czwartek, 4 maja 2023

Wirtualna Kultura w Dolnośląskim Centrum Filmowym


Pierwszego Maja, które nie jest już świętem robotników tylko jednym z dni "długiego weekendu" lub "3-majówki", Wirtualna Kultura postanowiła sprawdzić, jak ma się "kino". Oj, niedobrze. Pierwszego maja o godzinie 16:15 w sali kinowej "Warszawa" w Dolnośląskim Centrum Filmowym przed ekranem zasiadło około 10 widzów, by obejrzeć  film "Bezmiar" z Penelope Cruz w roli głównej: 

Więcej osób w tym czasie

  • stało w kolejce po precle na ulicy Świdnickiej - Wirtualna Kultura po drodze do kina kupiła precla z borówkami,
  • odpoczywało w Parku Staromiejskim - niektórzy tańczyli,
  • dźwigało gitary w Rynku - rekord Guinnessa ich znowu przyciągnął.

Wirtualna Kultura film "Bezmiar" poleca nie tylko dla Penelopy Cruz, ale też z powodu trójki młodych aktorów, filmowych dzieci Penelopy Cruz. To dzieci przyciągnęły uwagę WK. Film pokazuje wzajemną miłość matki i dzieci, które próbują ją bronić przed odrażającym mężem. W filmie włoska rodzina i najstarsze dziecko, które nie chce być dziewczynką, budzą smutne refleksje.

Drugiego maja Wirtualna Kultura z sukcesem zamieniła się w Waszą reporterkę. Relacja z balu cieszy się na blogu dużym zainteresowaniem:
Ten wpis zdobią zdjęcia z balu, a nie z DCF.

Trzeciego maja Wirtualna Kultura wybrała się do DCF na film "Bo się boi" w samo południe, o godzinie 13. Widzów było mniej niż 10, ale gdy po seansie zapaliły się światła nikt nie poderwał się do wyjścia. Czyżby widzowie byli wbicie w fotele tak jak Wirtualna Kultura? Tym razem do kina przyciągnęło ją nazwisko reżysera Ariego Astera, twórcy filmu "Midsommar", i aktora Joaquina Phoenix, laureata Oscara za tytułową rolę w filmie "Joker". I Midsommar, i Joker nie były filmami łatwymi w odbiorze: 
Wirtualna Kultura często wraca myślami do "Midsommar". Po jego obejrzeniu miała wątpliwości, czy polecić go seniorom. 

Teraz jest podobnie z filmem "Bo się boi", który trwa aż 3 godziny: 
Jest to strasznie zwariowany film o trudnych relacjach syna i matki, ale nie wiadomo, co się dzieje w rzeczywistości , a co w głowie chyba psychicznie chorego mężczyzny. Wbrew oczekiwaniom nie jest to recepta na lęki. Film jest pełen ciekawych pomysłów fabularnych, a jego końcowa część była ogromnym zaskoczeniem dla WK. To matka wytacza proces dziecku za to, co złego przez niego przeżyła. Na przykład, kapitalny jest pomysł z oskarżeniem dziecka, że celowo schowało się za rogiem w sklepie, by narazić matkę na stres. Obrońca dziecka podaje inny powód zachowania dziecka. 

Lekko zszokowana filmem Wirtualna Kultura po powrocie do domu przeczytała, że film jest czarną komedią:  
"Bo się boi” to szalona, szokująca i nieodparcie śmieszna czarna komedia o tym, jak pokonać lęk, wziąć życie w swoje ręce i stać się bohaterem własnej historii. W pełni autorska wizja jednego z najbardziej interesujących współczesnych reżyserów, Ariego Astera, z Joaquinem Phoenixem („Joker”, „Ona”) w swojej najbardziej zaskakującej roli.

(...)
Ari Aster zdefiniował na nowo współczesny horror – teraz czas na komedię. Czy naprawdę myślicie, że wszystko już w kinie widzieliście?"

Dla WK to nie była komedia, to całkowicie nowy dla niej gatunek filmu. Nie było jej ani do śmiechu, ani do płaczu. Czegoś takiego dziwnego i zwariowanego jeszcze nie widziała. Czyżby kino zmierzało do bardziej eksperymentalnych form tak jak teatr i sztuki plastyczne?  

Dodatek. Recenzja Tomasza Raczka filmu "Bo się boi", którym jest rozczarowany z trzech powodów:

Teraz Wirtualna Kultura czeka na coś lekkiego, optymistycznego, relaksującego. Będzie tym zapewne komedia o czterech przyjaciółkach, które udają się do Włoch, gdzie przeżyją niezapomnianą przygodę:
"„Book club. Następny rozdział” to kontynuacja losów czterech przyjaciółek, których życie zostało wywrócone do góry nogami w pierwszym filmie po przeczytaniu Pięćdziesięciu twarzy Greya."

Obsada: Jane Fonda, Don Johnson, Diane Keaton, Andy Garcia, Candace Bergen, Mary Steenburgen.


Uwaga. Wpis zdobią zdjęcia z balu w Centrum Historii Zajezdnia 2 maja 2023, przysłane przez Andrzeja Gaszewskiego. Na pierwszym zdjęciu jest ekipa Przestrzeni Trzeciego Wieku i Andrzej. Przeczytajcie komentarze: 
Na drugim Katarzyna Delikowska i Krzysztof Strecker są w towarzystwie Królewskiej Pary Krysi i Andrzeja. Kliknijcie na zdjęcia. 

Krzysztof Strecker to wielce zasłużony laureat statuetki "Przyjaciel Seniorów" z roku 2017 i sprawca balowego zawrotu głowy seniorów:  

Na trzecim zdjęciu jest m.in. Basia Iwanowska, znana poetka, laureatka konkursów, gra w serialach telewizyjnych. W przyszłym tygodniu będą o niej pisać w "wroclaw.pl".

Krystyna - Wirtualna Kultura 

2 komentarze:

  1. No i wszystko jasne.. Rzucam Netflix i idę do kina.!!! Dziękuję Krysiu, gdyby nie Ty.!!! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Tomasz Raczek jest dla mnie najbardziej oddanym swojej pracy i szczerym krytykiem. Pamiętam, jak z Zygmuntem Kałużyńskim spierali się na temat filmów. Prawdziwa krytyka niczego nie boi się.
    Andrzej

    OdpowiedzUsuń