środa, 20 listopada 2024

Wirtualna Kultura z wizytą w Dziennym Domu "Senior+"

Wirtualna Kultura skorzystała z zaproszenia i wybrała się do Dziennego Domu "Senior+", który jest we Wrocławiu przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Informacje o tym ośrodku można znaleźć na stronach MOPSu (Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej):

"7 listopada 2016 roku we Wrocławiu rozpoczął działalność Dzienny Dom „Senior-Wigor”. Dom seniora został utworzony przez Gminę Wrocław dzięki środkom Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Prowadzenie domu zostało zlecone na drodze otwartego konkursu Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Opatrzności Bożej we Wrocławiu. W 2016 roku projekt zmienił nazwę na "Senior+". W 2021 otrzymał dalsze finansowanie.

Oferta Dziennego Domu „Senior+” jest skierowana do nieaktywnych zawodowo mieszkańców Wrocławia w wieku 60 lat i więcej, w tym do osób cierpiących na schorzenia otępienne we wczesnej i umiarkowanej fazie".

Celem wizyty było pokazanie na przykładzie Krystyny-Wirtualnej Kultury, jak na emeryturze można aktywnie żyć we Wrocławiu. Wirtualna Kultura miała o czym opowiadać. Skorzystała z prezentacji, którą przygotowała kiedyś na Forum Rad Seniorów:

Od samego początku Wirtualna Kultura poczuła się w "Seniorze+" bardzo dobrze - jednej z seniorek spodobała się bluzka,  w którą Wirtualna Kultura się ubrała na tę okazję. Druga seniorka zauważyła, że data wyświetlana na tytułowej stronie prezentacji nie jest aktualna. Miała rację. To była prezentacja z maja 2024.



W ośrodku atmosfera była jesienna dzięki kolorowym liściom. Był to zapewne efekt zajęć praktycznych. Seniorzy mają szeroką ich ofertę. Zajrzyjcie na Facebook i stronę domową:

Na zakończenie wizyty Kierowniczka "Seniora+" zaprosiła Wirtualną Kulturę  na bardzo smaczny obiad razem z seniorami. Pomysłodawczynią spotkania była Karolina Adamkiewicz, którą Wirtualna Kultura poznała w maju na Forum Rad Seniorów:
Karolina jest już absolwentką psychologii na Uniwersytecie Wrocławskim.

Uwaga.  To była druga w życiu Wirtualnej Kultury wizyta w takim ośrodku. Pierwszy raz była 30 lat temu w Anglii. Profesor, który ją zaprosił, miał zwyczaj odwiedzać całodobowy ośrodek dla osób starszych, żeby wspólnie z nimi śpiewać. Wirtualna Kultura angielskich piosenek nie śpiewała, ale przez chwilę porozmawiała z seniorką, którą pochodziła z Polski.

Krystyna - Wirtualna Kultura
Czytaj więcej »

wtorek, 19 listopada 2024

Jakie propozycje przed nami?

Wirtualna Kultura nie lubi nadmiaru propozycji. Zamiast tracić czas na zastanawianie się, co warto wybrać i dlaczego, decyduje się na to, co jako pierwsze rzuci się jej w oczy lub jej zaproponują. To dotyczy nawet wyboru dań w barach. Pierwsza myśl jest, jej zdaniem, najlepsza. Poniżej możecie obejrzeć kilka propozycji, ale ich kolejność jest losowo zmieniona, żeby Wam w głowach namącić!  


Propozycja pierwsza. Teatr Układ Formalny. Premiera spektaklu „Dzień Ojca” w reżyserii Macieja Rabskiego odbędzie się 29 listopada 2024 roku w Centrum na Przedmieściu przy ulicy Prądzyńskiego 39A. 

Opis spektaklu:
"W tej wymuszonej przez pewne okoliczności autoterapii Konrad próbuje na nowo przyjrzeć się relacji ze swoim ojcem. Z pozoru nic ciekawego. Zwykła kochająca się polska, katolicka rodzina: ojciec, matka… i syn. No właśnie, Konrad nie bardzo dogaduje się ze swoim ojcem, nie mają ze sobą wspólnych tematów. Jednak życie potrafi zaskoczyć i to w dość nieoczekiwanych momentach.
Głównym elementem artystycznym, będącym scenicznym wyrazem dezintegracji osobowości Konrada, jest podróż od samego poczęcia do niechybnego końca. W tej emocjonującej, gorzkiej i zarazem zabawnej podróży Konrad zmierzy się z mitami i stereotypami na temat ojcostwa z pogranicza lat 90. i 2000.

Czy Konrad zdoła unieść ciężar prawdy na temat samego siebie? Czy pogodzi się z faktem, że stał się swoim ojcem?

Dzień Ojca” to spektakl oparty na tekście Macieja Rabskiego pt. „Nieojciec.Niesyn” oraz na fragmentach tekstu Adama Michała Pietrzaka pt. „Projekt Ojciec”.

Szacowany czas trwania: 60 minut. Spektakl rekomendowany dla widzów od 15. roku życia.


Propozycja druga. 

  • Targi Dobry Design w Concordii Design na Wyspie Słodowej, 15-16 grudnia 2024, wstęp bezpłatny, kliknijcie: Targi Dobry design.
Może znajdziecie tam pomysły na bożonarodzeniowe prezenty. Targi jesienne będą 23 i 24 listopada 2024. 


Propozycja trzecia. Instytut im. J. Grotowskiego,  Studio na Grobli, Teatr na Faktach, 22-23 listopada 2024, godz. 19, dla widzów 16+, 70 minut, bilety: 15 zł.

"Hubert pracuje jako organista w dużym mieście w Polsce wschodniej. Wychowywał się w małej miejscowości na Podlasiu w rodzinie chrześcijańskiej. Jest bardzo głęboko wierzącym homoseksualistą. Jego rodzina domyśla się, jakiej jest orientacji, ale Hubert nigdy nie rozmawiał o tym wprost. Jego pracodawca – ksiądz – o niczym nie wie. Obecnie Hubert ma partnera, którego kocha. Próbuje ułożyć sobie życie, jednak – jak sam mówi – „tęskni za komunią”. Z perspektywy nauki kościoła, nie dostanie rozgrzeszenia – tylko dlatego, że jest gejem.

Spektakl „Bogiem a prawdą” to opowieść o determinacji w dążeniu do spokoju, którego nie da się osiągnąć. O próbie pogodzenia własnej natury z obowiązującymi zasadami w Kościele. O tragedii, która spotkała młodego chłopaka. Hubert przez większość swojego życia musiał ukrywać swoją tożsamość, zwalczał samego siebie bardzo długo – to opowieść o życiu w ciągłym dysonansie poznawczym. Natura ludzka jest jednak silniejsza niż wszystko inne...."


Propozycja czwarta. Teatr Polski w podziemiu "Jesień", 13-15 grudnia 2024, godz. 19, 140 minut,  Centrum Sztuk Performatywnych Instytutu Grotowskiego

Wirtualna Kultura już to obejrzała, wrażeń moc, kliknijcie opis: Jesień w Grotowskim - wpis na blogu


Propozycja piąta. Galeria Kruppa Art Foundation w Rynku. 

Godziny otwarcia:
poniedziałek, środa, czwartek: 12:00–18:00
piątek–niedziela: 11:00–20:00
wtorek: nieczynne
Wstęp: bilety w cenie 35 zł (normalny), 25 zł (ulgowy)

Tytułowe „Tropy” to trzy równoległe wystawy, dla których punktem wyjścia są powiązania między mapą, przestrzenią i pamięcią.
  • „Nazwa bez wystawy, wystawa bez nazwy” – wystawa z kolekcji Sylwii i Piotra Krupów, kuratorowana przez dzieci
  • „Moja pamięć nie należy do mnie”
  • „Koordynaty”

Propozycja szósta.  Wrocławskie Centrum Kongresowe (obok Hali Stulecia), Targi włóczki, 7 grudnia 2024, bilety: 25 zł 

Propozycja siódma. Dzień życzliwości we Wrocławiu 21 listopada 2024:

Uwaga. Jesienne widoki przysłała kiedyś Basia ze Swojczyc. Kliknijcie.
 
Krystyna - Wirtualna Kultura 

Czytaj więcej »

niedziela, 17 listopada 2024

Seniorzy pytają na Dniu Gerontologii

Wirtualna Kultura ma powody, żeby powątpiewać, czy seniorzy chcą zabierać głos. Niedawno w jednym z oficjalnych pism napisała: Seniorzy chcą mieć „święty spokój”, bo dosyć w życiu przeszli, i „siedzą cicho”, nawet jeśli widzą nieprawidłowości. 

Jednak wczoraj na drugim dniu Wrocławskich Dni Gerontologii: 

przekonała się, że seniorzy chcą pytać i nie poddają się, dopóki odpowiedzi nie otrzymają. Tym razem organizatorzy przewidzieli zadawanie panelistom pytań z sali. Z tego uczestnicy konferencji skorzystali. Co prawda, czasami ich pytania powinny być skierowane nie do panelistów tylko do innych osób lub instytucji, ale dobrze, że paneliści je usłyszeli - mogą podjąć jakieś inicjatywy. 

Na sali była chyba tylko połowa tych, którzy byli obecni pierwszego dnia. Wirtualna Kultura podziwiała wytrwałość seniorów. W dyskusji po panelu o aktywizacji poznawczej seniorów i wsparciu psychologicznym oni poruszyli m.in. trzy bardzo ważne problemy:
  • Kto ma pomóc 90letniej osobie, od której jakaś instytucja wymaga, żeby coś załatwiła przez Internet?
  • Czy jest jakiś system, który "wyłapuje" w blokach samotne osoby, którymi nikt nie interesuje się, a one mogą mieć depresję? Problem narasta, bo mieszkania są wynajmowane, pojawia się młodzi lokatorzy, więzi sąsiedzkie zanikają. Podobny problem jest na wsi.
  • Co ma zrobić lekarza w POZ, którego pacjent ma depresję? Psychiatra leki zapisał, ale one zaczną działać dopiero po 2 tygodniach, a do psychologa trudno się dostać.
Paneliści i osoba prowadząca dyskusję jakoś próbowali odpowiedzieć, ale niektóre odpowiedzi rozśmieszały Wirtualną Kulturę. Powoływano się m.in. na Rok Dobrych Relacji i działalność  Stowarzyszenia małych braci Ubogich jako sposoby na problem samotności. Chyba wiecie, że zdaniem Wirtualnej Kultury jedynym wymiernym efektem Roku są potańcówki, a działalność "małych braci" jest kroplą w morzu potrzeb. Rok temu Wirtualna Kultura dowiedziała się, że we Wrocławiu jest 67 par senior-wolontariusz działających w ramach projektu zainicjowanego przez Stowarzyszenia małych braci Ubogich:
Dyskusja pokazała, że wiedza wrocławian (seniorów?) na temat roli i uprawnień różnych instytucji jest znikoma. 

Przy okazji Wirtualna Kultura usłyszała, że we Wrocławiu 120 organizacji działa na rzecz aktywizacji seniorów. Czy ktoś z Was wie, gdzie jest lista tych organizacji?
  
Niestety drugi dzień nie był transmitowany na Facebooku. Link do nagrania pierwszego dnia jest w tym wpisie:

Być może Wirtualna Kultura coś jeszcze napisze.  

Wirtualna Kultura jest zadowolona, że wybrała się na Borowską 211, mimo że dojazd tam komunikacją miejską wymaga dużo czasu, bo:

  • Spotkała dwie koleżanki-seniorki z Żółtego Parasola (Halinkę i Sabinę).
  • Zacieśniła więzi z dwiema koleżankami z Atelier Kultury (Haliną i Barbarą).
  • Dowiedziała się, że Czerwony Krzyż ma klub seniora.
  • Usłyszała, że mózg kobiety starzeje się wolniej niż mężczyzny.
  • Ewolucyjna rola babci, znaczenie kobiet dla przetrwania gatunku korzystnie wpływają na ich długość życia.
  • Marzenia nie starzeją się. 
  • Nowe cele decydują, że się nie starzejemy.
  • Spacer z koleżanką jest lepszy niż bez niej.
  • Jest 8 faz życia. Po każdej jest kryzys, a potem odbicie. Wirtualna Kultura jest chyba w fazie odbicia.
Ona ucieszyła się, że mogła sobie zrobić zdjęcie z dr Rafałem Kubackim, specjalistą od aktywności ruchowej seniorów i zapobieganiu upadkom. Nie było to łatwe, bo on był oblegany przez seniorki. To, co mówił o sposobach oddychania i rozgrzewania rąk, bardzo się jej przyda. Przyznała się, że głosowała na niego w wyborach do Wrocławskiej Rady Seniorów. 

Dodatek. W kuluarach Wirtualna Kultura opowiadała, że na sobotnich koncertach swingowych w Przestrzeni Trzeciego Wieku każdy uczestnik darmowych koncertów wchodząc do auli dostaje butelkę wody mineralnej i coś słodkiego. Na uczestników Forów Rad Seniorów w Wałbrzychu i Wrocławiu też czekały stosy butelek z wodą mineralną.


Wirtualna Kultura została zaproszona na spotkanie z podopiecznymi jednego z wrocławskich Dziennych Domów Seniorów. Trzymajcie kciuki, żeby dobrze jej poszło. To inicjatywa Karoliny Adamkiewicz, którą poznała w Wałbrzychu:

Uwaga. Kliknijcie na miniatury zdjęć. To nie fatamorgana - Wirtualna Kultura ma centymetrów coraz mniej.
Krystyna - Wirtualna Kultura

Czytaj więcej »

piątek, 15 listopada 2024

Dni Gerontologii - holistyczne spojrzenie na człowieka w wieku senioralnym


Wirtualna Kultura nie lubi jeździć na Borowską 213. Powody tego są przynajmniej dwa, ale jest co najmniej jeden plus: na pierwszym piętrze jest bar, w którym można zjeść obiad. Dzisiaj wybrała się na Borowską 211 do budynku farmacji - tam jest na parterze tylko mały bufet z mikrofalówką. Oczywiście Wirtualna Kultura z bufetu skorzystała, bo "kącik kawowy" na pierwszym piętrze miał zatory. 

Wirtualna Kultura chciała zobaczyć, jak budynek farmacji wygląda z tyłu (kliknijcie na zdjęcie) i czy znane jej uczestniczki spotkań w Atelier Kultury w Przestrzeni Trzeciego Wieku pojawią się na Wrocławskich Dniach Gerontologii 2024:

Organizatorem dwudniowego wydarzenia są: 

  • Wrocławskie Centrum Seniora zespół Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego, 
  • Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu,
  • Polskie Towarzystwo Gerontologiczne Oddział Dolnośląski.
Uczestniczki Atelier Kultury były! Zdjęcia im nie zrobiła, bo wszędzie było dużo ludzi.

Sala konferencyjna pękała w szwach. Wirtualna oceniła, że miejsc było 300. Uczestnicy konferencji reprezentowali różne pokolenia. Jedna z profesorek cieszyła się, że na sali byli jej pacjenci, ale też studenci. 

Wirtualna Kultura jest w szczęśliwej sytuacji. Nie musi korzystać z notatek, żeby o efektach pierwszego dnia Dni Gerontologii napisać. Wszystko jest na YouTube (nagranie rozpoczyna się z opóźnieniem):

  • kliknijcie: Transmisja - YouTube.


  • Pierwszy dzień miał charakter naukowy (jutro są warsztaty).

    Wirtualna Kultura do udziału z Dniach Gerontologii była bardzo dobrze przygotowana, bo brała już udział w podobnych wydarzeniach:

    I jeszcze jeden fakt. Ona była na wykładzie Dariusza Kałki już w roku 2015!
    Profesor Kałka to prawdziwy showman. Wiele jego zwrotów można opowiadać na imieninach dla dorosłych:
    • głodni zwyciężą najedzonych
    • ci, co jedzą słodycze, nie mają chęci na seks
    • testosteron nie jest hormonem agresji, jak śpiewa Kayah
    • w piramidzie Masłowa seks jest na samym dole, czyli u podstawy piramidy, która określa potrzeby człowieka
    • przyczyny szoku jednego z pacjentów: odkrycie, że córka współżyje, jego rodzice też, a on nie może
    • 14 procent pacjentów (mężczyzn) nie wie, jakie bierze leki - muszą dzwonić do żony, żeby to ustalić  
    • grający w krokieta najpierw ubezpieczali dół, dopiero później też głowę.
    Profesor oczywiście między żartami mówił o sprawach poważnych - o skutkach braku testosteronu, o zawałach, wpływie piwa na obwód w pasie, zmianach płci, ... Ciekawa była też informacja o greckiej wyspie Ikaria, gdzie ludzie żyją bardzo długo. Zobaczcie nagranie na YouTube. 


    Prof. Sobieszczańska omówiła stan geriatrii w Polsce. Podała różne dane statystyczne - liczby. Nie wygląda to wesoło. Na sześć miejsc w klinice dla rezydentów z geriatrii zgłosił się tylko jeden. Na milion ludzi w Europie przypada 16-50 geriatrów, w Polsce 12,8. Na 10 milionów seniorów powinno być 5000 łóżek geriatrycznych w szpitalach, my mamy tylko 1200. itd

    Wirtualna Kultura nie wie, czy zachęciła Was do obejrzenia całego nagrania na YouTube. Może Was zainteresuje w nim, dlaczego seniorzy są wypychani z rynku pracy, co to jest osteosarkopenia, ile powinno się zażywać witaminy D, co pokazuje wskaźnik FRAX itd.

    Uwaga. Wirtualna Kultura musiała sprawdzić w Internecie, co to jest holistyczne spojrzenie: 
    Krystyna - Wirtualna Kultura
    Czytaj więcej »

    czwartek, 14 listopada 2024

    "Jesień" w Grotowskim

    Wirtualna Kultura dostała wiadomość z Instytutu Grotowskiego, że nadal są wejściówki dla seniorów na spektakl "Jesień" 16 i 17 listopada 2024 o godzinie 19  w Centrum  "Piekarnia" przy ul. Księcia Witolda 62: 

    Wstęp na wydarzenia jest bezpłatny

    Obowiązują zapisy: Adres e-mail: kontakt@teatrzar.pl , lub telefonicznie: +48 784 881 552, + 48 603 530 253 .

    Jesień, spektakl w reżyserii Katarzyny Minkowskiej

    Miejsce: Teatr Polski w Podziemiu, Centrum Sztuk Performatywnych Instytutu Grotowskiego, ul. Księcia Witolda 62 (Piekarnia Żywa Kultura), Wrocław

    Najnowsza premiera Teatru Polskiego w Podziemiu to sceniczna adaptacja powieści Ali Smith Jesień w reżyserii Katarzyny Minkowskiej – jednej z najzdolniejszych artystek najmłodszego pokolenia. Przyglądając się z bliska relacji dwójki nietypowych przyjaciół – stuletniego, pogrążonego we śnieg Daniela oraz trzydziestoletniej Elizabeth – Ali Smith buduje w książce pejzaż społeczeństwa w momencie zmiany. 

    Pejzaż w postaci kolażu składającego się z wyciętych różnych skrawków rzeczywistości: wspomnień, obrazów, zapomnianych emocji czy – aktualnego dziś bardzo – chaosu społecznego, pogłębiających się podziałów, które wpływają na życie jednostki. 

    Rzeczywistość miesza się tu ze snem, sen ze wspomnieniem, a wszystkiemu towarzyszy – prawie niezauważalnie – zmiana pory roku. Po gorącym i dusznym lecie przychodzi jesień. Te wszystkie tropy, wycinki i skrawki służą stworzeniu opowieści teatralnej, która w równym stopniu operuje poetyką onirycznego obrazu, co jest próbą analizy, w jaki sposób rzeczywistość polityczna i społeczna determinuje to, kim jesteśmy [opis z: www.teatrpolskiwpodziemiu.pl].


    Jesienne zdjęcie przysłała Zosia.

    Krystyna - Wirtualna Kultura

    Czytaj więcej »

    środa, 13 listopada 2024

    Dolnośląskie Salony Muzyczne zapraszają

    Wirtualna Kultura o koncertach organizowanych z serii "Salony muzyczne" kilkakrotnie pisała. Zapewne zapamiętaliście, że one się odbywają w Dolnośląskiej Izbie Lekarskiej, ul. Kazimierza Wielkiego 45, i w Zamku w Leśnicy. Tym razem wystąpią: 

    Będą to koncerty muzyki inspirowanej poezją.

    "Muzyka nie istnieje w próżni. Literatura od zawsze inspirowała kompozytorów, co widać nie tylko na przykładzie repertuaru wokalnego (gdzie to połączenie jest oczywiste), ale też instrumentalnego. 

    Na listopadowych koncertach zaprezentujemy muzykę, którą kompozytorzy usłyszeli, wczytując się w dzieła Mickiewicza oraz Goethego".

    TERMINY

    • 17 listopada 2024 (niedziela), godzina 17, Zamek w Leśnicy, Bilety: biletyna.pl, 
    kliknijcie: Goethe i Mickiewicz w Leśnicy  
    • 24 listopada 2024 (niedziela), godz. 18,  Dolnośląska Izba Lekarska, wstęp wolny
    kliknijcie: Goethe i Mickiewicz w DIL


    PROGRAM

    Stanisław Moniuszko – A przed nią bieży baranek 
    Stanisław Moniuszko – Ciemno wszędzie
    Stanisław Moniuszko – Znasz-li ten kraj
    Stanisław Moniuszko – Trzech budrysów
    Fryderyk Chopin – ballada F-dur
    Franz Schubert – Erlkönig
    Fryderyk Chopin – Precz z moich oczu
    Carl Loewe – Pani Twardowska

    Krystyna - Wirtualna Kultura

      Czytaj więcej »

      wtorek, 12 listopada 2024

      Wrocław miastem przyjaznym - drugie miejsce na dziewiętnaście


      Wirtualna Kultura nie jest zadowolona ze zmiany czasu. Ciemno jest stanowczo za wcześnie. Z tego powodu więcej czasu spędza teraz w Internecie niż "na mieście".

      Wczoraj Wrocław pochwalił się na Facebooku, że zajął drugie miejsce (pierwsza jest Warszawa)  w rankingu na najbardziej przyjazne miasto w Polsce. Takie badania ankietowe przeprowadziła Ogólnopolska Grupa Badawcza, lokalnapolityka.pl

      "W ostatnich tygodniach analizowaliśmy miasta, biorąc pod uwagę 7 kwestii, które wpływają na jakość życia ich mieszkańców. Opublikowaliśmy rankingi oraz raporty, dotyczące m.in. rozwoju życia zawodowego, życia dla seniorów czy poruszania się po mieście transportem publicznym, a zostały one oparte na badaniach w 19 miastach, które przeprowadzono w 2023 oraz w 2024 roku. (...)

      W każdym raporcie, oprócz rankingu opartego na procentowych odpowiedziach mieszkańców miast, zostało uwzględnione zestawienie oparte na systemie punktowym. Każdemu miastu zostały przyznane punkty, od 1 do 5, a przydzieliliśmy je na podstawie odpowiedzi jego mieszkańców. 

      Aby sprawdzić, która miejscowość jest najlepszym miejscem do życia, obliczyliśmy średnią dla każdej z nich i dzięki temu wiemy, które miasto jest najbardziej przyjazne dla swoim mieszkańców."

      Oto TOP 5 od najbardziej przyjaznego miasta:

      Warszawa, Wrocław, Gliwice, Poznań, Kraków.

      7 kategorii, według których oceniano miasta:

      • prowadzenie firmy
      • życie dla młodych
      • założenie rodziny
      • korzystanie z komunikacji miejskiej
      • rozwój życia zawodowego
      • przemieszczanie się rowerem
      • życie dla seniorów.
      Przyglądając się tym kategoriom, można dojść do wniosku, że o średnich wynikach rankingu, we wszystkich kategoriach, zadecydowali młodzi - większość kategorii ich dotyczy. Od dawna Wrocław stawia na ścieżki rowerowe: 

      Ciekawy jest ranking w poszczególnych kategoriach. W kategorii miejsca do życia dla młodych Wrocław wyprzedził pozostałe 18 badanych miast.


      Jak myślicie, w której kategorii Wrocław nie znalazł się na podium? Wirtualna Kultura to sprawdziła (kliknijcie jeszcze raz na pierwszy link). Pytanie ankietowe brzmiało tak:

      Proszę ocenić na skali od 1 do 5, gdzie 1 oznacza “Zdecydowanie nie”, a 5 “Zdecydowanie tak”, na ile uważa, że Pana(i) miasto jest przyjaznym miejscem do życia dla seniorów (suma odpowiedzi "Zdecydowanie tak" i "Raczej tak") - 10.2024
        
      W tej kategorii Wrocław jest czwarty. Wyprzedzili go 

      Ostrów Wielkopolski (zwycięzca), Nowy Sącz, Inowrocław.  

      Czy tego można było się spodziewać?
       
      Przeczytajcie też to:

      Czytaj więcej »

      poniedziałek, 11 listopada 2024

      Przepisy jak czytać książkę Doroty Masłowskiej



      Wirtualna Kultura, była użytkowniczka maszyn cyfrowych, nazywanych teraz komputerami, cieszy się, gdy artyści widzą plusy lub minusy w naukach ścisłych, czyli nie zwężają swego pola widzenia.

      Spodobała się jej wypowiedź Małgorzaty Korżel-Kraśnej, kuratorki wystawy "Plagiat wszech czasów. Historyzm w meblarstwie", że sztuczna inteligencja i drukarki 3D mogą zmienić kierunki rozwoju sztuki, ale nie wiadomo, czy wesprą, czy zastąpią człowieka. Inspiracją dla tej opinii był wpływ rozwoju nowych narzędzi na pojawienie się historyzmu w meblarstwie:  


      Sztuczna inteligencja może namieszać też w życiu pisarzy i dziennikarzy. Nawet Juliusz Słowacki nie czuje się bezpiecznie na Wawelu, bo Chat GPT za niego działa: 


      Dorota Masłowska też nie musi pisać nowych wersji bajek dla dzieci, bo Chat GPT to potrafi. Oto bajka o Jasiu i Małgosi napisana przez niego w jednym zdaniu w stylu Doroty Masłowskiej:

      "Jaś i Małgosia, w zasadzie nic wielkiego, zwykłe dzieci z lasu, co się zagubiły, bo rodzice im w głowach ***, że to niby na grzyby idą, a nie na próbę przetrwania, ale kto by tam się spodziewał, że las to nie tylko drzewa, ale i te dziwne baby w cukrowych chałupach, co od razu wiedzą, kto na diecie bezglutenowej, a kto czeka na audyt kaloryczny, no i wtedy się zaczęło, krzyk, łzy, i że niby kto tu kogo zje pierwszy, jakby to wszystko było normalne".

      Długość tego zdania zaskoczyła Wirtualną Kulturę. Ona przypomniała sobie wpis z roku 2019:
      który zawierał wniosek, że za krótkie zdania Nobla się nie dostanie.

      Wirtualna Kultura opublikowała w Gazecie Senior w październiku 2024 artykuł: "Czym zaskoczyła mnie Dorota Masłowska?"  Napisała w nim m.in. o związkach frazeologicznych w twórczości Masłowskiej.

      W tym roku była już na dwóch spotkaniach autorskich z Dorotą Masłowską. Pierwszy raz w Concordii Design w czerwcu:

      Na spotkaniu 16 października 2024 w Muzeum Pana Tadeusza (kliknijcie na pierwsze zdjęcie):
      Wirtualna Kultura nauczyła się dwóch rzeczy:
      • Trzeba stosować język "przekręcony, z defektami", bo mikro "uszkodzenia" języka niepokoją.
      • Warto pisać o jedzeniu, bo rodzaje potraw wyznaczają poziom aspiracji bohaterów.

      Stąd zrodziły się w jej głowie dwa przepisy na czytanie "Magicznej rany" Doroty Masłowskiej:
      • Przepis pierwszy: Czytać tylko zdania z uszkodzonymi słowami.
      • Przepis drugi: Czytać tylko opisy jedzenia.

      Faktycznie jedzenia w "Magicznej ranie" jest dużo:
      • najtańsza wódka o smaku truskawki z jogurtem i orzechową granolą,
      • szafki i zakamarki naszpikowane były bateriami cukierków, galaretek, żelków i wielopaków czekolad
      • Zoldana kupiła więc marcepana, nienajtańszy merlot, ser, łososia, szynkę parmeńską
      • robisz im te tosty: najtańszy chleb, najtańszy ser, najgorszy keczup z Makro.

      Znajdywanie uszkodzonych słów w "Magicznej ranie" jest trudniejsze, bo w tekście jest dużo słów, z którymi Wirtualna Kultura nie jest oswojona. Ona wyłapała takie słowa z defektami:
      • wyczłapooojąca, rozpiekła się, upiwniczyć, nie blecz
      i takie, których nie znała lub ich nie stosowała:
      • nocowanka, ksobność, romkomy, samorobna, miazmaty, podpalackie, przejściowość, oporuje, dewaloryzował się.
      A na jakie słowa Wy zwróciliście uwagę?



      Wirtualna Kultura wymyśliła jeszcze metodę czytania całej "Magicznej rany":
      • Przepis trzeci: Skupić się na wyszukiwaniu wątków, które wskazywałyby, że książka jest powieścią, a nie zbiorem opowiadań.
      To sugeruje fakt, że pierwsze opowiadanie ma tytuł: "Wyspy", ostatnie "Wyspy II", a po drodze są "Znajomy" i "Znajomy II". Udanej lektury!



      Dodatek. Nie zapomnijcie o Festiwalu Korelacje 21-24 listopada 2024 w DCF, na którym Dorota Masłowska będzie czytać swoją narrację do filmu "To tylko Rock": 

      Na spotkaniu autorskim w Muzeum Pana Tadeusza Wirtualna Kultura przekazała Dorocie Masłowskiej pozdrowienia od kilku czytelniczek bloga. Dorota podziękowała i też pozdrowiła.
        

      Uwaga. Jesienne potrawy na talerzach Wirtualna Kultura przygotowała w roku 2020:
      Kliknijcie na miniatury zdjęć, żeby jesień poczuć.
       
      Krystyna - Wirtualna Kultura

      Czytaj więcej »

      niedziela, 10 listopada 2024

      Kobiety dyskutują na kongresie

      Tak się złożyło, że Wirtualna Kultura mogła tylko na Facebooku oglądać IV Dolnośląski Kongres Kobiet, chociaż się zapisała: 

      O programie kongresu pisała na blogu już wcześniej: 

      Trwał on całą sobotę, 9 listopada 2024, i zakończył się koncertem Renaty Przemyk. Wzięły w nim udział polityczki z rządu, sejmu i senatu oraz z wielu organizacji pozarządowych:


      Wirtualna Kultura obejrzała na Facebooku część plenarną i dwa panele: 
      oraz panel o migracjach - niestety nie wie, jaki jest oddzielny link do tego nagrania (może Wy go znajdziecie).

      Zobaczcie też tutaj: 
      Na kongresie było spotkanie z Olgą Szelc o kobietach z Teatru Kalambur
       

      oraz wystawa o kobietach


      Wśród uczestników nie zabrakło seniorek. Na pierwszym zdjęciu są Ania i Ela, a na ostatnim Tereska z koleżanką. 


      Seniorki, kobiety starsze, nie były celem dyskusji na kongresie, ale na sesji plenarnej jedna z panelistek wspomniała o seniorach w związku z projektem rządowym (bon senioralny), który ma odciążyć rodziny aktywne zawodowo w opiece nad seniorami 75+: 

      Krystyna - Wirtualna Kultura
      Czytaj więcej »

      sobota, 9 listopada 2024

      Nowa książka Urszuli Glensk: "Pinezka. Historie z granicy polsko-białoruskiej"



      Wydawnictwo Czarne zapowiedziało na 27 listopada 2024 premierę książki Urszuli Glensk:

      W przedsprzedaży książkę można kupić z 30proc. zniżką. 

      Urszula Glensk wyjechała na granicę polsko-białoruską jesienią 2021 roku i do jesieni 2022 obserwowała początek kryzysu. Tak powstała jej książka, o której pisze:

      "Książki powstają z wyobraźni, z literatury lub z życia. „Pinezka” należy do tych ostatnich – powstała z nagich faktów. Z obserwowania katastrofy humanitarnej na pograniczu polsko-białoruskim, gdy pojawiły się pierwsze informacje, że w lesie umierają ludzie. Chodziłam, oglądałam, słuchałam, notowałam i czułam, że nie rozumiem tego, co się wydarza wokół w pięknej, dzikiej, mroźnej puszczy. Dlaczego jedni zamarzają, a inni odwracają oczy? Jedni rzucają wszystko i próbują ratować „obcych”, a inni zwierają szeregi i karnie wykonują rozkazy? Starałam się w tej książce oddać głos uczestnikom podlaskiej katastrofy. Opowiadają o swoich racjach, doświadczeniach i cierpieniach.

