środa, 13 listopada 2024

Dolnośląskie Salony Muzyczne zapraszają

Wirtualna Kultura o koncertach organizowanych z serii "Salony muzyczne" kilkakrotnie pisała. Zapewne zapamiętaliście, że one się odbywają w Dolnośląskiej Izbie Lekarskiej, ul. Kazimierza Wielkiego 45, i w Zamku w Leśnicy. Tym razem wystąpią: 

Będą to koncerty muzyki inspirowanej poezją.

"Muzyka nie istnieje w próżni. Literatura od zawsze inspirowała kompozytorów, co widać nie tylko na przykładzie repertuaru wokalnego (gdzie to połączenie jest oczywiste), ale też instrumentalnego. 

Na listopadowych koncertach zaprezentujemy muzykę, którą kompozytorzy usłyszeli, wczytując się w dzieła Mickiewicza oraz Goethego".

TERMINY

  • 17 listopada 2024 (niedziela), godzina 17, Zamek w Leśnicy, Bilety: biletyna.pl, 
kliknijcie: Goethe i Mickiewicz w Leśnicy  
  • 24 listopada 2024 (niedziela), godz. 18,  Dolnośląska Izba Lekarska, wstęp wolny
kliknijcie: Goethe i Mickiewicz w DIL


PROGRAM

Stanisław Moniuszko – A przed nią bieży baranek 
Stanisław Moniuszko – Ciemno wszędzie
Stanisław Moniuszko – Znasz-li ten kraj
Stanisław Moniuszko – Trzech budrysów
Fryderyk Chopin – ballada F-dur
Franz Schubert – Erlkönig
Fryderyk Chopin – Precz z moich oczu
Carl Loewe – Pani Twardowska

Krystyna - Wirtualna Kultura

    Czytaj więcej »

    wtorek, 12 listopada 2024

    Wrocław miastem przyjaznym - drugie miejsce na dziewiętnaście


    Wirtualna Kultura nie jest zadowolona ze zmiany czasu. Ciemno jest stanowczo za wcześnie. Z tego powodu więcej czasu spędza teraz w Internecie niż "na mieście".

    Wczoraj Wrocław pochwalił się na Facebooku, że zajął drugie miejsce (pierwsza jest Warszawa)  w rankingu na najbardziej przyjazne miasto w Polsce. Takie badania ankietowe przeprowadziła Ogólnopolska Grupa Badawcza, lokalnapolityka.pl

    "W ostatnich tygodniach analizowaliśmy miasta, biorąc pod uwagę 7 kwestii, które wpływają na jakość życia ich mieszkańców. Opublikowaliśmy rankingi oraz raporty, dotyczące m.in. rozwoju życia zawodowego, życia dla seniorów czy poruszania się po mieście transportem publicznym, a zostały one oparte na badaniach w 19 miastach, które przeprowadzono w 2023 oraz w 2024 roku. (...)

    W każdym raporcie, oprócz rankingu opartego na procentowych odpowiedziach mieszkańców miast, zostało uwzględnione zestawienie oparte na systemie punktowym. Każdemu miastu zostały przyznane punkty, od 1 do 5, a przydzieliliśmy je na podstawie odpowiedzi jego mieszkańców. 

    Aby sprawdzić, która miejscowość jest najlepszym miejscem do życia, obliczyliśmy średnią dla każdej z nich i dzięki temu wiemy, które miasto jest najbardziej przyjazne dla swoim mieszkańców."

    Oto TOP 5 od najbardziej przyjaznego miasta:

    Warszawa, Wrocław, Gliwice, Poznań, Kraków.

    7 kategorii, według których oceniano miasta:

    • prowadzenie firmy
    • życie dla młodych
    • założenie rodziny
    • korzystanie z komunikacji miejskiej
    • rozwój życia zawodowego
    • przemieszczanie się rowerem
    • życie dla seniorów.
    Przyglądając się tym kategoriom, można dojść do wniosku, że o średnich wynikach rankingu, we wszystkich kategoriach, zadecydowali młodzi - większość kategorii ich dotyczy. Od dawna Wrocław stawia na ścieżki rowerowe: 

    Ciekawy jest ranking w poszczególnych kategoriach. W kategorii miejsca do życia dla młodych Wrocław wyprzedził pozostałe 18 badanych miast.


    Jak myślicie, w której kategorii Wrocław nie znalazł się na podium? Wirtualna Kultura to sprawdziła (kliknijcie jeszcze raz na pierwszy link). Pytanie ankietowe brzmiało tak:

    Proszę ocenić na skali od 1 do 5, gdzie 1 oznacza “Zdecydowanie nie”, a 5 “Zdecydowanie tak”, na ile uważa, że Pana(i) miasto jest przyjaznym miejscem do życia dla seniorów (suma odpowiedzi "Zdecydowanie tak" i "Raczej tak") - 10.2024
      
    W tej kategorii Wrocław jest czwarty. Wyprzedzili go 

    Ostrów Wielkopolski (zwycięzca), Nowy Sącz, Inowrocław.  

    Czy tego można było się spodziewać?
     
    Przeczytajcie też to:

    Czytaj więcej »

    poniedziałek, 11 listopada 2024

    Przepisy jak czytać książkę Doroty Masłowskiej



    Wirtualna Kultura, była użytkowniczka maszyn cyfrowych, nazywanych teraz komputerami, cieszy się, gdy artyści widzą plusy lub minusy w naukach ścisłych, czyli nie zwężają swego pola widzenia.

    Spodobała się jej wypowiedź Małgorzaty Korżel-Kraśnej, kuratorki wystawy "Plagiat wszech czasów. Historyzm w meblarstwie", że sztuczna inteligencja i drukarki 3D mogą zmienić kierunki rozwoju sztuki, ale nie wiadomo, czy wesprą, czy zastąpią człowieka. Inspiracją dla tej opinii był wpływ rozwoju nowych narzędzi na pojawienie się historyzmu w meblarstwie:  


    Sztuczna inteligencja może namieszać też w życiu pisarzy i dziennikarzy. Nawet Juliusz Słowacki nie czuje się bezpiecznie na Wawelu, bo Chat GPT za niego działa: 


    Dorota Masłowska też nie musi pisać nowych wersji bajek dla dzieci, bo Chat GPT to potrafi. Oto bajka o Jasiu i Małgosi napisana przez niego w jednym zdaniu w stylu Doroty Masłowskiej:

    "Jaś i Małgosia, w zasadzie nic wielkiego, zwykłe dzieci z lasu, co się zagubiły, bo rodzice im w głowach ***, że to niby na grzyby idą, a nie na próbę przetrwania, ale kto by tam się spodziewał, że las to nie tylko drzewa, ale i te dziwne baby w cukrowych chałupach, co od razu wiedzą, kto na diecie bezglutenowej, a kto czeka na audyt kaloryczny, no i wtedy się zaczęło, krzyk, łzy, i że niby kto tu kogo zje pierwszy, jakby to wszystko było normalne".

    Długość tego zdania zaskoczyła Wirtualną Kulturę. Ona przypomniała sobie wpis z roku 2019:
    który zawierał wniosek, że za krótkie zdania Nobla się nie dostanie.

    Wirtualna Kultura opublikowała w Gazecie Senior w październiku 2024 artykuł: "Czym zaskoczyła mnie Dorota Masłowska?"  Napisała w nim m.in. o związkach frazeologicznych w twórczości Masłowskiej.

    W tym roku była już na dwóch spotkaniach autorskich z Dorotą Masłowską. Pierwszy raz w Concordii Design w czerwcu:

    Na spotkaniu 16 października 2024 w Muzeum Pana Tadeusza (kliknijcie na pierwsze zdjęcie):
    Wirtualna Kultura nauczyła się dwóch rzeczy:
    • Trzeba stosować język "przekręcony, z defektami", bo mikro "uszkodzenia" języka niepokoją.
    • Warto pisać o jedzeniu, bo rodzaje potraw wyznaczają poziom aspiracji bohaterów.

    Stąd zrodziły się w jej głowie dwa przepisy na czytanie "Magicznej rany" Doroty Masłowskiej:
    • Przepis pierwszy: Czytać tylko zdania z uszkodzonymi słowami.
    • Przepis drugi: Czytać tylko opisy jedzenia.

    Faktycznie jedzenia w "Magicznej ranie" jest dużo:
    • najtańsza wódka o smaku truskawki z jogurtem i orzechową granolą,
    • szafki i zakamarki naszpikowane były bateriami cukierków, galaretek, żelków i wielopaków czekolad
    • Zoldana kupiła więc marcepana, nienajtańszy merlot, ser, łososia, szynkę parmeńską
    • robisz im te tosty: najtańszy chleb, najtańszy ser, najgorszy keczup z Makro.

    Znajdywanie uszkodzonych słów w "Magicznej ranie" jest trudniejsze, bo w tekście jest dużo słów, z którymi Wirtualna Kultura nie jest oswojona. Ona wyłapała takie słowa z defektami:
    • wyczłapooojąca, rozpiekła się, upiwniczyć, nie blecz
    i takie, których nie znała lub ich nie stosowała:
    • nocowanka, ksobność, romkomy, samorobna, miazmaty, podpalackie, przejściowość, oporuje, dewaloryzował się.
    A na jakie słowa Wy zwróciliście uwagę?



    Wirtualna Kultura wymyśliła jeszcze metodę czytania całej "Magicznej rany":
    • Przepis trzeci: Skupić się na wyszukiwaniu wątków, które wskazywałyby, że książka jest powieścią, a nie zbiorem opowiadań.
    To sugeruje fakt, że pierwsze opowiadanie ma tytuł: "Wyspy", ostatnie "Wyspy II", a po drodze są "Znajomy" i "Znajomy II". Udanej lektury!



