środa, 5 stycznia 2022

Witraże techniką Tiffany'ego

Rok 2022 się rozpoczął, a u Wirtualnej Kultury nic nowego nie dzieje się. Nikt jej nie zaprasza na jakieś niezwykłe warsztaty online, więc postanowiła sama je zorganizować. 

Pomysł podsunęła jej Ala z Tarnowskich Gór, autorka serii artykułów o witrażach kościoła p.w. św. św. Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach (1901 - 2021):

Początki kościoła p.w. św. św. Apostołów Piotra i Pawła sięgają XVI w., 
Znajdujące się w nim witraże to  jeden z cenniejszych zespołów na Górnym Śląsku. Wykonał je w latach 1898-1900 Victor Johann Hubert Maria von der Forst w Műnster w Westfalii. Ala omawia szczegółowo poszczególne witraże - ich zdjęcia są w artykule. Zobaczcie też film:


Z artykułu Ali Wirtualna Kultura się dowiedziała, że dzieła pracowni z Műnster można obecnie oglądać także w zespole klasztornym OO. Franciszkanów p.w. św. Antoniego Padewskiego we Wrocławiu na Karłowicach, jak i w bazylice OO. Franciszkanów w Katowicach - Panewnikach. W ten sposób Górny Śląsk połączył się artystycznie z Dolnym Śląskiem. 

Technika witrażu znana była już w starożytności. Renesans witrażownictwa nastąpił na przełomie wieków XIX i XX. Witraże wykonywano z kawałków kolorowego lub malowanego szkła, wprawianych w ołowiane ramki osadzone między żelaznymi sztabami. Stosowanie ołowiu szkodziło twórcom witraży. 

Na przełomie XIX i XX wieku Luis Comfort Tiffany wynalazł nowy rodzaj szkła (nieprzeźroczyste i półprzeźroczyste) oraz szkło irydyzowane. Na jednej tafli szklanej łączył kilka kolorów, które się przenikały. Tiffany wprowadził także nową technikę łączenia szkieł witrażowych - przez owijanie elementów folią miedzianą i lutowanie cyną, którą stosował głównie przy wykonywaniu słynnych lamp Tiffany`ego. O tym wszystkim można przeczytać na stronach Wikipedii.

Czy wiecie, że w Krakowie jest Muzeum Witrażu i to w tym samym budynku, w którym robiono witraże od roku 1902? Można w nim podziwiać witrażowe dzieła wybitnych artystów początku XX wieku: Wyspiańskiego, Mehoffera, Jastrzębowskiego i Stefana Matejki (bratanka Jana).

Po tym wstępie teoretycznym nadszedł czas na wirtualny kurs robienia witraży techniką Tiffany'ego. Program kursu jest oparty na filmikach, które Wirtualna Kultura sama znalazła w internecie. Materiały i narzędzia kupcie dopiero, jak nauczycie się wirtualnie robić witraże - to nie jest tanie hobby.

Uwaga. Na zdjęciach jest choinka Zosi. 

Krystyna - Wirtualna Kultura

5 komentarzy:

  1. Zainteresowały mnie techniki tworzenia witraży. Bardzo ciekawy wpis. Nie muszę szukać w literaturze. Dzięki.

    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Witraże zawsze mnie fascynowały. Dzięki za linki. Podziwiam, jak to szkło misternie się przycina, dopasowuje, umocowuje,...

    Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny wpis. Bardzo ciekawe informacje a witraze piekne

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie nie jest to tanie zajęcie. Wiem,bo param się witrazarstwem. Samo szkło kosztuje, nie mówiąc o miedzianej taśmie. No i trzeba mieć szlifierkę. Do szkła, oczywiście.

    OdpowiedzUsuń