piątek, 19 lipca 2024

Sybilla Golec - malarka naiwna


Wirtualna Kultura ma słabość do tiramisu. Dlatego w czasie tygodniowego pobytu w Szczawnie Zdroju zaglądała przed południem do kawiarni Bohema w centrum uzdrowiska. Chłonęła soczystą zieleń, rozmyślała o niczym, jadła tiramisu i piła kawę z mlekiem. 

Przedostatniego dnia pobytu wybrała stolik obok stolika, przy którym siedziała osoba ciekawie ubrana, kliknijcie na pierwsze zdjęcie. Ta przypadkowa decyzja miała ciekawe konsekwencje. Wirtualna Kultura poznała Sybillę Golec, pochodzącą z rodziny polsko-niemieckiej w Knurowie. O historii tej rodziny można przeczytać w Przeglądzie Lokalnym, Knurów, Gierałtowice, Pilchowice: 


Sybilla Golec jest
  • absolwentką anglistyki na Uniwersytecie Śląskim, lektorką - współpracuje z Uniwersytetami Trzeciego Wieku,
  • podróżniczką i przewodniczką - zwiedziła wiele krajów, przydała się jej znajomość angielskiego i rosyjskiego, 
  • osobą lekko zakręconą, pozytywnie nastawioną do ludzi i świata, z dużym poczuciem humoru. 
Chętnie uczy angielskiego, interesuje się arteterapią, no i najważniejsze: jest malarką naiwną, matką sybillianizmu.


Sybilla aktualnie mieszka w Warszawie. Była mieszkanką Szczawna Zdroju. Oto jej zdjęcie na tle jej byłego domu w Szczawnie: 



Obie seniorki łatwo znalazły wspólny język, mimo że Wirtualna Kultura z malarstwem nie ma nic wspólnego. Były na Krymie z Almaturem - miały, co wspominać. 



Ulubionym tematem obrazów Sybilli Golec są anioły:
Jej obrazy były pokazywane na wielu wystawach i na Art Naif Festiwal, jedynym w Polsce i największym w Europie międzynarodowym festiwalu sztuki naiwnej, gdzie prezentowane są prace artystów nieprofesjonalnych z całego świata: 

Na portalu Piaseczno News jest relacja z wernisażu Sybilli w Piasecznie: 
Na zdjęciu, skopiowanym z portalu Piaseczna, artystka jest obok obrazu zainspirowanego twórczością Fridy Kahlo:
Meksyk to ulubiony kraj Sybilli.



Sybilla opowiedziała Wirtualnej Kulturze o młodym artyście Michale Ogińskim - bardzo go chwaliła:
To on nagrał tę relację z pleneru:

Wirtualna Kultura z podziwem słuchała opowieści Sybilli - osoby z wieloma pasjami, korzystającej z życia garściami. Tak powinno być.

Jeśli interesują Was obrazy Sybilli Golec, to zajrzyjcie do Internetu:
Wystawa w bibliotece w Szczawnie Zdroju będzie chyba za rok.

Krystyna - Wirtualna Kultura

4 komentarze:

  1. Przyjemnie zaczac dzien promiennymi obrazami. Gratulacje dla W. K. I malarki z Paryza

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy widzi anioły inaczej. Moje anioły mają ładne twarze, subtelny uśmiech ciepła, emanuje od nich dobroć. Towarzyszą mi w domu i dlatego panuje tu miłość, radość, wiara i nadzieja. Krysia

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za wspaniała opowieść. Pani Sybilla Golec, i Ty Krysiu, co za spotkanie.. "Kanka na mleko". Też chodziłam z kanka po mleko...... I te anioły.!!!!!!! Dziękuję ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Uderzył mnie los tzw. Niemek ( tych śląskich) . Gnębione przez hitlerowców a potem innych. Swoją drogą Krysiu masz wyjątkowy dar znajdowania ciekawych ludzi. Pozdrawiam.
    Irena N.

    OdpowiedzUsuń