Po "szkoleniu" z asertywności pod czujnym okiem Eweliny w kwietniu i maju Basia, Ela, Elwira, Ewa, Krysia (czyli Wirtualna Kultura), Sylwia, Tosia i Wanda nie mogły się doczekać spotkania z WenDo, czyli z trenerkami Leną i Magdą, które są na zdjęciu obok (inne uczestniczki "Safety" odłożyły to spotkanie na jesień). Wszystkie "jak jeden mąż" ("jak jedna żona") zachwyciły się WenDo i
- Leną, kliknijcie: Lena Bielska - Facebook,
- Magdą, kliknijcie: Magda Szewciów - Facebook.
Zgodnie z przyjętym regulaminem zajęć, wszystko robiły na sto procent, a efekty przerosły ich oczekiwania. Nauczyły się m.in. rozbijać deskę na dwie części jednym uderzeniem pięści. "Wirtualna Kultura" do tej pory nie może przyjść do siebie. Czy widzicie jej smutną minę na zdjęciu poniżej? Ona nie ma dedykacji Leny i Magdy na dwóch połówkach rozbitej deski, bo ćwiczenia nie wykonała.
W czym tkwi źródło takiej siły seniorek? One uwierzyły Lenie i Magdzie, że potrafią to zrobić i zrobiły - odblokowały swoje możliwości. Oczywiście, musiały najpierw poznać tajniki techniki uderzania pięścią. Pod kierunkiem Leny i Magdy nie było to trudne.
Warsztaty z metody WenDo odbywały się w bardzo przyjaznej, "siostrzańskiej" atmosferze. Obie strony - uczestniczki i trenerki - coś dla siebie i od siebie zyskały. Uczestniczki pokazały trenerkom, że w każdym wieku można być aktywnym i czerpać z życia garściami. Trenerki pokazały uczestniczkom, jak lepiej poznać siebie i uwierzyć w siebie. To było wspaniałe. Drogie, Czytelniczki tego bloga, życzę Wam takich samych przeżyć.
Co to jest WenDo? Niektórzy twierdzą, że jest to metoda zapobiegania przemocy. Inni dodają, że WenDo to też budowanie pewności siebie w połączeniu z elementami samoobrony. Nie jest to sztuka walki. Podczas zajęć z WenDo uczestniczki nie uczą się jak się bić, lecz jak się bronić, a przede wszystkim, jak nie dopuścić do sytuacji zagrożenia.
Na świecie WenDo jest znane od wielu lat. Do Polski dotarło stosunkowo niedawno dzięki organizacjom feministycznym, kliknijcie: WenDo. Nazwa "WenDo" pochodzi od dwóch wyrazów: women (ang. ‘kobiety’) i do (jap. ‘droga’), co oznacza "Drogę Kobiet". Obejrzyjcie przykład treningu krzyku, kliknijcie: Trening - YouTube.
A co myślicie o siostrzeństwie? Kobieta kobiecie solidarną przyjaciółką! Takie hasło wymyśliła "Wirtualna Kultura". Jak się Wam podoba to hasło? Może zainteresuje Was, co o siostrzeństwie myślą inne, kliknijcie: Globalne siostrzeństwo.
Krystyna - Wirtualna Kultura
Było fajnie!
OdpowiedzUsuńBasia
Wspaniałe WY <3
OdpowiedzUsuńEwelino, wpisz mnie, proszę, na listę seniorek 60+ czekających na następny projekt realizowany przez Ciebie.
UsuńKrystyna