wtorek, 13 kwietnia 2021

Tydzień z darmową dramą

Wirtualna Kultura musi wprowadzić do swojego prywatnego słownika nowy wyraz: "dramowy". Nie będzie to łatwe, bo "dramowy" to nie jest efekt literowej pomyłki w słowie "darmowy". Sytuację utrudnia fakt, że w jej prywatnym słowniku  nie ma "dramy" - jest tylko "dramat". Na szczęście jest internet, a w nim wyszukiwarki. Po napisaniu w wyszukiwarce słowa  "drama", jako pierwszy pojawił się link na stronie Stop-Klatka, Stowarzyszenia Praktyków Dramy:
a w nim taka definicja:

"Drama stosowana (ang. applied drama) to interaktywna metoda pracy z grupą wykorzystująca naszą naturalną umiejętność wchodzenia w role. Uczestnicy wchodzą w świat fikcji, w którym mogą wypróbowywać nowe zachowania. Wykorzystywane w dramie improwizacje pozwalają przeżyć doświadczenie w bezpiecznych warunkach, w tzw. płaszczu roli, bez ponoszenia realnych konsekwencji swoich działań, ale z możliwością wyciągnięcia z nich wniosków. Szukanie strategii pozwala wzmocnić poczucie sprawczości swoich działań."

Ponadto na stronie Stop-Klatka przeczytała, że drama jest skuteczna, ponieważ najlepiej uczymy się wtedy, gdy:
  • mamy ciekawość poznawczą (motywację)
  • mamy ciekawość poznawczą (motywację)
  • czujemy się bezpiecznie
  • pracujemy w grupie
  • wiedza kognitywna łączy się z emocjami i aktywnością ciała
  • rozwiązujemy problemy i przetwarzamy informacje
  • możemy odnieść nowe informacje do własnego doświadczenia
  • zdobyta wiedza ma znaczenie praktyczne.

Po przeczytaniu tych informacji Wirtualna Kultura była pewna, że dla niej drama to powrót do młodości i dzieciństwa. W przedszkolu w Kamiennej Górze odgrywała różne role, a na wyjazdowych lekcjach w Mysłowicach w roku 1989 - w ramach kursu języka angielskiego, zorganizowanego przez British Council - przez tydzień odgrywała dramę po angielsku:
W tej sytuacji bez zaglądania w dodatkową literaturę fachową, 
a w niej w e-book "Seniorzy w twórczym działaniu online", Praca zbiorowa, A. Buśk (red.), Warszawa 2020, Wirtualna Kultura się zdecydowała na śledzenie Tygodnia z dramą, opracowanego przez Alicję Przepiórkowską Ułaszewską z DraBiNy:
Co więcej, kusi ją, żeby zapisać się konferencję online, którą DraBiNa organizuje 23 kwietnia, godz. 10-13:30, szczegóły na Fanpage DraBiNy - zapamiętajcie adres podany powyżej!

Alicja na Facebooku napisała, że: "warsztat dramowy jest zbudowany według struktury opartej na cyklu Kolba". Jeszcze jedno nazwisko do zapamiętania:

Po tym przydługim wstępie, wreszcie przyszedł czas na zabawę. Oto ćwiczenia zaproponowane przez Alicję w pierwszy poście o Tygodniu z dramą (więcej ich znajdziecie na Fanpage Drabiny)
  • Opowiadanie historii w kole. Grupa siedząc w kole tworzy razem historię. Każdy dodaje po jednym słowie lub zdaniu (w zależności od przyjętych zasad), do momentu aż grupa uzna historię za zakończoną. Ćwiczenie wprowadza dobrą, twórczą atmosferę, opartą na zabawie, pomaga zintegrować się grupie. Wspiera proces komunikacji werbalnej, uważności, abstrakcyjnego myślenia i odpowiedzialności za grupę.
  • Co robisz…? Grupa staje w kole a w środku prowadzący., wykonując jakąś czynność, np. myje zęby. Jeden z uczestników pyta: „Co robisz, (tu podaje imię osoby do której się zwraca)?”, a prowadzący cały czas „myjąc zęby”, mówi, że wykonuje zupełnie inną czynność, np. „sadzę drzewko”. Tera pytający wchodzi do środka koła i wykonuje wymienioną przed chwilą czynność, czyli sadzi drzewo. Zapytany przez kolejna osobę z kręgu „Co robisz (imię)?”, nie przerywając czynności , deklaruje zupełnie inne zajęcie. I tak do wyczerpania pomysłów w grupie. Korzyści z tej zabawy to dobra zabawa, integracja, skrócenie dystansu między uczestnikami, twórcze myślenie, praca z ciałem i koordynacja ruchowa czy wstęp do improwizacji.
  • Pomniki. Grupa stoi w kręgu plecami do środka. Osoba prowadząca podaje po kolei hasła „radość”, „zaskoczenie”, „złość”, „miłość”….: na pierwsze klaśnięcie osoby zastygają w swoim indywidualnym pomniku: „radość”, na kolejne klaśnięcie osoby odwracają się twarzą do środka kręgu i zastygają w pomniku pt. „zaskoczenie”. Przy kolejnych rundach moderator zachęca, by stojąc „w pomniku”, obejrzeć również pozostałe pomniki. Warto docenić, jak wspaniałą galerię stworzyli uczestnicy i jak różne rodzaje złości i miłości pokazali pod hasłami: „złość” i „miłość”.
Przypomnienie. 
Krystyna = Wirtualna Kultura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz