sobota, 29 grudnia 2018

Noworoczne zobowiązania i postanowienia

Wirtualna Kultura 18 grudnia 2018 wysłała do około 30 osób taki apel:

Moi Drodzy, czy możecie mi napisać, jakie zobowiązania zamierzacie złożyć na powitanie Nowego Roku. Chętnie anonimowo opublikuję je na blogu, żeby Wam pomóc w dotrzymaniu słowa,

chociaż ona sama żadnych zobowiązań z okazji Nowego Roku nie robi. Czasami w niedzielę postanawia, że od poniedziałku nie będzie jeść ciastek. Na szczęście poniedziałków w kalendarzu jest bardzo dużo, więc termin realizacji postanowienia jest ciągle "niedookreślony".

Mimo świątecznych przygotowań, ośmioro adresatów odpowiedziało zaraz na prośbę Wirtualnej Kultury. Dziewiąta osoba przysłała swoje postanowienie dopiero po Świętach. Wszystkie opinie i zobowiązania są na końcu wpisu.

W kwietniu 2017 Popowiczanka, czyli Wirtualna Kultura, brała udział w warsztatach "Mapa marzeń":
Teraz się zastanawia, czy złożyć noworoczne zobowiązanie, że co najmniej jedno z marzeń z kwietnia 2017 zrealizuje.

Przed przystąpieniem do pracy nad mapami marzeń uczestniczki warsztatów musiały wypełnić na swój wewnętrzny użytek ankietę:
  • Co lubisz robić dla siebie? 
  • Jak codziennie realizujesz siebie?
  • Co jest dla Ciebie priorytetem w tym momencie?
  • itd.
Warto się nad tymi pytaniami zastanowić. Dlatego być może noworoczne zobowiązanie Wirtualnej Kultury będzie brzmieć: Zobowiązuję się patrzeć bardziej optymistycznie na świat i mniej od siebie wymagać.


Noworoczne zobowiązania
T.
1. Postanawiam nie robić żadnych postanowień, tylko żyć.
2. Postanawiam postarać się być coraz to lepszym człowiekiem, zwłaszcza mężem i tatą.

B1
1. Schudnąć!!!!!! 
2. Powędrować po Białowieży.

B2.
1. Nie mieć żadnych zobowiązań. Opornie się realizują. Niczego już nie muszę, wszytko mogę.

B3.
Już tego teraz nie robię. Rok w rok miałam życzenie - mniej łakoci. Zostało tylko życzeniem, bo nigdy nie chciałam tego zrealizować.

J1.
1. Mieć więcej czasu na basen lub fitness.
2. Więcej czasu przeznaczyć na zwiedzanie i wycieczki.

J2.
Do takich zobowiązań zmuszano mnie w dzieciństwie, ale już wtedy uważałam to za infantylne. Nigdy ich nie robię i zawsze się dziwię, że dorośli ludzie przez cały rok są tacy jacy są, a naraz w ciągu jednego dnia przyrzekają, że będą lepsi wiedząc, że słowa i tak nie dotrzymają.

J3
Moje zobowiązanie: Być lepszym dla ludzi wokół mnie.

S.
Moje zobowiązania: OGRANICZYĆ:
- ilość przedmiotów wokół siebie,
- czas bezmyślnego klikania w internecie,
- ilość spraw, którymi się zajmuję,
- jedzenie słodyczy.
Ale czy na to wystarczy jeden rok? Nawet nowy ?

K.
Zobowiązuję się, że do niczego się nie będę zobowiązywać. Dzięki temu nie będę miała wyrzutów sumienia, że nie dotrzymałam danego SOBIE słowa. Serdecznie pozdrawiam, szczególnie TYCH odważnych, którzy coś SOBIE obiecują.

Postscriptum. Zagadka. Dlaczego dwie choinki, których zdjęcia przysłał mi "Bojurek", to ta sama choinka?


Krystyna - Wirtualna Kultura

5 komentarzy:

  1. Doskonaly blog jak zwykle. Dziekuje za mile choinki. Najlepsze zyczenia dla genialnej Wirtualnej Kultury

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy biaŁe kulki to są światełka?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobowiązania różne, ale więcej jest takich co ich nie mają. I chyba dobrze bo pod koniec roku nie muszą się tłumaczyć że coś nie wyszło. Wszystkim życzę zdrowia w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja noworoczne zobowiązania traktuję jak zabawę i nie zamierzam się przed sobą tłumaczyć.

      Krystyna

      Usuń