piątek, 10 listopada 2017

Seniorzy z hiperłączami za pan brat


To jest relacja z warsztatów komputerowych, na których kontynuowano ćwiczenia "podsumowujące", według scenariusza przygotowanego przez Andrzeja. Tym razem uczestnicy warsztatów realizowali takie punkty:
  1. Wybrać i zarezerwować hotel (xxx) (https://www.booking.com/city/pl/wroclaw.pl.html
  2. Jak dojechać środkami komunikacji miejskiej Z Dworca Głównego do hotelu (xxx) (www.jakdojadę.pl
  3. Przesłać informacje z punktów 2, 3 do naszych przyjaciół (e-
  4. mail, Skype, Whatsapp, Hangouts)
  5. Zarezerwować bilety do NFM ( http://www.nfm.wroclaw.pl/
  6. Zarezerwować bilety do Muzeum Narodowego (http://pawilonczterechkopul.pl/pl/dla-zwiedzajacych
  7. Zarezerwować stolik w restauracji https://www.zomato.com/pl/wrocław
Ten fragment scenariusza był napisany przez Andrzeja w wordzie. Czy widzicie polskie literki w linkach? Andrzej napisał je celowo, żeby uczestnicy warsztatów mieli powód do wprowadzenia zmian w jego pliku tak, aby w linkach nie było polskich liter. Był to pretekst do przypomnienia sobie, jak tworzy się "hiperłącza" w wordzie. 

Otwórzcie sobie dowolny plik napisany w wordzie i spróbujcie do tego pliku dodać hiperłącze, czyli link, za pomocą którego będziecie mogli "łączyć się" z wybraną przez Was stroną internetową bezpośrednio z tego pliku wordowego. W mojej wersji worda trzeba to zrobić tak:

  • Na górze pliku w menu kliknijcie na "wstawianie" i potem na "łącza". 
  • Na ekranie pojawią się trzy opcje: hiperłącze, zakładka, odsyłacz. 
  • Kliknijcie na hiperłącze. Wówczas pojawi się nowy "ekran", a na nim będzie "adres z pustą obok ramką".  W tej ramce trzeba wpisać adres strony internetowej, który chcecie do pliku dodać w miejscu, w którym ustawiliście kursor. 
Uwaga. W wersji worda dostępnej na warsztatach to wyglądało trochę inaczej. Ja to wstawianie  hiperłącza przećwiczyłam na warsztatach razem z Ryszardem.


Jak zwykle kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć.

Uczestnicy warsztatów najbardziej byli zadowoleni  z konieczności rezerwacji hotelu, bo my wrocławianie raczej nie znamy wrocławskich hoteli. Była to okazja do oglądania wnętrz wrocławskich hoteli, czytania opinii o nich itd. Aplikacja "zomato" ma wiele zalet. Z lewej strony ekranu możecie wybrać filtry, czyli kryteria według których mają być wybierane hotele. Uczestnicy warsztatów byli zainteresowani hotelami z trzema gwiazdkami. 

Na następne zajęcia Krysia pokaże nam, jak wybierać atrakcje Wrocławia za pomocą aplikacji:
                          http://visitwroclaw.eu/top-10-atrakcje-wroclaw

Popowiczanka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz