Wirtualna Kultura przez wiele lat (kilkadziesiąt?) jeździła w sierpniu do Kołobrzegu na dwa tygodnie, by "podreperować" swój kręgosłup. W tym roku - tak jak większość Polaków (?) - zdecydowała się na krótsze wyjazdy turystyczne: w czerwcu Nowy Sącz, w lipcu Szczawno, a w sierpniu Kielce - w sumie dwa tygodnie. Dzięki temu ma co na blogu pisać:
- kliknijcie: Dwa wagony - wpis na blogu
- kliknijcie: Sybilla Golec - malarka naiwna, wpis na blogu
- kliknijcie: Poezja i malarstwo - wakacyjna zabawa dla czytelników - wpis na blogu
- kliknijcie: Wakacje z mrówkami - wpis na blogu.
Sierpniowy długi weekend zaczął się 15 sierpnia, a u Wirtualnej Kultury tego dnia się skończył, bo ona do Kielc wybrała się już 12 sierpnia i 15tego wróciła. Zabrała ze sobą Sebastiana. To było mądre posunięcie, bo dzięki podróży ze studentem skorzystała ze zniżki "z bliskim taniej" w intercity.
Wybór Kielc za cel podróży miał same plusy:
- Na dworcu czekali Ania i Krzysiu, dwójka kielczan, znana Wirtualnej Kulturze z wakacji w Kołobrzegu.
- Oni mieli klimatyzowany samochód oraz ułożony plan zwiedzania Kielc i okolic.
- No i bardzo ważna rzecz: wcześniej załatwili bilety do Jaskini Raj, kliknijcie: Jaskinia Raj - YouTube. Uwaga. W filmie są nagrani m.in. odkrywcy jaskini.
Cała wspomniana trójka jest na pierwszym zdjęciu - przed wejściem do skansenu (Parku Etnograficznego) w Tokarni o godzinie 9tej. Kliknijcie. Upał dawał się we znaki, a skansen miano otworzyć dopiero o godzinie 10. Nauczka na przyszłość: przed wyjazdem trzeba sprawdzić w Internecie godziny otwarcia. Na szczęście kasy otwarto już o godzinie 9:30, więc można było się schować pod drzewami.
- kliknijcie: Park Etnograficzny w Tokarni.
Muzeum Wsi Kieleckiej wraz z Parkiem Etnograficznym w Tokarni jest jednym z największych muzeów na wolnym powietrzu w Polsce. Powołano je w roku 1976. W Parku są ekspozycje budownictwa wiejskiego, małomiasteczkowego i dworskiego. To tylko 20 km od Kielc. Wirtualna Kultura obejrzała tylko część skansenu, bo mapy nie miała - zagapiła się.
- kliknijcie: Rezerwat Kadzielnia.
Wzgórza Kadzielni są zbudowane z wapieni górnodewońskich. Obecne wyrobisko (wcześniej były tam kamieniołomy) wypełniają wody podziemne tworząc Jezioro Szmaragdowe. Z powodu upałów wody prawie nie ma.
Kadzielnia stanowi największe skupisko jaskiń na Kielecczyźnie (jest ich tu 25). Takiej okazji Wirtualna Kultura nie mogła pominąć i zdjęcie przy wejściu do jaskiń sobie zrobiła. Więcej o historii tego miejsca możecie przeczytać na Wikipedii. Obejrzyjcie też film.
- kliknijcie: Kadzielnia - Wikipedia
- kliknijcie: Trasa jaskiń na Kadzielni - YouTube.
Mimo różnych zachęt i obietnic nagrody, Wirtualna Kultura nie zdecydowała się na zjazd na tyrolce, czyli lince. Może następnym razem to zrobi (?).
- kliknijcie: Kadzielnia. Tyrolka.
Uwaga. W następnym wpisie Wirtualna Kultura napisze, czym Kielce ją zaskoczyły i czego o nich nie wiedziała 12 sierpnia.
Więcej zdjęć jest w Galerii zdjęć na blogu:
- kliknijcie: Galeria zdjęć
Krystyna - Wirtualna Kultura
Super, zwiedzałam Kielce,i byłam pod ogromnym wrażeniem zmian,jakie zaszły w tym mieście. Deptak niemalże przez całe centrum.Kadzielnia też fajne miejsce. A czy byłaś na Łysej Górze?,
OdpowiedzUsuńTylko pozytywne wrażenia. Na Łysej Górze nie byłam. Ten deptak to ulica Sienkiewicza. Więcej napiszę w następnym razem. Krystyna
UsuńTo moje rodzinne strony..Może bliżej Sandomierza, ale to przecież świętokrzyskie jest!
OdpowiedzUsuńZe zdumienia oczy mam jak spodki. Przecież ja nic o tym mieście nie wiedziałam. A może nic tam wtedy jeszcze nie było??? Maszeruje do komputera aby przejrzeć na jutu.. co tylko jest...
Krysiu kochana dziękuję stokrotnie. I jak nie kochać te ,, wirtualną" ???
Pozdrówka dla czytelników
Majka
Dziękuję Krysiu za relację. Nigdy w tej jaskini nie byłem. Czas to miejsce odwiedzić. W Kielcach byłem trzy razy. Andrzej
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, jak tu Cię nie kochać. Park Etnograficzny w Tokarni, świetny. Ta chałupa z Chrobrza, przepiękna. Ale jesteś wspaniała. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńKrótkie wyjazdy turystyczne - świetny pomysł. Zdjęcia piękne, aż chce się tam pojechać. Dzięki kilku wyjazdom, blog jet jeszcze ciekawszy. Brawo! Ukłony i pozdrowienia.Irena ze Szczepina
OdpowiedzUsuń