piątek, 10 stycznia 2025

Co senior robi w zimie?

Wirtualna Kultura nie wygląda na uczestniczkę zajęć rekreacyjnych dla seniorów. 

  • Nie biega za tramwajami. 
  • Ciężarów nie dźwiga - jednorazowo kupuje tylko kilogram ziemniaków. 
  • Zamiast patrzeć przed siebie, ma stale głowę spuszczoną, jakby szukała dziur w chodniku. 
  • Dnia nie rozpoczyna od rozgrzewki gimnastycznej - takich nawyków nie wyniosła z domu rodzinnego. 
Za to podziwia tych, którzy dbają o kondycję fizyczną. Kiedyś próbowała chodzić na zajęcia z Nordic Walking w parku między Popowicami i Kozanowem, ale się poddała, bo nie nadążała za grupą. Drugi raz próbowała swoich sił na Ołbinie, bez skutku: 


Próbowała walczyć ze swoimi słabościami. Zapisała się na warsztaty o piramidzie Diltsa:
Po napisaniu w wyszukiwarce: "piramida Diltsa" na ekranie Waszego komputera pojawią się kolorowe piramidki z sześcioma poziomami:

środowisko, zachowania, umiejętności, przekonania, tożsamość, misja.

Jeśli, na przykład, nie chce się Wam chodzić na jogę, to powinniście przeanalizować sytuację za pomocą piramidy Diltsa, aby stwierdzić, na którym jej poziomie macie problem. 

Fragment wpisu z roku 2020 o piramidzie Diltsa:

"Wirtualna Kultura pod kierunkiem Ani Ropieckiej przeanalizowała, dlaczego nie chce się jej gimnastykować w domu. Wszystkie warunki są spełnione. 
  • Mata jest (a nawet dwie). 
  • Książki z ćwiczeniami ma. 
  • Na blogu podała dużo linków do nagrań na YouTube. 
  • Wie, że gimnastyka poprawia zdrowie fizyczne i psychiczne. itd. 
"Wyszło" na to, że problem jest na czwartym poziomie piramidy, licząc od dołu. Na tym poziomie są "przekonania". Ona nie wierzy, że rozpoczęcie gimnastyki w wieku 75+ da coś. Pod wpływem warsztatów z Anią, Wirtualna Kultura postanowiła popracować nad swoimi przekonaniami".

Jak dotąd nic to nie dało. Zostało jej tylko kibicowała innym:

Niedawno pojawiła się nowa możliwość. Wirtualna Kultura dowiedziała się o działalności Janusza Piszczka, który tak jak ona znalazł sposób na nowe życie na emeryturze. Kim Janusz był i co teraz robi możecie się dowiedzieć na portalu Wrocławia:
Od kwietnia 2019 jest on Wrocławskim Trenerem Senioralnym. Zajrzyjcie też na jego Facebook:
by zobaczyć, co aktualnie Janusz proponuje seniorom: 

"Pierwszy w nowym roku Turniej Seniorek i Seniorów z Grupy Senioralne Spotkania z bulami bez bólu (SSzbbb). Dzisiaj, 8 stycznia 2025 (środa), pierwsze w nowym roku, zajęcia w przyjaznej dla nas Zajezdni TRATWA (Legnicka 57).

Niespodziewanie tak spora, 32 osobowa grupa Seniorek i Seniorów - ( z SSzbbb) – stęsknionych za rzucaniem kulami rozegrała prawie 3 godzinny Turniej łączony w Soft Petanque i Boccię .

W Turnieju dziesięciu drużyn, 3 i 4 osobowych zwyciężyła drużyna naszej Mistrzyni Mirusi z Zenkiem i Antonim2 przed drużyną Irenki1 z Jolą1, Halinką i Jurkiem oraz drużynami Irenki2 i Bożenki.

Wszystko odbyło się tradycyjnie bez bólu, w przyjemnej i wesołej atmosferze.

Kolejne emocje za tydzień – w środę (15.01 .2025 ) o godz. 11. ZAPRASZAM . DO ZOBACZENIA"



To wszystko się dzieje, mimo że w zimie nie ma projektu Wrocławski Trener Senioralny.

Czy znacie inne przykłady takiej zimowej aktywności seniorów? Dajcie znać.

Uwaga. Kliknijcie na pierwsze zdjęcie, które Wirtualna Kultura zrobiła 1 stycznia 2025. To wpływ zorzy polarnej.  

Krystyna - Wirtualna Kultura

6 komentarzy:

  1. Janusz Piszczek10 stycznia 2025 20:34

    Pani Krystyno bardzo DZIĘKUJĘ.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie będę się chwalić, ale,chodzę regularnie na basen i na fitnes.ponadto staram się minimum 6 tyś kroków dziennie zrobić. Dziś 11tys ale przez cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie wypada zapytać, ile masz lat. Krystyna

      Usuń
  3. Senior w zimie zapada w sen zimowy!😞

    OdpowiedzUsuń
  4. trzeba po prostu zacząć a jeśli trzeba zmusić się do zaczęcia - po tygodniu człowiek się przyzwyczaja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie powyższe komentarze są mądre i... bardzo zasadne...
    My seniorzy już tak mamy, że albo sen zimowy albo inna zmora typu zapalenie płuc itp....
    Ale
    chciałam zwrócić szczególną uwagę na przepiękną fotografię na początku postu.
    To jest coś pięknego. To je że go nam pokazałaś. Jest piękny, fascynujący i niebezpiecznie prowokujący kolorystycznie. Mnie się bardzo podoba. Wiem, że innym Czytelnikom także, dlatego dziękuję bardzo w ich i w swoim imieniu...
    Do kolejnego usłyszenia Majka

    OdpowiedzUsuń