- kliknijcie: Kilka refleksji o sztuce plastycznej.
Jej się tylko tak wydawało. Jedna z jej koleżanek wybiła jej to szybko z głowy, twierdząc, że to pomysł na temat dzieła jest najważniejszy - reszta, w tym wykonanie, to tylko warsztat.
Wirtualna Kultura niedawno przeczytała, na internetowych stronach Gazety Wyborczej, polski przekład wywiadu przeprowadzonego przez Stefanie Bolzen (Die Welt) z Damienem Hirstem na początku lipca 2021. Okazało się, że Damien Hirst, najsłynniejszy angielski artysta konceptualny (i najbogatszy artysta świata?), uważa, że:
- rynek sztuki powinien się składać wyłącznie z artysty i kupującego, galerie są niepotrzebne,
- sprzedawanie dzieł w formie cyfrowej jest genialnym eksperymentem - w tym celu można zastosować NFT (certyfikaty non-fungible token).
Kto z Was pomoże Wirtualnej Kulturze "rozgryź" twórczość Hirsta? Czy ta sztuka awangardowa do Was przemawia? Dlaczego tyle kosztuje? Jaka myśl jest w niej zawarta? itd Może Wam w tym pomoże naukowy artykuł "Czy prace Damiena Hirsta są sztuką? Wokół rozważań teoretycznych Donalda Kuspita, Jeana Baudrillarda i Arthura C. Danto" Joanny Jakubowskiej z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, opublikowany w Estetyka i Krytyka 29 (2/2013):
- kliknijcie: Joanna Jakubowska, artykuł.
- kliknijcie: For the love of God, 2007 - zdjęcie i opis rzeźby,
- kliknijcie: Damien Hirst - Wikipedia.
Równie słynne są prace Hirsta z cyklu „Natural History" - martwe wypreparowane zwierzęta zanurzone w formalinie w szklanych gablotach. Oto jedna z nich:
- kliknijcie: The physical impossibility of death, 1991.
Więcej możecie przeczytać i zobaczyć na stronach domowych Damiena Hirsta:
- kliknijcie: Damien Hirst - home page,
- kliknijcie: Prace Hirsta.
- kliknijcie: Damien Hirst, wystawy.
- kliknijcie: Damien Hirst, nagrania wideo.
Aby zrozumieć powody napisania tego wpisu, powinniście najpierw przeczytać wpis, opublikowany przez Wirtualną Kulturę w nocy:
- kliknijcie: Pies na pocztówce.
Wirtualna Kultura cały czas szuka artystycznych inspiracji w swoim mieszkaniu. Ma martwe zwierzę z gipsu i broszkę z cyrkoniami, które udają diamenty (kliknijcie na miniatury zdjęć). I co dalej z nimi zrobić? Jak myślicie? Nie będzie przecież kopiować pomysłów Damiena Hirsta. Ambicja jej na to nie pozwala i przepisy (?)
Krystyna - Wirtualna Kultura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz