Kino jest lekiem na całe zło tego świata, pokazuje jak można żyć lub jak nie należy żyć. Wczoraj Wirtualna Kultura "zaliczyła" za jednym "zamachem" dwa filmy, skrajnie różne:
- kliknijcie: Perfect days
- kliknijcie: Back to Black. Historia Amy Winehouse.
Trudno uwierzyć, że 27letnia dziewczyna zapiła się na śmierć. Amy Winehouse miała rodziców, miała ukochaną babcię, która niestety przedwcześnie zmarła, miała cały świat u stóp, ale zabrakło jej ...
- kliknijcie: Vogue, Zagraj to jeszcze raz, Amy
- kliknijcie: Back to black - YouTube.
Wszystkie dni bohatera "Perfect days" są takie same. To, co dzieje się czasami "poza jego codziennym planem", nie zmienia niczego (?) w jego życiu. Rano myje zęby, a przed snem czyta książkę. W środku dnia, w przerwie między czyszczeniem tokijskich toalet, robi zdjęcia konarów drzewa, które jest chyba jego jednym przyjacielem.
Do pracy jeździ tymi samymi ulicami (warto przyjrzeć się Tokio), a po jej zakończeniu kąpie się w tej samej miejskiej łaźni i zagląda do tych samych pubów. Szarość, rutyna, samotność nie mącą pogodnego wyrazu jego twarzy. Trudno uwierzyć, że on jest na swój sposób szczęśliwy (?).
Największe wrażenie na Wirtualnej Kulturze zrobiły ostatnie sekwencje. Na ekranie tylko twarz bohatera za kierownicą samochodu. Na ile odcieni można pokazać "pogodę ducha", chociaż w pewnym momencie Wirtualna Kultura miała wrażenie, że bohater "Perfect days" zacznie płakać. Chętnie te sekwencje zobaczyłaby jeszcze raz. A jak Wy oceniliście koniec filmu?
Film "Perfect days" i jego bohater zdobyli nagrody, kandydowali do Oscara. Kōji Yakusho został nagrodzony za swoją rolę na festiwalu w Cannes (kliknijcie na pierwsze zdjęcie) - nagroda zasłużona:
- kliknijcie: Perfect days - info o filmie i zwiastun.
Drodzy Czytelnicy, na portalu Gazety Senior jest link do artykułu Wirtualnej Kultury: "Po co chodzi się do kina", który ukazał się w majowym numerze Gazety Senior. Przy tej okazji przypomniano inne linki, m.in. do zeszłorocznych wywiadów z Ewą Woydyłło-Osiatyńską i Mariuszem Szczygłem.
- kliknijcie: Po co chodzi się do kina?
- kliknijcie: Rozmowa z Ewą Woydyłło-Osiatyńską
- kliknijcie: Rozmowa z Mariuszem Szczygłem.
Zasadniczą częścią artykułu są bardzo ciekawe odpowiedzi na pytanie "Po co chodzi się do kina". Wirtualna Kultura uwielbia czytelników, którzy dają się "wkręcić" w jej pomysły, i dziękuje im. Może coś jeszcze dodacie w komentarzach???
Wirtualna Kultura poleca:
- 13-19 maja 2024, Nowe Horyzonty, kliknijcie: Mistrzowie kina japońskiego
- 10-19 maja 2024, DCF (Dolnośląskie Centrum Filmowe, kliknijcie: Millenium Docs Against Gravity 2024. Najlepsze dokumenty w DCF od 10 maja. Zobaczcie, jakie filmy obejrzymy
Uwaga. Basia ze Swojczyc hoduje przepiękne kwiaty. Kliknijcie na zdjęcie jej clematisa, zrobione 1 maja 2024 rano.
Krystyna - Wirtualna Kultura
Obiecuje sobie że będę chodzić do kina, częściej. Po tych wpisach aż chce się zostawić Netflix i iść do kina. Pozdrawiam serdecznie. Seniorka.
OdpowiedzUsuńBasia ze Swojczyc.
OdpowiedzUsuńWirtualna Kultura wie jak zachęcić czytelników do pójścia do kina. Mnie zachęciła na film pt. "Back To Black, intrygujący temat! Dlaczego młoda dziewczyna, która ma wszystko, dobrą pracę,
kochających rodziców, kochającą babcię zapija się na śmierć. Muszę to zobaczyć DLACZEGO?
Basiu, Amy zmarła w roku 2011. Jaki powód? Niewłaściwi mężczyźni? Krystyna
UsuńDziękuję, koniecznie muszę sama to ocenić. Pozdrawiam.
UsuńTak jak obiecałam film pt " Bark To Black" obejrzałam. Muszę powiedzieć, że film mnie raczej rozczarował! , bo nie oddaje Amy Winehouse jej wielkiej sławy. Jest to film biograficzno-muzyczny ukazujący jej dramatyczne życie. Amy miała ogromny talent, muzyczny, swój styl i nikogo nie chciała naśladować. Sama komponowała i pisałam teksty do swoich piosenek .Mimo wielkiej slawy w życiu była bardzo samotna. Miała zranioną psychikę i zranioną duszę Niewątpliwie była wielką gwiazdą jezzu obdarzoną silnym głosie i osobowością. Zmarła w wieku 27 lat, bo nie radziła sobie ze swoimi nałogami i toksycznym związkiem. Szkoda że dołączyła do grona wielkich i cenionych artystów, którzy odeszli o wiele za wcześnie! Barbara Kiela
UsuńPrzed pójściem do kina lubię mieć np. przeczytana książkę na bazie której jest film, lubię zobaczyć komentarze innych oglądających wcześniej a potem? Odkrywam film po swojemu. Jeśli czytałam - to mam pewne wyobrażenia na temat, a jeśli one się rozmijają w kinie to czuję rozczarowanie i mam sporo kwestii do przemyślenia.. jak bardzo różnią się treści książkowe od filmowych.. mam więc pełna głowę pracy! A może o to chodzi???!
OdpowiedzUsuń..pozdrawiam majowkowo Majka
OdpowiedzUsuń