sobota, 20 lipca 2024

Wakacje z mrówkami

Wirtualna Kultura dużą wagę przypisuje do liczby "kliknięć" na linki do jej wpisów na blogu.  W ciągu ostatniego miesiąca najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się wpisy:

Jeśli chodzi o Festiwal Nowe Horyzonty, to na rekomendowane filmy "Rodzaje życzliwości" i "Dziewczyna z igłą" biletów już nie ma. Wirtualna Kultura jest niepocieszona. 
W "Kulturalnych propozycjach" był m.in. spacer śladami Teatru Kalambur. Z relacji na Facebooku Wirtualna Kultura wie, że spacer wzbudził duże zainteresowanie. 

O czym zatem Wirtualna Kultura powinna pisać? Chyba o sobie!!! Tym razem ona zarekomenduje Koleje Dolnośląskie. Charakterystyczne składy tego przewoźnika są bardzo dobrze klimatyzowane. Podróż z Wałbrzycha Miasta do Wrocławia była bardzo przyjemna, czego nie można powiedzieć, na przykład, o tramwajach numer 3 i 10. Nawet niektóre nowe tramwaje 18 i 19 mają czasami problem z chłodzeniem.  


Uzdrowisko Szczawno Zdrój, położone wśród gór, ma bardzo dużo drzew i zieleni - to zaleta. Ale mrówek też jest dużo.  Wirtualna Kultura miała "do czynienia" we Wrocławiu na ulicy Zielińskiego z mrówkami faraona, które przemieszczały się w bloku między piętrami po rurach w pionie. W Szczawnie Zdroju spotkała się oko w oko z innymi, które wchodziły przez okno na pierwszym piętrze. 

Jakoś je tolerowała, dopóki widziała je tylko na parapecie. To przestało się jej podobać, gdy zawędrowały do jej torebki. Tego było już za wiele. Wypowiedziała im "wojnę" - kilka zgniotła na parapecie. To był błąd. Liczba mrówek (obrończyń?) gwałtownie wzrosła, więc Wirtualna Kultura poddała się i poszła spać.

Następnego dnia na parapecie nie było śladu po zwłokach mrówek. Zaskoczyło to bardzo Wirtualną Kulturę. Nie dość tego, mrówki chyba ją wyczuły, bo wyszły z ukrycia i podeszły do niej, czyli do brzegu parapetu. Poczuła się nieswojo. 

Jak tylko wróciła do Wrocławia, siadła "do komputera" w poszukiwaniu informacji o zwyczajach mrówek. Doznała szoku. Mrówki mogą być kanibalami! Jedzą zwłoki w okresach głodu. Co więcej, potrafią je zdezynfekować. To zbadali naukowcy: 

"Zespół naukowców z węgierskiego Uniwersytetu Segedyńskiego (Węgry) oraz PAN: Muzeum i Instytutu Zoologii i Instytutu Ochrony Przyrody, zbadał laboratoryjnie strategie mrówek związane z przetrwaniem okresu głodu. 
(...)
Okazało się, że mrówki zmuszone do kanibalizmu przed skonsumowaniem współsiostry bądź kuzynki spryskiwały ją kwasem mrówkowym. Dzieje się to w momencie, gdy wykrywają, że zwłoki są objęte szkodliwym dla nich grzybem. To ustalenie dotyczy robotnic mrówek z gatunku mrówka ćmawa".

Mrówki są inteligentne i myślą logicznie, gdy działają wspólnie. Czy tak samo robią ludzie? Jakie macie doświadczenia z mrówkami?

Dodatek. Ania z wnuczką i wnukiem znalazła ogromną, metalową, mrówkę w Polanicy (kliknijcie na pierwsze i ostatnie zdjęcie). Czy wiecie skąd się wziął pomysł na taki przyrodniczy pomnik? Zbudowano go w roku 2016. Kliknijcie na zdjęcie, żeby zobaczyć na ławce tabliczki z gatunkami mrówek.

Pomnik "betonowy" to pożyteczny pomysł. Zobaczcie jednak prawdziwe pomniki przyrody (drzewa) w Polanicy i Szczawnie:

Krystyna - Wirtualna Kultura.

6 komentarzy:

  1. Poczułaś się nieswojo, kiedy mrowisko wpatrywały się w Ciebie? Szykowały się na Twój agresywny ruch, który mógłby unicestwić znowu jakaś czesc populacji ich narodu. Może rzuciłyby się całą swą masa. To daje do myślenia! :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie opisałaś atak mrówek.
    Mrówki-kanibale,nie wiedziałam tego.
    Pozdrawiam. Fascynujący Świat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Opis ataku mrówek dowcipny i bardzo w stylu Wirtualnej Kultury. Nie wiedziałam, że mrówki to kanibale😱

    OdpowiedzUsuń
  4. WPIS DOSKONALY, dowcipny i pouczajacy. Pozdrawiam z wioski pod Paryzem, mrowki zachowuja sie przyzwoicie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedzy nigdy za dużo i o mrowkach, i o drzewach- pomnikach. Dziękuję. Irena N.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam jak przed laty mieliście mrówki na balkonie w kamienicy na piętrze i moja mama posypała tam proszek do pieczenia i to był dobry sposób bo mrówki się wyniosły!

    OdpowiedzUsuń