      Filozof Benjamin Barber mówił, że gdy jesteśmy na przyjęciu i do sadzawki wpada dziecko, wówczas nikt nie patrzy na swoje nowe lakierki za sto dolarów, tylko wszyscy rzucają się na pomoc. Jednak jeśli nie widzimy tonącego, nasze sto dolarów okazuje się ważniejsze. Czy ten model reakcji społecznej sprawdził się na Podlasiu? Nie wszyscy gapili się na lakierki
      "

      Premierowe spotkanie autorskie z Urszulą Glensk będzie w Warszawie w Faktycznym Domu Kultury (ul. Gałczyńskiego 12) już 12 grudnia 2024 o godz.18:

      Faktyczny Dom Kultury, Księgarnia Wrzenie Świata, Wydawnictwo Dowody, Polska Szkoła Reportażu, itd. są prowadzone przez Instytut Reportażu, którego twórcami są: Paweł Goźliński, Mariusz Szczygieł, Wojciech Tochman.

      Wirtualna Kultura nie może się doczekać na autorskie spotkanie z Urszulą Glensk we Wrocławiu. 


      Dodatek. Wirtualna Kultura poznała Urszulę Glensk w październiku 2016 z okazji spotkania z Krzysztofem Mroziewiczem we Wrocławskim Centrum Akademickim w Rynku: 

      Wtedy jeszcze nic o niej nie wiedziała. Sytuacja wyglądała diametralnie inaczej, gdy 1 stycznia 2018 Wirtualna Kultura zachęcała do wzięcia udziału w spotkaniu autorskim z Urszulą Glensk : 
       "Urszula Glensk to fascynująca osoba z bardzo dużym dorobkiem naukowym. Opublikowała 150 artykułów naukowych i publicystycznych. Za książkę Historia słabych. Reportaż i życie w Dwudziestoleciu 1918-1939 otrzymała Nagrodę Historyczną „Polityki” (2015)."
       
      O spotkaniu w Ossolineum tak pisała na  blogu:
      Tematem była historia życia Hanny i Ludwika Hirszfeldów. To wszystko i jeszcze więcej Urszula Glensk przedstawiła w książce: "Hirszfeldowie. Zrozumieć krew", nominowanej do Literackiej Nagrody Nike. 

      W maju 2019 seniorzy spotkali się z Urszulą Glensk w Żółtym Parasolu: 
      i przekonali się, jak bardzo osobiste są dedykacje wpisywane przez autorkę do książek. Oto przykłady ze spotkania w Żółtym Parasolu:
      • Szanownej Pani ... z najlepszymi życzeniami (i przekonaniem, że ludzie którzy czytają żyją podwójnie i lepiej)...
      • Szanownej Pani ... Sorokin twierdzi, że jeśli lubimy jakąś książkę, to ona oddaje swoje ciepło...

      Wirtualna Kultura Kultura miała więcej okazji do spotkań z Urszulą i we Wrocławiu, i w Nowej Rudzie na Festiwalu Góry Literatury, i w Ludwikowicach Kłodzkich na Festiwalu Reportażu. Dokumentaliści. O tym wszystkim można było przeczytać na blogu. Na przykład,
      Oto fragment jednego z wpisów:

      "Wirtualna Kultura była na czterech autorskich spotkaniach, na których Urszula Glensk mówiła o pracy nad książką o Hirszfeldach. Jest pełna podziwu dla jej warsztatu pisarskiego i sposobu zbierania materiałów do książki. Skąd ta delikatna i filigranowa pisarka ma w sobie tyle siły? 

      Szukanie potwierdzenia i weryfikacja każdej informacji w różnych źródłach - w kraju i za granicą - to tytaniczna praca. To trzy lata życia autorki. Materiałów szukała w archiwach prywatnych i państwowych. Wszystko w książce jest szczegółowo udokumentowane. "Hirszfeldowie. Zrozumieć krew" to nie tylko cudowna literatura, ale też praca naukowa."

      Nowa książka "Pinezka" pokazuje, że Urszula Glensk ma jeszcze więcej siły i determinacji niż to się Wirtualnej Kulturze wydawało w roku 2019. 

      Uwaga. Wirtualna Kultura zdjęcia Urszuli Glensk zrobiła w zeszłym roku na Festiwalu Reportażu. Dokumentaliści w Ludwikowicach Kłodzkich. Kliknijcie.

      Krystyna - Wirtualna Kultura
      Czytaj więcej »