piątek, 3 lipca 2020

Koronawirus na piedestale


W maju 2020 Wirtualna Kultura, znana jako Krystyna,  razem z Basią Kielą rozpoczęła przygodę ze sztuką pod kierunkiem Małgorzaty Rzerzycha-Myśliwy z Muzeum Współczesnego Wrocław. Efekty tej artystycznej przygody pojawiły się już na internetowych stronach muzeum:
Z fragmentów pamiętnika Basi i fragmentów notatnika Wirtualnej Kultury można się dowiedzieć, co przez prawie cztery tygodnie pandemii  robiły i o czym myślały. Wirtualna Kultura swoje wrażenia z projektu opisała też w felietonie "Żyj, kochaj i twórz – na przekór koronawirusowi":

Pamiętnik i notatnik to nie to samo. Basia pisała więcej o życiu, a Wirtualna Kultura o zmaganiach z "artystycznymi instalacjami". Basi prace (zdjęcia) pokazują też świat za oknami, a Wirtualnej Kultury tylko w domu. One w różny sposób przeżywały pandemię i to widać w ich pracach. Oto dwa zdjęcia prac Basi  - ilustrują malarskość (kliknijcie na zdjęcia):


Pomysłodawczyni projektu, Gosia, początkowo zakładała, że do ilustracji pojęć artystycznych, na przykład,  kontrastu, rytmu, dynamiki, głębi, malarskości, linearności, płaszczyzny będzie się wykorzystywać tylko przedmioty, które są w domu. Basia temu się przeciwstawiła. Jej finałowa praca to cykl zdjęć Wrocławia w czasie izolacji i po, a linearność pokazuje droga w parku.

Zdjęcie na początku wpisu to pomysł Wirtualnej Kultury na kontrast - maseczka i gumowe rękawiczki nie oznaczają, że życie jest piękne. Drugie zdjęcie pokazuje rytm. Cienie na ścianie to efekt odpowiedniego oświetlenia. Poniżej schowek w segmencie Wirtualnej Kultury udaje "głębię", a chustki Basi "dynamizm":


Wirtualna Kultura, zgodnie z pierwotnymi założeniami, ułożyła finałową instalację: „Żyj, kochaj i twórz – na przekór koronawirusowi” z różnych przemiotów, które dostała od innych. Na białym świeczniku pomarańczowa kulka z wypustkami udaje koronawirusa - informuje o tym zielona karteczka z napisem „wirus”. Wszystko otaczają pamiątki z różnych stron świata - wirus jest przecież międzynarodowy. Walentynkowy listonosz z serduszkami jest z Niemiec. Pochodzące z Meksyku pudełeczko w kształcie serca zostało połączone złotym łańcuszkiem z pluszowym sercem z Polski. Wirtualna Kultura żyła w czasie pandemii sentymentalnymi wspomnieniami. Pierwotna wersja pracy była bez zielonych liści w słoiku (zobaczcie drugie zdjęcie poniżej). Wirtualnej Kulturze wydaje się, że układ przedmiotów na pierwszym zdjęciu jest lepszy. Jeszcze lepiej byłoby chyba, gdyby biały świecznik przesunęła trochę do przodu. Gosia stwierdziła, że koronawirus ze świecznika-piedestału góruje nad sercami, pamiątkami, myślami i wspomnieniami, a dominujący kolor czerwony symbolizuje różne emocje. Na drugim zdjęciu dominuje, na pierwszym nie?!?


Każde zdjęcie to długa droga od pomysłu do realizacji -  można o tym opowiadać i opowiadać. Zostały też nagrania z bardzo ciekawych spotkań na Skypie. Ani Basia ani Wirtualna Kultura nie sądziły, że ten projekt tak je wciągnie. To chyba najlepiej widać i słychać na wideo z rozmową podsumowującą projekt, kliknijcie na pierwszy link na początku wpisu.

Na koniec uczestniczki projektu Basia, Gosia i Krysia wyraziły nadzieję, że kiedyś naprawdę się spotkają. Wirtualna Kultura marzy, żeby to było na dachu budynku muzeum przy pl. Strzegomskim. 

Postscriptum. Wirtualna Kultura oczywiście wysłała do Marusza Szczygła felieton z Gazety Senior. Mariusz, "dżentelmen w każdym calu", stwierdził, że Wirtualna Kultura pięknie się rozwija. Po takiej pochwale trudno będzie jej znowu czymś zaskoczyć Mariusza.

Krystyna - Wirtualna Kultura

2 komentarze:

  1. Pan Mariusz ma racje,Wirtualna Kultura stale się rozwija,różnego rodzaju pomysłów jej
    nigdy nie brakowało.Jest pełna temperamentu i młodzieńczej werwy.Zawsze potrafi zaskoczyć swoimi wyczynami a czasami pokazać swój uparty charakterek.Piotrus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda,Niesamowicie poekna osobowosc i bogate wnetrze.

      Usuń