środa, 18 sierpnia 2021

Praca konkursowa Iwony


W poprzednim wpisie Wirtualna Kultura przypomniała link do wpisu z sierpnia 2019, w którym ogłosiła konkurs: 

Wirtualna Kultura ogłasza konkurs pt. "Tylko plaży mi żal, bo ...". Praca konkursowa nie powinna przekroczyć pięciu linijek. Należy ją przesłać na adres mailowy Wirtualnej Kultury.

Po dwóch latach wreszcie doczekała się pierwszej pracy konkursowej. To Iwona Włodarska z Żółtego Parasola przysłała następujący tekst:

"Tylko plaży mi żal, bo już nie wrócą te wywołujące gęsią skórkę, czasem absurdalne widoki i spotkania. Bałtykowi coraz trudniej mówić do człowieka."

Tekst jest bardzo osobisty i poetycki, skłaniający do zastanowienia się. Jakie nadmorskie widoki mogły wzbudzić takie emocje i jakie osoby mogły to spotęgować? Kiedy to było? Dlaczego człowiek przestaje rozumieć język Bałtyku? Czemu Bałtyk nie  może się porozumieć z człowiekiem? Czy pytanie jest dosłowne, czy to jakaś przenośnia? Czy Bałtyk się czegoś obawia? Odpowiedź nie jest jasna. Czy wiąże się ona z problemem poruszonym we wspomnianym wpisie i z ochroną środowiska naturalnego?
Wirtualna Kultura postanowiła zaproponować Iwonie rozmowę o plażach. Może na pokładzie Odra Centrum? Kto do nas dołączy?

Na plaży nic się  nie poprawiło. Nadal kopie się dziury i prawie każda rodzina idzie nad morze z plastikową łopatką.



Do powyższej pracy konkursowej Iwona dołączyła komentarz:

"Nad Bałtykiem nie byłam w tym roku, ale kocham polskie wybrzeże od wczesnego dzieciństwa. Wspomnienia, zapachy, widoki, ech!..."

oraz trzy zdjęcia z roku 2006, zrobione na wybrzeżu w miejscowości Kopalino, na wschód od Łeby. Zdobią one ten wpis. 
Pierwsze zdjęcie jest niezwykłe. Czegoś takiego Wirtualna Kultura nigdy nad morzem nie widziała. Kliknijcie na zdjęcia.

Krystyna - Wirtualna Kultura

1 komentarz:

  1. Ciekawy wątek poruszono we wpisie. Ciekawe też będzie rozwinięcie. Piękne fotografie, takie nostalgiczne i bezludne(?).
    To naj większą atrakcją!
    Ten brzeg i to niebo... Bajka. Pozdrawiam wielbicieli Bałtyku. Bywam tam prawie corocznie, potrzeba zdrowotna i uroda Wybrzeża, ale w miesiącach jesiennych. Nie lubię tłoku. Majka

    OdpowiedzUsuń