środa, 20 lutego 2019

Mapy marzeń, życia i myśli

Wirtualna Kultura, była Popowiczanka, warsztatów się nie boi. Kiedyś zapisała się na warsztaty "Mapa marzeń"  w Sektorze 3 przy ulicy Legnickiej,
Wróciła z nich do domu bardzo zadowolona, bo odkryła, ze marzenia jeszcze ma. Poza tym poznała ciekawe wrocławianki i świetnie na zajęciach się bawiła.

Kolejny raz słowo "mapa" pojawiło się na warsztatach w ramach projektu "Od matki" w Centrum Historii Zajezdnia przy ulicy Grabiszyńskiej. Była to "mapa życia",
Znowu bardzo fajna rzecz. Tworzenie (klejenie na papierze)  mapy życia było okazją do wspomnień. Przy okazji na warsztatach dowiedziała się o "herstory" i "zinie". Bardzo się jej to spodobało.

Na tym historia map w życiu Wirtualnej Kultury nie kończy się. Na treningu pamięci w Żółtym Parasolu przy ulicy Prusa pojawiła się "mapa myśli",
Tyle nowych "map" dało wiele do myślenia. Jak można było bez tych map żyć? Czy to jakieś ułatwienie, czy komplikacja?

Wirtualna Kultura nie do końca dowierza psychologom. Czy potrafią nam pomóc, skoro sami z życiem nie dają sobie rady? Oj, coś jest nie tak. Mimo to Wirtualna Kultura zachęca do układania własnych map. Traktuje je jak zabawę, która budzi wspomnienia, nadzieje, marzenia. Uczy pozytywnego nastawienia do życia. Dlatego znalazła dla Was blog, który pomoże Wam ułożyć mapę marzeń: i zamienić je w cele
Miłej zabawy!

Apel. Kochani Czytelnicy bloga, czy znacie jakieś inne "mapy"? Wirtualna Kultura chętnie Was i mapy pozna.

Uwaga. Wirtualna Kultura otrzymała powyższe letnie zdjęcie od Ireny ze Szczepina. Umieszcza je na blogu w zimie (w zimie, która zimą nie jest), bo z komentarza pod jednym z wpisów (kliknijcie: Filharmonia Uniwersytecka we Wrocławiu) wynika, że zima w mieście nie jest oczekiwana. Czekamy na wiosnę i lato!

Krystyna - Wirtualna Kultura 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz