wtorek, 7 września 2021

Wirtualna Kultura myślami w Krakowie


Wirtualna Kultura nie ma innego wyjścia, jak przenieść się do Krakowa, bo tam 13 września będzie rozmowa profesora Jerzego Bralczyka i dr Tomasza Rożka o języku w Internecie. Będą dyskutować, jak zmienia się język w związku z rozwojem nowych technologii. 

Spotkanie będzie na Bomba Megabitowa. Festiwal przyszłości.13 września 2021, godz. 14:00 w Centrum Kongresowym ICE Kraków, ul. Marii Konopnickiej 27. Niestety Wirtualna Kultura nie może się połapać, czy organizatorzy przewidują jakąś transmisję w Internecie. Może Wy coś wiecie?

Bomba Megabitowa będzie w Krakowie w dniach 10-15 września 2021. 
A wszystko to z okazji  100. rocznicy urodzin Stanisława Lema. Zapowiada się rewelacyjnie. 


W obchody jest "zamieszany" Instytut Polska Przyszłości im. Stanisława Lema:
Oto wizytówka IPP:

"Instytut Polska Przyszłości im. Stanisława Lema jest organizacją, która o innowacjach i nowych technologiach mówi w przystępny sposób. Człowiek w XXI w. otoczony jest technologią, ale nie zawsze wie, jak wykorzystać ją dla swojego dobra. To nasza rola. Stawiamy na edukację w zakresie bezpieczeństwa dzieci w sieci, prywatności, e-administracji, wykorzystania innowacji w samorządach, czy przeciwdziałamy wykluczeniu cyfrowemu osób starszych. Instytut powstał również z myślą o wsparciu obchodów roku Stanisława Lema, przypadającego na jego setną rocznicę urodzin w 2021 roku."


Kraków ma Lema, Wrocław Różewicza:
a Wirtualna Kultura ma kontakty mailowe z Mariuszem Szczygłem, który po otrzymaniu jej felietonu "Rozumieć język ojczysty" z Gazety Senior tak do niej napisał:

"Kłaniam się. Pani Krystyno, dziękuję. Wysłałem tekst mojej tłumaczce z czeskiego pani Stachovej 90+.
Dla Czechów słowotwórstwo to dziedzina tak ważna jak piwowarstwo.

Nie używam wielu modnych słów, ale rozumiem, że ludzie wolą mówić szybciej. Że „spoko” ma o 60% sylab mniej niż „nie denerwuj się”. Poza tym młodzi muszą tworzyć swoją tożsamość językową. Tak było, jest i będzie. To naturalne prawo. Ważne jest co innego: żeby używając swojej gwary młodzieżowej, rozumieli, co Pani do nich mówi językiem literackim
.

Po przeczytaniu maila od Mariusza Wirtualna Kultura bardzo się ucieszyła. To nie ona ma się dostosować do "młodych", tylko oni do niej. Tymczasem z zakończenia jej felietonu wynikało coś innego (kliknijcie: Wyguglować):

"Bronię się przed zabraniem mi potocznego słowa „fajnie”, które młodzi zamienili na „sztywniutko”. W ich slangu „sztywniutko” to: miło, w porządku, ok. Nie zgadzam się z opinią, że powinnam być „językowo młoda”. Nie muszę, chyba że groziłaby mi utrata wspólnego języka z młodszymi, a więc możliwość porozumienia się. Wtedy będę mówić nara lub dozo i będzie sztywniutko."

Uwaga. Ola zrobiła piękne zdjęcia nad Odrą w niedzielę.

Krystyna - Wirtualna Kultura

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawy blog i zawsze pełen humoru. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń