niedziela, 24 lipca 2022

Kobiety i mężczyźni na Festiwalu Góry Literatury

Tytuł "Kobiety i mężczyźni na Festiwalu Góry Literatury" jest wieloznaczny. Wirtualna Kultura zauważyła, że na Festiwalu dużo mówiło się o problemach kobiet. Ponadto, wśród uczestników zdecydowanie dominowały kobiety - na co zwróciła jej uwagę Ewa Woydyłło - Osiatyńska w Ludwikowicach, mówiąc: "Krysiu zobacz, ilu mężczyzn jest na sali" - było ich mało. Sami się o tym przekonajcie, oglądając nagrania z Ludwikowic:  

Skoro kobiety dominują "liczebnie", to dlaczego to nie przenosi się na ich wpływ na "rzeczywistość". Wirtualna Kultura, od kiedy została blogerką, stale ubolewa, że kobiety nie rządzą. 

Dzisiaj, w dniu Krystyn (Krystyny obchodzą imieniny: 13 marca, 24 lipca i 5 grudnia), postanowiła coś  napisać o problemach kobiet, poruszonych na Festiwalu Góry Literatury. Poczuła się do tego zobowiązana, bo w czerwcu dostała od Basi ze Swojczyc magnez na lodówkę, który jest na pierwszym zdjęciu (kliknijcie). Podane na nim hasło "Krysia nigdy nie błądzi, światem rządzi" nie pasuje do niej, ale może kiedyś będzie odpowiadać sile grupy Krystyn. Możemy się o tym przekonać już wkrótce, bo w październiku we Wrocławiu będzie Kongres Kobiet:

Wróćmy do zakończonego 21 lipca br. Festiwalu Góry Literatury. 15 lipca (piątek) Wirtualna Kultura oglądała Festiwal, leżąc wygodnie na wersalce. Dziękuje za to Facebookowi. Zainteresowała ją rozmowa Olgi Wróbel z Manuelą Gretkowską o jej książce: "Mistrzyni" (opowieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej - tej od przepisów kulinarnych). Książki jeszcze nie przeczytała, ale wiedziała, co o niej pisze i mówi się, na przykład: 

Okazało się, że temat rozmowy był szerszy niż można było się spodziewać po tytule spotkania i obejmował też ogólne sprawy kobiet - w tym to, czy polityka jest dla kobiet,
Sytuacja powtórzyła się w sobotę, 16 lipca, na spotkaniu z Olgą Tokarczuk o jej książce "Empuzjon", które prowadził Jerzy Sosnowski. 
Uwagę Wirtualnej Kultury skupiły m.in. opinie Olgi Tokarczuk o mizogini - nienawiści skierowanej wobec kobiet i że rozmiary krzeseł są dostosowane do mężczyzn. W odpowiedzi na jedno z pytań uczestniczki spotkania Olga Tokarczuk powiedziała, że feminizm wypali się, gdy wszyscy będziemy myśleć o sobie jako o ludziach - wszystkie jednostki będą szczęśliwe i wolne.  


Mizoginia była kompletnie nieznanym Wirtualnej Kulturze pojęciem. Ona znała już mizoandrię (nienawiść wobec mężczyzn):
ale odwrotny termin nie istniał w jej świadomości: 
Tymczasem mizoginia króluje wszędzie, w tym w literaturze, o czym możecie się dowiedzieć z rozmowy Sosnowskiego z Tokarczuk. Na stronach "Wolnych Lektur" jest wyszukiwarka, która podaje przykłady mizogini w literaturze:
Przeczytajcie, jaki fragment z twórczości, na przykład, Adama Mickiewicza zaliczono do mizogini:
Na platformie "Wolnych Lektur" tak charakteryzuje się motyw "mizoginia":

"Za pomocą tego motywu wskazujemy takie fragmenty mówiące o kobietach, dla których neutralny motyw kobieta nie ma zastosowania, ponieważ są one naznaczone uprzedzeniem, a ich celem jest wykazanie niższości kobiet w zakresie różnego rodzaju kompetencji. Niższość ta jest często definiowana jako „naturalna”. Mogą być to fragmenty narracyjne, wypowiedzi bohaterów lub scenki. Wypowiedzi samych kobiet i takie opisy ich działań, które mają je ,,demaskować" w opinii czytelnika, trzeba traktować z największą ostrożnością — warto wskazywać wraz z nimi szerszy kontekst wybranego fragmentu (np. w Emancypantkach charakteryzujące pannę Howard poglądy przedstawione zostały tak, że wydają się wyjątkowo śmieszne i niepoważne). Jednak, jak w wypadku każdego z motywów, wskazane przez nas cytaty wymagają inteligentnej interpretacji użytkownika strony ,,Wolnych Lektur". (...) "

Ten wpis na blogu nie wyczerpuje wszystkim przemyśleń Wirtualnej Kultury o roli i sytuacji kobiet w Polsce. Może kiedyś podzieli się refleksjami, jakie pojawiły się w jej głowie po przeczytaniu 22 lutego 2022 w Wysokich Obcasach rozmowy Agnieszki Urazińskiej z Pauliną Kirschke z Fundacji im. Julii Woykowskiej, zatytułowanej "Same się stawiamy w pozycji pani Basi, która podaje kwiaty i parzy kawę". Pada w niej m.in taki fragment zdania: "społeczną wartość mężczyzny oceniamy przez portfel – patrzymy, jaki ma dom, jakim jeździ samochodem. Kobietę zaś oceniamy po tym, jak wygląda". Bardzo to smutne i przykre.

Uwaga 1. Na ostatnim zdjęciu jest pięknie oświetlone drzewo na placu obok Zamku Sarny. Pozostałe zdjęcia Wirtualna Kultura zrobiła w Nowej Rudzie w Rynku. Na przestrzeni wielu lat nawierzchnia Rynku zmieniała swoją postać. Zobaczymy, jak długo będzie można oglądać tę ze zdjęć.

Uwaga 2. Po kliknięciu w link do nagrania spotkania na Festiwalu na ogół trzeba trochę poczekać na jego rozpoczęcie.

Dodatek. Zdjęcia, które Jerzy Wypych zrobił 19 lipca na Festiwalu w Ludwikowicach (kliknijcie): Zdjęcia
Krystyna - Wirtualna Kultura

3 komentarze:

  1. Co tam mizoginia. Popatrzcie na te zdjęcia.Betonoza dotyczy i kobiet i mezczyzn!

    OdpowiedzUsuń
  2. Duze dzieki za bardzo interesujacy blog. Bardzo mnie wciagnelo nagranie spotkania z Lili Fuchsberg - niezwykle historie. Sadze ze przeczytam "Listy do Mojej Siostry".
    Zbyszek B.

    OdpowiedzUsuń