sobota, 6 czerwca 2020

Osiedlowe zdalne sympozjalne śniadania inspirowane sztuką

Słowo "sympozjum" zawsze kojarzyło się Wirtualnej Kulturze z czymś naukowym, ale nigdy ze śniadaniem. A tu niespodzianka. Fundacja Ładne Historie, Sympozjum Wrocław 70/20, Stowarzyszenie Żółty Parasol, MojePopo i Serce Szczepina organizują zdalne śniadania sympozjalne inspirowane sztuką.
  • 13 i 14 czerwca śniadaniowy weekend na Ołbinie i Osiedlu Plac Grunwaldzki,
  • 27 i 28 czerwca śniadaniowy weekend na Szczepinie i Popowicach.
Śniadania od godziny 9 do 20 w domu będą inspirowane dziełami sztuki, które powstały na tych osiedlach. Z sezonowych i lokalnych produktów będzie można wykonać na talerzach jadalne wariacje na temat Żywego pomnika "Arena” Jerzego Beresia czy „Interpretacji przestrzennej poezji strukturalnej Stanisława Dróżdża Samotność” Barbary Kozłowskiej, ale też skonstruować prace nigdy niepowstałe. Zdjęcia tych niezwykłych śniadań trzeba będzie wysłać na adres sympozjum@ladnehistorie.pl. Szczegółów szukajcie na Facebooku:

Na Ołbinie i Osiedlu Plac Grunwaldzki wybrano sześć lokalnych warzywniaków i sklepików, w których na pewno znajdziecie najlepszej jakości produkty do przygotowania potraw. W sklepikach będą na Was czekały dodatkowe niespodzianki (jeśli zakupy zrobicie 12 czerwca) - adresy będą ujawnione 6 czerwca. Sklepiki do zrobienia zakupów na Szczepinie i Popowicach będą podane 20 czerwca. 

Za pośrednictwem fanpage'a lub poczty elektronicznej (sympozjum@ladnehistorie.pl) chętni otrzymają przepiśnik z recepturami przygotowanymi przez dwie „roślinne kucharki”: Dominikę Józalę i Izę Wiśniewską. Więcej  możecie się dowiedzieć, np. tutaj (kliknijcie): Śniadania osiedlowe inspirowane sztuką. Trwa Sympozjum Wrocław 70/20):

"Mieszkańcy Ołbina, placu Grunwaldzkiego, Szczepina i Popowic będą przygotowywać oraz… jeść śniadania inspirowane sztuką konceptualną. Za przepisy odpowiadają wrocławskie znawczynie kuchni roślinnej, składniki będą do kupienia w wybranych lokalnych sklepikach i warzywniakach, a na uczestników czekają też smaczne niespodzianki. W czerwcu na czterech wrocławskich osiedlach odbędzie się akcja „Śniadania z Sympozjum”.

Jak podkreślają organizatorzy, „Śniadania z Sympozjum” to dwa weekendy wspólnego biesiadowania ze sztuką w tle, a zarazem okazja do przypomnienia Sympozjum Plastycznego Wrocław ‘70, które odbyło się równo 50 lat temu i do dziś stanowi przełomowe wydarzenie dla sztuki konceptualnej w Polsce. 


Przepisy na śniadania inspirowane są więc pracami artystycznymi, które w roku 1970 miały wypełnić rozmaite przestrzenie we Wrocławiu – śródmiejskie podwórka, zielone przestrzenie między blokami czy tereny nadrzeczne. Aby otrzymać dostęp do przepisów i listę osiedlowych punktów zakupowych, należy wysłać maila na adres: sympozjum@ladnehistorie.pl lub zgłosić się przez (kliknijcie) Messengera Ładnych Historii."

"Śniadania z Sympozjum" to jedno z wydarzeń programu roku obchodów Sympozjum Wrocław 70/20 – oddolnej inicjatywy wrocławskiego środowiska kulturalnego upamiętniającej 50. rocznicę Sympozjum Plastycznego Wrocław ’70:
Spacerując dziś ulicami Wrocławia zobaczyć można jego pojedyncze ślady – ustawione przy Teatrze Współczesnym betonowe "Krzesło" Tadeusza Kantora, wyrastający korzeniami do góry "Żywy pomnik. Arena" Jerzego Beresia na Wyspie Piasek czy zrealizowany niedawno w Parku Popowickim pomnik "Samotność" Barbary Kozłowskiej. 

W wydarzenie zaangażowanych jest wiele instytucji kulturalnych Wrocławia.  Jeśli jesteście spragnieni dalszej wiedzy o sympozjalnych śniadaniach, to koniecznie zajrzyjcie tutaj:

Uwaga. Zdjęcie egzotycznych irysów Darek zrobił nad Odrą na Kozanowie. Tam kiedyś były ogródki działkowe. Kliknijcie na miniatury zdjęć, żeby irysy lepiej zobaczyć.

Krystyna - Wirtualna Kultura

2 komentarze:

  1. A jakby tak śniadanie inspirowane naturą, np. tymi irysami albo kwiatami akacji (w placuszkach), to też by było ładnie, a może nawet i smacznie :-)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, organizatorzy dopuszczają inspiracje dziełami, które jeszcze nie powstały. Koniecznie zrealizuj swój pomysł. W zeszłym roku w regionalnej karczmie w Borach Tucholskich podano mi na talerzu żółte kwiatki - nagietki?

      Krystyna

      Usuń