środa, 7 sierpnia 2019

Alina i moskaliki

Tu wasza "informacja turystyczno-kulturalno-internetowa", czyli Wirtualna Kultura na urlopie. Wbrew zakazowi "Jurka od wycieczek" siedzi przy komputerze w miejskiej bibliotece i nie pływa pod żaglami, chociaż tak jej radził Tomek, miłośnik mórz i oceanów.

Ona czyta maile od czytelników bloga i zastanawia się, jak sprostać ich oczekiwaniom. Na pierwszym zdjęciu jest Bałtyk i mewy. Zdjęcie polubiło kilka osób na FB, a Majka napisała, że zdjęcie powinno być na blogu. WK nie miała wyjścia i musiała się nauczyć przesyłać zdjęcia ze smartfona prosto na blog. Udało się!

Biblioteka jest na drugim zdjęciu, a kuter piracki na trzecim. Czy oba te zdjęcia mogą zainspirować WK do napisania moskalika? Tego od niej oczekuje Alina.


Z kolei Ola uważa. że WK  ma wszelkie kwalifikacje. żeby zostać rzecznikiem pieszych - przeczytajcie komentarz do poprzedniego wpisu. WK nie ma teraz innego wyjścia: musi jeszcze raz spotkać się z Oficerem pieszych i do tego poznać Rzecznika pasażerów MPK.

Basia doszukała się braku logiki w poprzednim wpisie - w wakacyjnym felietonie. Przecież obniżka cen biletów MPK nie może być powodem, dla którego rowerzyści staną się pieszymi. WK musi się mieć na baczności, bo czytelnicy mimo upałów wszystkie usterki zauważą, kliknijcie: Wakacyjny felieton.

Jak widzicie, WK nie ma lekkiego życia. Jest jednak bardzo zadowolona, bo nad Bałtykiem nie ma upałów!!! Dzięki temu nauczy się, co to są moskaliki, które lubiła pisać Wisława Szymborska,
Alina Puchalska w najbliższym czasie opublikuje w różnych newsletterach regulamin i apel o przysyłanie moskalików na adres jej fundacji: fundacjasmakkultury1@gmail.com . Zamierza moskaliki opublikować w książce i rozdawać.

Alina gościła już na naszym blogu:
Krystyna - Wirtualna Kultura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz