Ile trzeba się nauczyć, żeby współczesną sztukę w pełni zrozumieć?

Ile trzeba się nauczyć, żeby w pełni zrozumieć teksty opisujące historię powstawania zbiorów sztuki współczesnej w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, o której można przeczytać przy okazji otwarcia wystawy "Kolekcja otwarta" pokazującej w Pawilonie Czterech Kopuł nabytki z ostatnich 10 lat:      

• kliknijcie: Wystawa Kolekcja otwarta!

Oto fragment tego tekstu:

„W latach 60. XX w. ówczesny dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Mariusz Hermansdorfer zapoczątkował proces budowania unikatowego w skali kraju zbioru sztuki współczesnej. Jego podejście koncentrowało się na gromadzeniu tradycyjnych form sztuki osadzonych w modernizmie (rzeźba, malarstwo, rysunek, grafika), a jednocześnie zwracało uwagę na zmiany zachodzące w polu sztuki, takie jak przejście do epoki postmedialnej i rozwój w kierunku postmodernizmu. 

W rezultacie kolekcja Muzeum łączy różne style i nurty – od realizmu, przez sztukę metafory, abstrakcji i figuracji, aż po nowoczesne kierunki, w tym sztukę konceptualną (w szczególnej dla Wrocławia wersji nazywanej sztuką pojęciową lub niemożliwą)” – mówi dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski".

Kto wie, co to jest:

epoka postmedialna, modernizm, postmodernizm, sztuka konceptualna, sztuka pojęciowa, itd

Wirtualna Kultura tego nie wie. Mimo to razem z Anią chętnie obejrzała najnowszą wystawę czasową "Kolekcja otwarta" w Pawilonie Czterech Kopuł, która będzie czynna do 2 marca 2025, bo:

"Na wystawie pokazane zostaną wyjątkowe dzieła, które wzbogaciły kolekcję sztuki współczesnej MNWr w ostatniej dekadzie. Jednakże kupić to nie wszystko. Ważną częścią ekspozycji będzie pokazanie istotnej, a często niewidocznej dla zwiedzających, pracy osób, które stoją za opieką nad zbiorami wrocławskiego Muzeum Narodowego, ich nieustannym rozwojem, zabezpieczeniem i udostępnianiem publiczności…"

Do pracy osób dbających o zbiory trzeba dodać sposób, w jaki one o nich opowiadają. Te osoby to niesamowici entuzjaści - nie mogą przestać o eksponatach mówić. Wirtualna Kultura przekonała się o tym w trakcie zwiedzania wystawy 100 prac, poprzedzonego briefingiem prasowym z twórcami wystawy. Kliknijcie na pierwsze zdjęcie i zapamiętajcie twarze - od lewej pierwszą, trzecią i czwartą:

Justyna Chojnacka, Anna Chmielarz, Adam Pacholak.

To oni z taką pasją opowiadali o eksponatach w trakcie zwiedzania. Druga od lewej to Barbara Banaś, Zastępca Dyrektora MNWr, a ostatnia to Iwona Bigos, kierowniczka Muzeum w Pawilonie Czterech Kopuł. Na drugim zdjęciu jest Piotr Oszczanowski, Dyrektor MNWr.

Kurator wystawy: Adam Pacholak
Zespół merytoryczny: Barbara Banaś, Iwona D. Bigos, Anna Chmielarz, Justyna Chojnacka, Małgorzata Micuła

Na briefingu prasowym Wirtualna Kultura dowiedziała się, że bilet na wystawę czasową obejmuje też wystawę stałą, bo część eksponatów z "Kolekcji otwartej" jest na wystawie stałej. Podobno zwiedzający dostaną mapę, żeby te eksponaty odnaleźć.  

Oto zdjęcia z wystawy, które Wirtualna Kultura dostała w materiałach prasowych:

Autorami prac są: 

Janina Myronova, Janek Simon, Jan Jaromin Aleksiun, 

Izabela Chamczyk, Mariusz Tarkawian, Adam Jastrzębski. 

Wirtualna Kultura próbowała zrozumieć artystów, biorąc trzykrotnie udział w warsztatach organizowanych przez Muzeum Współczesne Wrocław. Efekty nie są zadawalające. Czy pamiętacie te wpisy: 

• kliknijcie: Piękno, brzydota, powaga i żart w sztuce - wpis na blogu
• kliknijcie: Koronawirus na piedestale - wpis na blogu
• kliknijcie: Ogród kwiatów czy myśli o sztuce? - wpis na blogu?

Wiedzy nigdy nie jest za dużo. Czy zgadzacie się z tą opinią? 

Dodatek. Wirtualna Kultura pierwszy raz o Pawilonie Czterech Kopuł pisała w roku 2016:

• kliknijcie: Nowe wielka atrakcja Wrocławia - wpis na blogu.

W tym wpisie są linki do filmów, jak ten pawilon rewitalizowano i przebudowywano. Na biefingu w środę, 11 grudnia 2024, Piotr Oszczanowski podkreślał niezwykłość tego miejsca, w którym mieszczą się zbiory sztuki współczesnej.

Dodatkowe zdjęcia, które Wirtualna Kultura sama zrobiła w środę. Kliknijcie na ich miniatury.

Ostatnie zdjęcie to kadr z filmu nagranego w muzealnym magazynie w Gdańsku. Chodzi w nim biały paw wśród jakichś starych skorup.

 

Krystyna - Wirtualna Kultura