środa, 13 maja 2020

Czego nie wiedziałam o sobie?

Gdy czytam w Dużym Formacie felietony Mariusza Szczygła z serii "Mariusz Szczygieł poluje na prawdę", to zawsze się zastanawiam, skąd bierze się jego dar poruszania problemów "oczywistych", ale tak "oczywistych", że inni na to nie mogą wpaść.

9 marca 2020 napisał, że najbardziej lubi poznawać ludzi nie po tym, jak wielkich czynów dokonali, tylko po tym, czym potrafią się cieszyć. W związku z tym postanowił zapytać swoich przyjaciół, co ich tego dnia ucieszyło. Ich odpowiedzi okazały się fantastycznie różnorodne. Jedna z osób trzy dni później napisała: „Dziękuję za ten pomysł. Teraz codziennie wieczorem staram się skupić na tym, czym się cieszę, a nie na tym, co mnie wkurza!”. Wirtualna Kultura postanowiła wziąć z niej przykład i to samo Wam radzi, szczególnie teraz, gdy koronawirus u nas zagościł.

Na początku maja Mariusz na swoim Facebooku opublikował apel, by napisać mu (podał adres mailowy), czego nie wiedzieliśmy o sobie dwa miesiące temu, co teraz już wiemy i jak to się stało. Najciekawsze odpowiedzi opublikuje w poniedziałek w Dużym Formacie.
Wirtualna Kultura nie może się doczekać poniedziałku i odpowiedzi fanów Mariusza.

Oczywiście, sama zadała sobie to pytanie. Dwa miesiące temu nie wiedziała, że tak łatwo zamknie siebie w domu i nie będzie się buntować. Nagle zatrzymała się w tym pędzie. Przecież jeszcze w lutym nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie: "A dokąd się pani tak spieszy?". Nie zamierzała się zatrzymać. Od kiedy to zrobiła, ma czas na buszowanie po muzeach świata, słuchanie transmisji z Metropolitan Opera i oglądanie baletu z Teatru Bolszoj. Czy pamiętacie jej wpisy na blogu:
Tyle ma jeszcze do zobaczenia:

Musi się przyznać, że na razie nie nadrobiła zaległości w czytaniu, a tu na horyzoncie nowa książka Mariusza Szczygła:
Premiera jubileuszowej dziesiątej książki Mariusza już 26 maja. Wirtualna Kultura uwielbia poczucie humoru Mariusza. Przeczytajcie, jak on zapowiada książkę:

"W przewodniku oprowadzam wyłącznie po moich ulubionych miejscach w Pradze. W ten oto sposób książka wymyka się krytyce, że czegoś w niej nie ma. Jeśli nie ma, to mnie nie uwiodło"

Wirtualna Kultura była w Pradze dwukrotnie. Gdy za drugim razem wracała, to dopiero w pociągu w jakimś przewodniku zaczęła czytać o miejscach związanych ze Szwejkiem - żadnego nie odwiedziła. Był to rok  2004, Praga szykowała się na powódź, a na przystankach tramwajowych wyświetlano godziny przyjazdu. Była tym zachwycona - u nas tego jeszcze nie było. Jest ciekawa, czy coś "szwejkowego" jest ulubione przez Mariusza. Zobaczymy.

Uwaga. W tym wpisie nie mogło zabraknąć zdjęcia z MiedziankaFest 2019. Przypomnijcie sobie:
W zeszłym roku Filip Springer zapowiadał, że formuła festiwalu ulegnie zmianie. I co teraz?

Krystyna - Wirtualna Kultura

4 komentarze:

  1. Filip Springerprawie "wykrakał" zmiany na festiwalu. Pytanie czy w ogóle się w tym roku odbędzie? Mam nadzieję, że tak!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Filip Springer napisała na stronie FB Miedziankafest, że festiwal w tym roku się nie odbędzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy tęsknić za festiwalem. Może będzie coś w zamian?

      Krystyna

      Usuń
  3. Krysiu witaj...
    muszę to napisać, bo czytam tak dobrego posta już drugi raz, i drugi raz żachnęłam się w tym samym miejscu:na Twoje niewinne określenie ....."szczególnie teraz gdy korona wirus u nas zagościł" (!) Co takiego zrobił? No proszę Cię Krystyno, a któż go tutaj zapraszał w gości? Bo ja nie, Ty też nie! i wszyscy inni także nie!
    ON (krzyk!)tzn korona wirus - co najwyżej wkradł się podstępnie - to grzecznie mówiąc, a dobitniej to: wdarł się! a nawet wtargnął wręcz bezprawnie i bezczelnie. Nie, nie zgadzam się na takie miłe go potraktowanie. Absolutnie się nie zgadzam i już. I zalecam ostrzejszą tzn adekwatną do tej ciężkiej, trudnej i przykrej dla nas wszystkich sytuacji - formę językową w tym jednym konkretnym przypadku. Przepraszam, ale tym razem tyle.
    Majka

    OdpowiedzUsuń