Wirtualna Kultura przez kilka dni "działała" tylko na Facebooku, miała blogowy "reset". To angielskie słowo w nowej polskiej wersji poznała niedawno na Kongresie Wrocławskich Organizacji Pozarządowych. Po pięciu pracowitych dniach na 9. Festiwalu Góry Literatury (jako blogerka pisząca o FGL dostała akredytację na Festiwalu) wróciła do Wrocławia, czyli na niziny.
Niektóre komentarze na jej koncie na Fb wskazują, że czytelnicy "60+ Wirtualna Kultura" czekają na jej osobistą relację z FGL, mimo że wszystko mogli sami oglądać w Internecie:
- kliknijcie: FGL na Facebooku
- kliknijcie: FGL na YouTube.
Festiwal, czyli FGL2023, był udany pod każdym względem. Pogoda sprzyjała, nawet przelotny deszczyk cieszył. Frekwencja na Festiwalu była duża, co podkreślali organizatorzy. Uczestnicy z całej Polski mieli okazję do zawierania nowych znajomości. Wirtualna Kultura poznała Adama P. Salina z niemieckiego miasta Castrop-Rauxel (partnera Nowej Rudy), autora książki: "Judej, albo Testament Ony" (kliknijcie: EMPIK, A. P. Salina, Judej albo testament Ony).
Wolontariusze byli bardzo uczynni. Na przykład, w Ludwikowicach Kłodzkich strażak przyniósł białe krzesło i nalegał, żeby Wirtualna Kultura na nim usiadła, gdy czekała na chodniku na koleżankę. Chodząc po Nowej Rudzie, czuła się jakby zdobywała Śnieżkę. Ulice były dla niej za strome.
- W niedzielę, 9 lipca, po dokumentalnym czytaniu performatywnym w "Piekarni" grupy "Pokolenia. 59 pytań", kliknijcie: "59 pytań" na Festiwalu Teatru na faktach "Antybohaterka" - wpis na blogu, "pobiegła" na dworzec PKP, by dotrzeć do Nowej Rudy przed zmierzchem. Udało się. Dolnośląskie Koleje mają wagony z klimatyzacją!
- W poniedziałek, 10 lipca w południe, wzięła udział w uroczystości w parku w Nowej Rudzie kliknijcie: Festiwal Góry Literatury po raz dziewiąty - wpis na blogu. Potem zainteresowała się stoiskiem Tour de Konstytucja.pl i wzięła udział w spotkaniach z pisarzami w Miejskim Domu Kultury w Nowej Rudzie - każde z nich trwało 1.5 godziny.
- We wtorek, 11 lipca, była na spotkaniach z pisarzami w Ludwikowicach Kłodzkich.
- W środę, 12 lipca, przed południem przeprowadziła pierwszy w życiu wywiad i to z Ewą Woydyłło! Wywiad ukaże się w październikowym numerze Gazety Senior, Po południu brała udział w spotkaniach autorskich w Radkowie.
- W czwartek, 13 lipca, miała trochę czasu na relaks, czyli prywatne spotkania, a po południu wzięła udział w spotkaniu z młodymi poetami w bibliotece w Nowej Rudzie. Potem podziwiała góry (kliknijcie na pierwsze zdjęcie).
- W piątek, 14 lipca, przed południem spotkała się sam na sam z Mariuszem Szczygłem, który zgodził się udzielić wywiadu. Mariusz odpowiadał na pytania m.in. czytelników bloga. Wywiad ukaże się we wrześniowym numerze Gazety Senior. Po obiedzie wreszcie dotarła do Zamku Sarny, a tam spotkała Olę, która zarezerwowała dla niej leżak!
- W sobotę, 15 lipca, wsiadła do pociągu, który jechał do Wrocławia turystyczną trasą przez Świdnicę. We Wrocławiu nie czekały na nią flesze reporterów tylko upał.
- kliknijcie: Festiwal Góry Literatury wystartował - wpis na blogu.
Podziwiam, gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńE.
Wielkie uznanie dla Ciebie Krystyno! Ogrom wrażeń mnie poraził, co dopiero uczestniczyć we wszystkich (nieomal) wydarzeniach ...
OdpowiedzUsuńNie dałabym rady, zdecydowanie NIE. Dlatego i tym bardziej ogromne podziękowanie za to czego nam dostarczyłaś. To jest prawdziwa uczta. Czekam na kolejne wydania Seniora...Będzie się działo! Wiele jeszcze przed nami więc tym czasem pa pa 🙋♀️😘💕
Wprawdzie mało zdjęć z Nowej Rudy, ale przecież nie o to chodziło. Pokazałaś, że jest ona równie piękna jak inne bardziej eksponowane w mediach miasta. Ciekawie ujęte zakątki podkreśliły walory naszego miasta młodości.
OdpowiedzUsuńKrystyna
Zdjęć Nowej Rudy jest na blogu dużo, bo pisałam o niej przy różnych okazjach.
UsuńKrystyna
Połknęłam ten tekst Krysiu w całości, do ostatniego okruszka, choć opór mi stawiała moja nienajlepsza jeszcze kondycja; klikałam i klikałam we wszystkie linki i odnośniki pomimo, , że niektóre były mi już znajome :). Jestem oszołomiona od informacji i wrażeń! Dzięki Tobie zainteresowałam się postacią dr Ewy Wojtyłło-Osiatyńskiej, choć raczej trzymam się z daleka od psychologów i ich poradników; Jej życiorys bardzo "przemówił" do mnie i na pewno nie poprzestanę na tym. Na przynajmniej jedno spotkanie z Mariuszem Szczygłem też się wybiorę we wrześniu, tylko muszę poznać szczegóły uczestnictwa. Pzdr. Ala
OdpowiedzUsuńNa Facebooku Mariusz Szczygieł podał listę jesiennych spotkań autorskich,
Usuń23 września, godz. 19:00, Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda (ul. Fabryczna 2, Ludwikowice Kłodzkie), 7 października, 13:00 - Wrocław, Oratorium Marianum - (plac Uniwersytecki 1)