czwartek, 19 października 2023

Made in Wrocław 2023


Po czterech latach przerwy Wirtualna Kultura wybrała się na Made in Wrocław do Centrum Kongresowego obok Hali Stulecia, 

Oprócz EXPO (część wystawowa)  była konferencja i warsztaty.

Najpierw Wirtualna Kultura zrobiła sobie zdjęcie z Anią na ściance (kliknijcie na zdjęcie pierwsze). Potem zawarła znajomości na stoisku Agencji Rozwoju Przemysłu, 

gdzie poskarżyła się na kuratora (lat 30?) wystawy Antropocen w Muzeum Architektury, który na kuratorskim oprowadzaniu w maju 2023 oskarżył jej pokolenie i pokolenie jej rodziców, że w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych poprzedniego wieku dla własnej wygody źle budowały domy i przemysł. Co więcej, on nie widział żadnego usprawiedliwienia (np. odbudowa Polski). 

Poznana na stoisku ARP osoba bardzo się zdziwiła tym oskarżeniem i stwierdziła z uznaniem, że te, wspomniane wyżej, pokolenia budowały fundamenty polskiego przemysłu. To bardzo ucieszyło Wirtualną Kulturę.

W drodze do głównej sali EXPO Wirtualna Kultura dotarła do dziwnej części poświęconej żywności. Polecano w niej m.in. jakieś dziwne dla niej produkty pod hasłem "Biały konopny". Jest to roślinna alternatywa dla sera białego:
Wirtualna Kultura nie dała się namówić na herbatę sfermentowaną, a Ania żałowała, że robot do robienia drinków nie działał. 



W głównej sali wystawowej było głośno i tłoczno - wszyscy o wszystko wypytywali. Wirtualna Kultura obejrzała roboty i jakieś czujniki (?), które nas ostrzegają, żeby nie wkraczać w zasięg działania robotów. 


Najbardziej zainteresowały ją stoiska, gdzie królowały komputery i Informatyka.

Na stoisku Koła Naukowego PWR IN SPACE spotkała uśmiechniętych, skromnych studentów Wydziału Mechaniki Politechniki Wrocławskiej. To oni osiągają sukcesy na międzynarodowych zawodach i konkursach - budują rakiety obsługiwane komputerowo. Na Spaceport America Cup zajęli drugie miejsce:



Na stoisku Clarin-Pl pogadała o analizie danych. Clarin to ogólnoeuropejska infrastruktura naukowa, która umożliwia badaczom z dziedziny nauk humanistycznych i społecznych wygodną pracę z bardzo dużymi zbiorami tekstów. Oj, jest co przeszukiwać i oglądać. Dokumentów na całym świecie stale przybywa.


Jak dotarła z Anią na stoisko IDENTT VISION to wsiąkła na dłużej, 
Spotkała na nim swojego byłego, ulubionego studenta informatyki z WPPT. Niestety zdjęcie z nim nie wyszło, ale za to jest zdjęcie z jego  koleżanką i kolegą:


IDENTT Vision to coś niesamowicie ważnego: system zdalnej weryfikacji tożsamości. Można, na przykład, sprawdzić autentyczność dokumentów. Najbardziej spodobała się jej możliwość zdalnego porównywania twarzy użytkownika ze zdjęciem na dokumencie, którego kopię bank ma. Rewelacja. To eliminuje oszustwa i wyłudzanie pieniędzy z banku, 
   
Wirtualna Kultura akredytowała się na Made in Wrocław jako dziennikarka Gazety Senior. Dzięki temu dostała materiały prasowe, a w nich takie informacje:
  • Naliczyliśmy prawie 2000 uczestników.
  • Na scenie wystąpiło ponad 30 prelegentów.
  • Ponad 40 wystawców zaprezentowało swoje technologie w strefie expo.
  • 7 startupów rywalizowało w konkursie pitchingowym.
  • Kilkadziesiąt kobiet wzięło udział w naszych warsztatach, które zorganizowaliśmy wspólnie z TechSHEroes!

Dodatek. Czy "Made in Wrocław" brzmi dumniej niż "Zrobione we Wrocławiu" lub coś podobnego? Widocznie tak. I do tego "Made" pasuje do "smart city", jakim Wrocław jest (chce być?). Czy Wirtualna Kultura słusznie czepia się takich angielskich nazw? 

Chyba nikt już nie pamięta tego wpisu na blogu z roku 2017:

ani tego z roku 2019:

ani jej artykułu "Zrozumieć język ojczysty", który ukazał się w Gazecie Senior w roku 2021. Trudno, trzeba iść dalej. Jesień kusi barwami wokół Hali Stulecia. Kliknijcie na zdjęcie. 

Krystyna - Wirtualna Kultura

6 komentarzy:

  1. Od lat śledzę poczynania zwieńczone sukcesem naszych studentów Politechniki Wrocławskiej. Oj, serce się raduje, że swoją wiedzą i umiejętnościami rozsławiają bliską memu sercu uczelnię i Polskę. Tylko dlaczego te patenty, pomysły, osiągnięcia nie są wykorzystywane w naszym kraju ... niemal natychmiast.

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Wirtualna Kulturo jesteś niesamowita!!!!!!!!!!!! Jesteś wszędzie ,gdzie dzieje się "COŚ" ciekawego. Podziwiam Twoją pracowitość Mróweczko! Dziękujemy. Ukłony. Irena ze Szczepina

    OdpowiedzUsuń
  3. Krysiu, to była bardzo ciekawa wystawa. Dowiedziałam się o nowoczesnych technologiach made in Wrocław, które funkcjonują już w naszym życiu i o takich , które będą w przyszłości. Z wielką przyjemnością mogłam podziwiać prawdziwą radość Twoich byłych studentów ze spotkania z Tobą . Gratulacje.
    Wystawcy, sympatyczni, , młodzi ludzie, którzy bardzo chętnie opowiadali o swoich projektach.
    I jeszcze piękna , jesienna pergola.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękujemy Krysiu.!!!!!!!!!!!!! 💪💪💪♥️♥️♥️👏👏👏

    OdpowiedzUsuń
  5. Domyślam się ,że byłaś Krysiu w swoim żywiole. Co do języka, podzielam Twoje wątpliwości, czy wszystko musi być nazwane w obcym języku. Pięknie brzmiałoby,,zrobione we Wrocławiu. Brawo dla studentów naszej Politechniki. Pozdrawiam. Irena N.

    OdpowiedzUsuń