokonanie ewaluacji WBO 2019 powierzył organizacjom pozarządowym wspierającym realizację konsultacji społecznych we Wrocławiu.  FEPS (Foundation for European Studies) przygotował spotkanie konsultacyjne w sobotę, 16 listopada, przy współpracy z Wrocławskim Forum Osiedlowym, Stowarzyszeniem Żółty Parasol i Stowarzyszeniem Edukacji Krytycznej:

Wirtualna Kultura wybrała się na to spotkanie, bo uważa, że seniorzy powinni być wszędzie widoczni.

Zaproszono liderów, społeczników, aktywistów, radnych osiedlowych i wszystkich mieszkańców na spotkanie podsumowujące minioną edycję Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego i zachęcono do zastanowienia się nad przyszłością tego programu. Kliknijcie poniżej na zdjęcie z programem spotkania. Ania Jurkowska, czyli nasza Ania w niebieskich okularach, prowadziła punkt drugi.


FEPS na swoim Facebooku
napisał, że dyskusja koncentrowała się na następujących problemach:
  1. Co zadziałało po tegorocznych zmianach, a co nie?
  2. Głosowanie: Głosy papierowe a elektroniczne. Jak zachęcać niegłosujących dotychczas?
  3. Głosowanie dzieci i młodzieży (sporo miejsca poświęcono też seniorom).
  4. Podział całościowej kwoty WBO (w tym roku 25 mln) na projekty osiedlowe (9 mln) i ponadosiedlowe (16 mln) – czy należy go utrzymać?
  5. Liderzy: Jak pozyskiwać nowych? Jak wspierać przed, w trakcie i po głosowaniu?
W grupie osób, które zdecydowały się wziąć udział w dyskusji na temat teraźniejszości i przyszłości Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego, znaleźli się liderzy projektów (zarówno wygranych, jak i przegranych), przedstawiciele ruchów miejskich, radni osiedlowi i aktywni mieszkańcy, którzy chcieli opowiedzieć o swoich doświadczeniach z perspektywy głosujących i użytkowników miejskiej infrastruktury. Była też spora reprezentacja Wydziału Partycypacji Społecznej. Dobrze jest wymienić się doświadczeniami i posłuchać różnych opinii popartych przykładami i argumentami.

Zwróćcie uwagę na trzeci punkt programu, dotyczący głosowania dzieci i młodzieży. Dopisano w nim w nawiasie, że zajmowano się też seniorami! Tego nie było w oficjalnym programie spotkania. Czy jest to efekt udziału w spotkaniu Wirtualnej Kultury i seniora z Centrum Aktywności Lokalnej przy ulicy Chopina?

Wirtualna Kultura z zadowoleniem stwierdziła, że siedząca obok niej Pani zwróciła uwagę, że liczba seniorów biorących udział w głosowaniu w tegorocznym WBO jest mniejsza niż liczba głosujących dzieci i mniejsza niż rok temu. Na przykład, seniorów w wieku 71-80 lat głosowało mniej niż dzieci w wieku 0-3 lat. Podobnie seniorów w wieku 61-70 lat głosowało mniej niż dzieci 4-12. Najwięcej głosowało osób w "średnim wieku" 30-40 lat. We wszystkich grupach wiekowych dominowały kobiety. Kliknijcie, żeby zobaczyć statystyczne słupki to potwierdzające:

To skłoniło Wirtualną Kulturę do poszukania w internecie informacji o mieszkańcach Wrocławia. Znalazła coś sprzed 2-3 lat (?): 
  • wrocławianie produkcyjni: 388 238,
  • wrocławianie poprodukcyjni: 148 726,
  • wrocławianie nieletni (młodsi niż 18 lat): 100 719.
Po przeczytaniu tych danych demograficznych Wirtualna Kultura postanowiła zatytułować ten wpis "Czy nieobecni mają rację?" i dać zdjęcie pustych krzeseł, sfotografowanych na spotkaniu ewaluacyjnym WBO 2019. To na tych krzesłach, jej zdaniem, powinni siedzieć seniorzy.

Wirtualna Kultura chętnie opowie o wrażeniach ze spotkania. 'Wytrzymała" na nim tylko trzy punkty. Usłyszała, że: 
  • ojcowie są dumni, że ich czteroletni synowie uczą się "partycypacji społecznej", biorąc udział w głosowaniu,
  • trzeba "chodzić po szkołach" i zachęcać uczniów do głosownia, bo inaczej projekt przepadnie,
  • najwięcej głosów na Maślicach zdobył projekt "rowerowy" zgłoszony przez 13latków (2387 głosów), kliknijcie:Rowerowe Maślice - projekt nr 256,
  • jak w ramach WBO wybuduje się wszystkie potrzebne place zabaw, to przyjdzie czas na inne projekty.

Czy w tej sytuacji można dziwić się, że ponadosiedlowy projekt postawienia ławek wzdłuż wrocławskich ulic był bez szans?
Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

czwartek, 14 listopada 2019

Zaginiony maszynopis słuchowiska



Maszynopis słuchowiska "Bohaterowie Ołbina w akcji" jest poszukiwany. Wyszedł z domu na początku listopada i do tej pory nie wrócił. Rysopis poszukiwanego: Wiele stron tekstu, napisanego przez Iwonę Konecką z młodzieżą z lokalnych szkół, z odręcznymi notatkami na marginesie i kilkoma zdaniami, zakreślonymi na żółto. Autorką notatek jest Wirtualna Kultura, która na żółto zaznaczyła kilka zdań tekstu swojej roli w tym słuchowisku. WK przez moment się zagapiła i straciła z oczu maszynopis. Na szczęście swoją rolę odczytała (odegrała?) już 23 października pod czujnym okiem (słuchem?) Agnieszki Bresler, reżyserki słuchowiska. Nagroda dla znalazcy: uśmiech radości w wykonaniu WK.

Piąty numer niereguralnika (nieregularnika?) osiedlowego "Halo Ołbin" jest pełen bohaterów Ołbina. Jest w nim też zapowiedź premiery słuchowiska 23 listopada (sobota) o godzinie 18 w auli Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej przy ulicy Prusa. Przyjdźcie koniecznie, aby przekonać się, w jakiej roli WK wystąpiła w słuchowisku, o ile w ogóle wystąpiła. Ona sama nie wie, czy reżyserka wybrała jej nagranie, czy może innej seniorki, która nagrała tę samą rolę. Zobaczycie, że bez tej roli słuchowisko nie byłoby kompletne.



WK i inni seniorzy spotkali się 16 października z młodzieżą biorącą udział w słuchowisku (kliknijcie na zdjęcia). Odczytali (odegrali?) całe słuchowisko, więc WK wie, o czym ono jest, ile trwa i jak się kończy. Niestety nie pamięta szczegółów, a maszynopis wyszedł i do domu nie wrócił.

W oczekiwaniu na premierę słuchowiska "Bohaterowie Ołbina w akcji" możecie przeczytać wpisy o słuchowisku:

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

środa, 13 listopada 2019

Jesienne rozgrzewanie umysłu


W jesienny, deszczowy dzień umysł potrzebuje podgrzania, a czasami nawet rozgrzania w przypadku dłuższego lenistwa. Ania w niebieskich okularach zna na to skuteczne sposoby. Jednym z nich jest gra DIXIT. Nieopatrzenie Ania przyniosła tę grę na warsztaty z treningu pamięci w Żółtym Parasolu w pewien pochmurny dzień. Nie przewidziała tylko jednego. Seniorki są nienasycone i teraz nie chcą gry oddać. Są odporne na różne pokusy, w tym na:



Ania w niebieskich okularach (na zdjęciach jest w czerwonym sweterku) kombinuje i kombinuje, utrudnia zasady gry i nic. Seniorki każdą przeszkodę pokonają, bo tak grę pokochały. Gra rozwija wyobraźnię i kojarzenie. Rysunki na kartach do gry nie są jednoznaczne, mogą budzić różne skojarzenia i to powoduje takie emocje, że umysł "gotuje się" (kliknijcie na zdjęcia). Aby to zrozumieć, powinniście przeczytać reguły gry i sposób punktacji:

Dzisiejsze rozgrywki wygrała Basia z Krysią. Udało się im, bo rozszyfrowały taktykę dwóch koleżanek. Tak, tak. Taktyka i szczęśliwe losowanie kart to klucz do sukcesu.

Uwaga. Seniorkom towarzyszyły dwie studentki na praktyce.
Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

wtorek, 12 listopada 2019

Czy van Gogh mógł to powiedzieć?


Która z nas seniorek nie suszyła w młodości kolorowych jesiennych liści? Wiele z nas nadal robi to. Brawo! A czy przyszło Wam na myśl, żeby kolory jesieni uwiecznić w lodzie? Chyba nie, a przyroda robi to. Halina Krawczyk i Jan Pawelski od lat "polują" na niezwykłe zjawiska. Ważne są: sceneria, pora dnia, kąt oświetlenie i szczęście, bo niektóre obrazy trwają tylko mgnienie oka. Trzeba być szczęściarzem, aby utrwalić aparatem fotograficznym tak niesamowite obrazy, jak ten powyżej.

Wirtualna Kultura dostała powyższe zdjęcie od Halinki i Jana. Zapytała ich, czy jest prawdziwe. Tak, jest prawdziwe! Trudno uwierzyć, że cudownie rozmyte żółte kolory są autentyczne. Jaka piękna jest nasza przyroda! Ten niezwykły obraz natury znaleźli w lesie. Liść w małym wgłębieniu w ziemi jest pokryty cienką, przejrzystą warstwą lodu. Kliknijcie na zdjęcie, aby szczegóły obejrzeć! Jak długo (ile lat?) trzeba czatować na taki widok? Może dowiemy się tego na przyszłorocznych wystawach, które Halinka i Jan przygotowują.

To jest miłe uczucie, gdy nasze dokonania są doceniane. Takiego szczęścia nie miał Vincent van Gogh. Wirtualna Kultura bardzo niechętnie wychodziła z kina po obejrzeniu filmu "Van Gogh. U bram wieczności". Dialogi i gra głównego aktora (Willem Dafoe) zrobiły na niej wrażenie. Zastanawiała się, czy van Gogh faktycznie mógł mówić to, co mówi w filmie? Jak mógł namalować jeden obraz dziennie? Czy widział rzeczy, których inni nie widzieli? Czy bez szaleństwa mógł być tak genialnym malarzem?

Jest to film malarski dla fanów malarstwa. Przepiękne plenery, dyskretna muzyka, przyjaźń z  Paulem Gauguinem, ogromna samotność van Gogha i milczenie, które może niektórym widzom nie podobać się. Jednak zdaniem Wirtualnej Kultury, milczenie może być wartością tak, jak "nie ma" jest nią.

Przypomnijcie sobie te wpisy:


Uwaga. Zgodnie z zapowiedzią 
Wirtualna Kultura wybrała się 11 listopada w południe "na śpiewanie" na placu Wolności, mimo że śpiewać nie może. Była bardzo zadowolona i za rok znowu pójdzie - bardzo lubi "biało-czerwoną". Na placu Wolności poznała TOP 10 Niepodległej (dostała też dwa śpiewniki). Pierwsze miejsce na liście TOP 10 Niepodległej zajęła pieśń "Rozkwitały pąki białych róż", a drugie "Witaj Zosieńko".

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »