środa, 18 grudnia 2019

O spektaklu "Wiera Gra" Agnieszki Bresler


Premiera spektaklu "Wiera Gra" była 3 kwietnia 2019 w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu, kliknijcie: Teatr Ósmego Dnia. We Wrocławiu spektakl zagrano 13 grudnia tylko raz w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia. Na widowni był komplet amatorów teatru, w tym rodziny aktorek, co miało dla nich ogromne znaczenie..

Agnieszka Bresler, reżyserka i scenarzystka, okazała się bardzo przewrotna. Wirtualna Kultura myślała, że w tytule spektaklu Wiera po prostu "gra". Tymczasem okazało się, że "gra" to nie czasownik tylko rzeczownik i trzeba go pisać z dużej litery, bo jest nazwiskiem bohaterki spektaklu. Biedna Wirtualna Kultura musiała małe "g" zastąpić przez duże "G" w wielu miejscach w poprzednim wpisie,
Tak więc, kochani czytelnicy bloga, pamiętajcie tytuł spektaklu brzmi "Wiera Gra", a bohaterka nie gra, tylko śpiewa. Jednak nie jest to do końca prawda, bo Agnieszka lubi wieloznaczne słowa i u niej "gra" jest i nazwiskiem bohaterki, i grą o życie, którą ona toczy. Strasznie to zawiłe.

Drugi powód, dla którego określenie "przewrotna" świetnie pasuje do Agnieszki, to fakt, że w przedstawieniu są dwie Wiery - jedna młoda, druga starsza (stara?). Jest to przebiegły pomysł Agnieszki, dzięki któremu spektakl trwa tylko 55 minut. W tym samym momencie oglądamy młodą i starszą wersję tej samej osoby, czyli Wiery. Młoda pięknie śpiewa, a starsza protestuje i niesympatycznie odnosi się do dziennikarki, bo walczy o prawdę o sobie.




Czy na tym można skończyć recenzję spektaklu "Wiera Gra"? Oj, nie. Trzeba jeszcze podać nazwisko pierwowzoru bohaterki spektaklu oraz napisać o Warszawie i Paryżu. Te dwa miejsca mają coś wspólnego z Wirtualną Kulturą, przez co spektakl był dla niej osobistym przeżyciem. Wirtualna Kultura urodziła się w Warszawie wtedy, gdy młoda Wiera  w niej śpiewała, a w Paryżu ma koleżankę, która chyba o Wierze słyszała, bo tam Wiera umarła.

Wirtualna Kultura dopiero po spektaklu dowiedziała się, że prawdziwa Wiera nazywała się Gran i była polską piosenkarką, aktorką kabaretową i filmową żydowskiego pochodzenia, oskarżoną po wojnie o kolaborację z Niemcami w warszawskim getcie.
Wirtualna Kultura zapytała Agnieszkę, dlaczego wybrała taki temat. To nie był przypadek  Temat pasuje do aktorek-amatorek  z Zakładu Karnego w Krzywańcu (niektóre już zakład opuściły) i dobrze rezonuje z ich sytuacją życiową. Jadwiga, Karolina, Agnieszka, Jolka i Irka  ciężko pracowały pod kierunkiem Agnieszki Bresler. Sto godzin prób! Efekt końcowy był fenomenalny. Widownia klaskała na stojąco - zasłużona dla całego zespołu owacja. Wszyscy byli wzruszeni, Wirtualna Kultura też.


"Starsza" Wiera w wykonaniu Jadwigi była autentyczna aż do bólu. Karolina - młoda Wiera przepięknie śpiewała tak, jak w czasie okupacji śpiewała prawdziwa Wiera Gran. Dziennikarka w wersji Jolki była bardzo współczesna - nie dawała się wyrzucić starszej Wierze. Dwie pozostałe  postaci to osoby z koszmarów starszej Wiery: Irka- stróżka i Agnieszka-Turkow (bogaty Żyd). Obie mącą na scenie skutecznie i niweczą spokój głównej bohaterki.



Atmosferę spektaklu potęgowała  muzyka i ciekawa scenografia  - lampa z czerwonym abażurem, przy której przesiadywała starsza Wiera, i popękane lustro, przed którym siedziała młoda Wiera. Wirtualna Kultura zastanawiała się cały czas, co popękane lustro miało oznaczać, i nic nie wymyśliła. Ona wie tylko, że stłuczone lustro to 7 lat staropanieństwa, ale chyba nie o to w spektaklu chodziło. Za oświetlenie odpowiadała Iwona Konecka, a nad wszystkim unosił się duch Kolektywu Kobietostan:
Po spektaklu scena zaroiła się, bo wiele osób chciało porozmawiać z bohaterkami wieczoru. Wirtualna Kultura też z tej możliwości skorzystała, żeby więcej dowiedzieć się o pracy nad spektaklem. Namawiała Karolinę (młodą Wierę), żeby dalej śpiewała. Karolina ma taką skalę głosu jak Wioletta Willas miała. Jadwiga (starsza Wiera) grała też w innym spektaklu przygotowanym przez Agnieszkę Bresler. Chyba do grania nie trzeba jej namawiać - ma to już we krwi.

Uwaga. Wszystkie zdjęcia były zrobione na próbie. Wirtualna Kultura dostała je od Agnieszki Bresler. Zdjęcia zrobiła Justyna Żądło. Trzeba na zdjęcie kliknąć, żeby się "rozwinęło" w pełnej krasie.

Krystyna - Wirtualna Kultura

1 komentarz:

  1. Wiera Grant to niezwykla postac i W . Kultura nam Swietnie ja przestawia gratulacje

    OdpowiedzUsuń