Marshall ma konkurenta. Teraz razem z Mikołajem pilnuje książek i kwiatka, który za bardzo był podlewany. Marshall towarzyszy Wirtualnej Kulturze od roku 2019:
- kliknijcie: Marshall Wirtualnej Kulturze nieznany - wpis na blogu .
- kliknijcie: Wrocławskie Targi Dobrej Książki
- kliknijcie: Info dla zwiedzających - program, bilety.
Akurat w tym samym czasie Magazyn "Książki" opublikował listę 10 książek roku 2024. Książką roku został "Mleczarz" Anne Burns przetłumaczony przez Aga Zano. Jest to powieść wyróżniona w 2018 roku prestiżową Nagrodą Bookera:
- kliknijcie: Anna Burns "Mleczarz".
Czy pamiętacie ten wpis:
1. "Melczarz" Anne Burns, przeł. Aga Zano, ArtRage, Warszawa.
2. "Polak" Johna Maxwell Coetzee, przeł. Aga Zano, Znak, Kraków, kliknijcie: Polak
3. "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców" Jula Łaskawy, Czarne, Wołowiec, kliknijcie: Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców
4. "Mowa chleba" Elżbiety Łapczyńskiej, Agora, Warszawa, kliknijcie: Mowa chleba
5. "Magiczna rana" Doroty Masłowskiej, Karakter, Kraków
Wśród książek roku 2024, wybranych przez Magazyn "Książki", nie ma "Małej empirii" Katarzyny Sobczuk (wyd. Dowody, Warszawa). Ukazała się za późno, bo jej premiera była dopiero 27 listopada. Mariusz Szczygieł ogłosił "Małą empirię" jego osobistą Książką Roku 2024. Katarzyna Sobczuk to artystka wizualna, filozofka. Zajmuje się kolażem.
Oto fragment postu na Facebooku, który Mariusz napisał dwa dni przed premierą książki:
„Mała empiria” – jak twierdzi autorka Katarzyna Sobczuk - jest zapisem obserwacji tego, co się ludziom przydarza w oknie pogodowym między młodością i starością, gdy znajomi zaczynają nam wysyłać zdjęcia kwiatów w ogrodzie”.Dotyczy to Was? A gdy dochodzi do tego rozmarudzenie pomieszane z troską o siebie, traktowanie siebie z nową ostrożnością i powagą – to najpewniej pierwszy objaw starości. Katarzyna Sobczuk tropi symptomy tej powolnej zmiany."
Jak Wirtualna Kultura to przeczytała, to "Mała empirię" natychmiast zamówiła i już ją ma. Musi książkę szybko przeczytać, bo w jej głowie powstał pomysł napisania podręcznika o objawach czwartej młodości, która podobno zaczyna się po osiemdziesiątce. Mariusz Szczygieł zbliża się do 60tki (na razie ma 57 lat), więc empiria jest w sam raz dla niego. On myśli, że starość to "oaza wolności", co niektórzy czytelnicy bloga kwestionowali:
- kliknijcie: Czy starość to oaza wolności? - wpis na blogu
- kliknijcie: Rozmowa Krystyny z Mariuszem Szczygłem.
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńJutro wybieram się na targi książki.
A skrzat ma u Ciebie dobrze, bo przytył,. No i jak tradycja nakazuje pilnuje domu, a zwłaszcza książek, byś ich czasem nie zabrała do czytania. 😉 Kwiatek mimo wszystko przeżył, a może nawet zakwitnie jak go lekko przesuszysz. Irena
OdpowiedzUsuń