- kliknijcie: Spotkanie autorskie z Urszulą Glensk (wpis na blogu).
Autorka książki przedstawiła relacje ówczesnych reporterów ukazujące najciemniejsze strony życia w przedwojennej Polsce, m.in. prostytucję, bezdomność, dzieciobójstwo i porzucanie niemowląt. Z nagrania spotkania dostępnego na stronach Muzeum:
możecie się dowiedzieć, jakie problemy z dwudziestolecia międzywojennego są nadal aktualne.
Spotkanie prowadziła Małgorzata Preisner-Stokłosa, kuratorka i autorka licznych wystaw związanych z kolekcją Władysława i Zofii Bartoszewskich.
Wirtualna Kultura jest pod ogromnym wrażeniem wiedzy i pamięci profesor Urszuli Glensk. Książka ukazała się w roku 2014. Jak po tylu latach można pamiętać wszystkie szczegóły, wszystkie postaci i wszystkie publikacje wykorzystane w książce? Tym bardziej, że po napisaniu "Historii słabych" Urszula Glensk zajęła się pisaniem również bardzo obszernej książki o Hirszfeldach:
- kliknijcie: Urszula Glensk - czy tylko pisarka? (wpis na blogu).
Widocznie Urszula Glensk pokochała bohaterów swoich książek.
Przy okazji wizyty w Muzeum Pana Tadeusza Wirtualna Kultura dowiedziała się o czasowej wystawie „Bartoszewski. Dlaczego nie ja?”, przygotowanej w setną rocznicę urodzin Władysława Bartoszewskiego:
- kliknijcie: Wystawa "Bartoszewski. Dlaczego nie ja?
i o warsztatach, które będą w ramach wydarzeń towarzyszących wystawie:
- kliknijcie: Primaaprilisowe karykatury - warsztaty.
Na wystawie czasowej prezentowane są obiekty, które nie znalazły się w przestrzeni wystawy stałej.
Wirtualna Kultura wysłała zgłoszenie na primaaprilisowe warsztaty, bo spodziewa się, że dzięki nim będzie mogła zrobić swoją karykaturę - dwie już ma:
- kliknijcie: Kawiarenka z Rośliniami.
Nie mogła stracić okazji na spróbowanie w towarzystwie Ani wypieków Dorotki. To spotkanie miało jeszcze jeden walor: możecie zobaczyć, jak Ania i Wirtualna Kultura teraz wyglądają. Kliknijcie na zdjęcie, które Poziomka im zrobiła.
Wirtualna Kultura zmodyfikowała swój stary przepis na danie z cukinią:
- kliknijcie: Cukinia a la Wirtualna Kultura (wpis na blogu).
Nowy jest zdrowszy niż poprzedni, bo zamiast parówek jest indyk i kasza gryczana! Najpierw gotuje się oddzielnie kawałek indyka i kaszę gryczaną. Potem smaży się cukinię pokrojoną w plasterki. Na końcu wszystko się miesza (ugotowany filet z indyka powinien być pokrojony na małe kawałeczki). To naprawdę dobrze smakuje.
Krystyna - Wirtualna Kultura
Wirtualna Kulturo, dziękuję za ogrom ciekawych materiałów, szczególnie dla seniorów, osób samotnych oraz szukających ciekawego zajęcia.
OdpowiedzUsuńAla
Krysiu Twój przepis na indyka z cukinią jest tak ciekawy, że pewnie w nowym tygodniu go przetestuję dla siebie. Dziękuję za receptę...
OdpowiedzUsuńPiękne są wszystkie fotografie i muszę przyznać, że z wiosną wyglądacie Panie przepięknie. Gratulacje serdeczne!
Wspaniały temat spotkania autorskiego z panią U. Glensk.
Przypomnienia minionego dwudziestolecia w zestawieniu z obecnym, na pewno było bardzo ciekawe i mocno pouczające. Że też Ty zawsze wyczaisz takie smaczki kulturalne. Zazdroszczę i podziwiam. Brawo Krystyno, że tak skrupulatnie się dzielisz nimi z nami. Dziękuję i pozdrawiam - Majka
Maju, spotkania z profesor Urszulą Glensk zawsze dają dużo do myślenia.
UsuńKrystyna
Domyślam się...
UsuńSuper, że nadarzyła się okazja.
Pa - ms
Dziekuje za link do rozmowy z U. GLENSK. Osoba niezwykle interesujaca i empatyczna na wszystkie ludzkie nieszczescia. A teraz to bardzo potrzebne!
OdpowiedzUsuń