sobota, 27 kwietnia 2024

Psychologia ludzi i zwierząt - ktoś i coś

Bardzo często Facebook podpowiada Wirtualnej Kulturze filmiki o relacjach kocio-psich. Za każdym razem łagodny, duży pies "odkrywa" małego kotka, któremu wydaje się, że świat jest dobry dla wszystkich stworzeń - niczego (nikogo) nie trzeba bronić przed niczym (nikim). My, dorośli ludzie, wiemy, że tak nie jest. Obrona "nieludzkiego" świata przed nieludzkim traktowaniem przez ludzki była jednym z celów Festiwalu "Ktoś, nie coś".

Rok temu Wirtualna Kultura szukała w Internecie tematów, które mogłyby zainteresować czytelników jej bloga. Znalazła stary (z roku 2015) wykład o psychice zwierząt. Film obejrzało prawie dwa miliony internautów:
To świetnie jej pasuje do Festiwalu "Ktoś, nie coś", na którym była mowa m.in. o stworach żywych, które coś czują. Maciej Trojan pracuje w Zakładzie Psychologii Zwierząt Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego – jedynej tego typu jednostce badawczej w Polsce.

 
Wirtualna Kultura była w siedzibie Fundacji Olgi Tokarczuk na wystąpieniach trzech osób na tegorocznym Festiwalu. Sami możecie teraz obejrzeć: 

Wirtualna Kultura jak zwykle robiła notatki, ale po tygodniu trudno je zrozumieć z powodu niepełnych zdań.
  • Andrzej Elżanowski mówił o komisji etyki, która dba o właściwe traktowanie zwierząt. Na przykład, opiniuje wnioski medyków, którzy chcą robić badania (eksperymenty) na zwierzętach. Mówił też o "doznaniowości", którą odkrył podobno Darwin. Arystoteles uważał, że zwierzę ma duszę, ale się tym nie przejął, Religia utrwaliła pogląd o lepszości gatunku ludzkiego. Z chrześcijaństwa zniknęły zwierzęta - w Starym Testamencie były, w Nowym nie. Była też mowa o tym, jaką muzykę lubią karpie.
Wirtualna Kultura tak się skupiła na koralach Ewy Woydyłło, że nic nie zanotowała. Na to wpłynął chyba też jej strach przed zwierzętami - gęsi omija z daleka, pająków też się boi. Ewa Woydyłło radziła, jak walczyć z fobiami. Bardzo pożyteczne uwagi. 

Po wysłuchaniu Roberta Maślaka Wirtualna Kultura przez moment zastanawiała się, czy zrezygnować z jedzenia mięsa, ale na to w jej przypadku jakoś się nie zanosi.

Krystyna - Wirtualna Kultura    

1 komentarz:

  1. Czytam właśnie książkę o Simone Kossak. Piękna miłość do zwierząt. Kocham takie podejście. Też boję się gęsi i pająków. Pozdrawiam. Seniorka.

    OdpowiedzUsuń