W tym tygodniu Wirtualna Kultura była na spotkaniu grupy Atelier Kultury w Przestrzeni Trzeciego Wieku. Zyskała dwie rzeczy: uzupełniła wiedzę na temat wydarzeń kulturalnych we Wrocławiu i była "wśród ludzi":
W Internecie można zdobywać wiedzę, ale rzeczywistych kontaktów z ludźmi nie ma. Pokolenie Z dwudziestolatków jest uzależnione od nowych technologii, smartfonów, co negatywnie rzutuje na ich życie i dzieci. Rodzina nie rozmawia, tylko gapi się w ekrany.
Wirtualna Kultura prenumeruje cyfrowe wydania magazynów Gazety Wyborczej. Ostatnio trafiła na bardzo ciekawą rozmowę Agaty Kulczyckiej z dr Moniką Wójcik, neurologopedką i pedagożką specjalną:
"Dzieci pokolenia Z mają bardzo dużo trudności z zakresu mowy i komunikacji. A te umiejętności rozwijają się poprzez kontakt z rodzicami, a nie ze smartfonem czy zabawką interaktywną - mówi dr Monika Wójcik.
(...)
Dziś dzieci często zaczynają mówić w wieku trzech, trzech i pół, czterech lat. To niemal dwa lata później, niż dotychczasowy standard statystyczny.
(...)
W żłobkach czy młodszych grupach przedszkolnych mało które dziecko mówi, a jeśli mówi, to posługuje się holofrazami, czyli pojedynczymi słowami. Nauczyciele zgłaszają nam, że mają trudność z realizacją podstawy programowej, bo dzieci nie mówią".To bardzo smutne. Powodem tego zjawiska jest brak rozmów i kontaktów z dziećmi:
"Zwykłe, codzienne zajęcia wykonywane wspólnie, podczas których dorosły cały czas mówi do dziecka, zanurza je w kąpieli słownej, powodują, że rozwija się u niego mowa".
Wirtualna Kultura nigdy się nie zastanawiała, dzięki czemu człowiek mówi i rozumie, co czyta - jaką rolę odgrywa w tym mózg. Ona nie pamięta, czy tego uczono w szkole.
Na szczęście prof. Katarzyna Jednoróg wyjaśnia w poniższym nagraniu Radia Naukowego, na czym polega rozumienie języka pisanego oraz jak kultura wykorzystała i zmieniła ludzkie mózgi. Bardzo ciekawe! Koniecznie posłuchajcie!
- kliknijcie: Jakim cudem ludzie rozumieją język - YouTube.
Krystyna - Wirtualna Kultura
Napisałaś, że to wszystko ,,smutne''. Bardzo mnie to poruszyło. Myślę, że to wręcz tragiczne! Dzieci w przedszkolu nie mówią... Dokąd ten świat zmierza? P.
OdpowiedzUsuńTak,to jest tragiczne,dzieciom się nie czyta,dzieci nie czytają, dla dzieci rodzice nie mają czasu.
OdpowiedzUsuńTak.To jest smutne i tragiczne. Jaki będzie los tych dzieci? Wnuczka moich sąsiadów zaczęła mówić kiedy skończyła pięć lat. Rodzice i dziadkowie byli załamani. Nauka mówienia trwała kilka miesięcy. Tak to jest, kiedy dziecko patrzy w smartfona i telewizor i spędza czas samotnie bez rozmów z rodzicami i innymi dziećmi. Pozdrawiam. Irena ze Szczepina
OdpowiedzUsuń