Propozycja teatralna dla seniorów (ale zdjęcia są z innych wydarzeń)

Wirtualna Kultura dostała kolejny mail od Stowarzyszenia Teatr ZAR z propozycją dla seniorów. Oto szczegóły:

 
Szanowni Państwo,

miło nam poinformować o dodatkowym wydarzeniu dla Klubowiczek i Klubowiczów. Tym razem zapraszamy do Teatru Akademii Sztuk Teatralnych na spektakl "Odejście Głodomora" wg Tadeusza Różewicza w reż. Siarheia Artsiomenki i spotkanie z twórcami po przedstawieniu. Poniżej znajdą Państwo szczegółowy opis spektaklu i spis twórców.


Wstęp jak zawsze bezpłatny, jednak z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc obowiązują zapisy.
Zapisać można się wysyłając e-mail na adres:

kontakt@teatrzar.pl 

(w mailu prosimy podać imię i nazwisko oraz nazwę oraz datę wydarzenia/wydarzeń, na które rezerwuje się miejsce) lub dzwoniąc pod numer telefonu: 

+ 48 784 881 552, + 48 603 530 253. 

Liczba miejsc ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń.

Spektakl: Odejście Głodomora wg Tadeusza Różewicza, reż. Siarhei Artsiomenka
Termin: 11 grudnia (środa) godz. 18:00
Miejsce: Sala Czarna Teatru Ast, ul. Braniborska 59, Wrocław
Czas trwania: 45 minut

Reżyseria, adaptacja, opracowanie muzyczne: Siarhei Artsiomenka
Współpraca scenograficzna: Natalia Węclewska (ASP Wrocław)
Pomoc techniczna: Mariia Bakumenko, Zofia Grzywacz
Opieka pedagogiczna: dr hab. Joanna Gerigk
Obsada: Dominika Banaszek, Mateusz Guzowski, Alicja Smaczny

Na „Odejście Głodomora” Różewicza spojrzałem przez pryzmat własnego życia. Temat głodu okazał się dla mnie intrygujący i bolesny. Jaki dokładnie rodzaj głodu? Głód własnej ojczyzny, który czuje człowiek wyjeżdżający do innego kraju, człowiek, który nie może już wrócić do ojczyzny, gdzie codziennie na siłę „zjada się” propagandę. Naród polski, według mojej interpretacji, jest znacznie bardziej „głodny”, nie dostaje każdego dnia takiej porcji propagandy, jak naród białoruski, ma prawo i wolność wyboru, tego jaki pokarm przyjmie, a jakiego nie. 

Mój spektakl powstał na podstawie mojej własnej historii. Wyjazd z kraju oznaczał dla mnie rezygnację ze swoich marzeń, pozostawienie rodziny i przyjaciół. Różewicza zinterpretowałem jako straszną i jednocześnie zabawną opowieść o okrutnej i przerażającej rzeczywistości, w której żyje teraz moje rodzime społeczeństwo w Białorusi. Społeczeństwo, które głoduje fizycznie, ale nie głoduje informacyjnie, nieustannie pożerając owoce chorego mózgu aparatu kontrolnego”. 

Siarhei Artsiomenka

Z pozdrowieniami!
Stowarzyszenie Teatr ZAR

Wyjaśnienie. Wirtualna Kultura pokręciła zdjęcia. Te z jesienią od Irenki ze Szczepina dała do wpisu o wrażeniach z wydarzeń, które już były, a do tego wpisu te z tych wydarzeń.  

Dwa pierwsze są z koncertu w Imparcie opisanego tutaj:

• kliknijcie: O czym Wirtualna Kultura nie zdążyła napisać? - wpis na blogu.

Dwa ostatnie są z wydarzenia, które było 29 listopada w Przestrzeni Trzeciego Wieku, ale o tym nie pisała. Czy wiecie, jakie to wydarzenie?

Krystyna - Wirtualna Kultura