    Dodatek. Nie zapomnijcie o Festiwalu Korelacje 21-24 listopada 2024 w DCF, na którym Dorota Masłowska będzie czytać swoją narrację do filmu "To tylko Rock": 

    Na spotkaniu autorskim w Muzeum Pana Tadeusza Wirtualna Kultura przekazała Dorocie Masłowskiej pozdrowienia od kilku czytelniczek bloga. Dorota podziękowała i też pozdrowiła.
      

    Uwaga. Jesienne potrawy na talerzach Wirtualna Kultura przygotowała w roku 2020:
    Kliknijcie na miniatury zdjęć, żeby jesień poczuć.
     
    Krystyna - Wirtualna Kultura

    Czytaj więcej »

    niedziela, 10 listopada 2024

    Kobiety dyskutują na kongresie

    Tak się złożyło, że Wirtualna Kultura mogła tylko na Facebooku oglądać IV Dolnośląski Kongres Kobiet, chociaż się zapisała: 

    O programie kongresu pisała na blogu już wcześniej: 

    Trwał on całą sobotę, 9 listopada 2024, i zakończył się koncertem Renaty Przemyk. Wzięły w nim udział polityczki z rządu, sejmu i senatu oraz z wielu organizacji pozarządowych:


    Wirtualna Kultura obejrzała na Facebooku część plenarną i dwa panele: 
    oraz panel o migracjach - niestety nie wie, jaki jest oddzielny link do tego nagrania (może Wy go znajdziecie).

    Zobaczcie też tutaj: 
    Na kongresie było spotkanie z Olgą Szelc o kobietach z Teatru Kalambur
     

    oraz wystawa o kobietach


    Wśród uczestników nie zabrakło seniorek. Na pierwszym zdjęciu są Ania i Ela, a na ostatnim Tereska z koleżanką. 


    Seniorki, kobiety starsze, nie były celem dyskusji na kongresie, ale na sesji plenarnej jedna z panelistek wspomniała o seniorach w związku z projektem rządowym (bon senioralny), który ma odciążyć rodziny aktywne zawodowo w opiece nad seniorami 75+: 

    Krystyna - Wirtualna Kultura
    Czytaj więcej »

    sobota, 9 listopada 2024

    Nowa książka Urszuli Glensk: "Pinezka. Historie z granicy polsko-białoruskiej"



    Wydawnictwo Czarne zapowiedziało na 27 listopada 2024 premierę książki Urszuli Glensk:

    W przedsprzedaży książkę można kupić z 30proc. zniżką. 

    Urszula Glensk wyjechała na granicę polsko-białoruską jesienią 2021 roku i do jesieni 2022 obserwowała początek kryzysu. Tak powstała jej książka, o której pisze:

    "Książki powstają z wyobraźni, z literatury lub z życia. „Pinezka” należy do tych ostatnich – powstała z nagich faktów. Z obserwowania katastrofy humanitarnej na pograniczu polsko-białoruskim, gdy pojawiły się pierwsze informacje, że w lesie umierają ludzie. Chodziłam, oglądałam, słuchałam, notowałam i czułam, że nie rozumiem tego, co się wydarza wokół w pięknej, dzikiej, mroźnej puszczy. Dlaczego jedni zamarzają, a inni odwracają oczy? Jedni rzucają wszystko i próbują ratować „obcych”, a inni zwierają szeregi i karnie wykonują rozkazy? Starałam się w tej książce oddać głos uczestnikom podlaskiej katastrofy. Opowiadają o swoich racjach, doświadczeniach i cierpieniach.

    Filozof Benjamin Barber mówił, że gdy jesteśmy na przyjęciu i do sadzawki wpada dziecko, wówczas nikt nie patrzy na swoje nowe lakierki za sto dolarów, tylko wszyscy rzucają się na pomoc. Jednak jeśli nie widzimy tonącego, nasze sto dolarów okazuje się ważniejsze. Czy ten model reakcji społecznej sprawdził się na Podlasiu? Nie wszyscy gapili się na lakierki
    "

    Premierowe spotkanie autorskie z Urszulą Glensk będzie w Warszawie w Faktycznym Domu Kultury (ul. Gałczyńskiego 12) już 12 grudnia 2024 o godz.18:

    Faktyczny Dom Kultury, Księgarnia Wrzenie Świata, Wydawnictwo Dowody, Polska Szkoła Reportażu, itd. są prowadzone przez Instytut Reportażu, którego twórcami są: Paweł Goźliński, Mariusz Szczygieł, Wojciech Tochman.

    Wirtualna Kultura nie może się doczekać na autorskie spotkanie z Urszulą Glensk we Wrocławiu. 


    Dodatek. Wirtualna Kultura poznała Urszulę Glensk w październiku 2016 z okazji spotkania z Krzysztofem Mroziewiczem we Wrocławskim Centrum Akademickim w Rynku: 

    Wtedy jeszcze nic o niej nie wiedziała. Sytuacja wyglądała diametralnie inaczej, gdy 1 stycznia 2018 Wirtualna Kultura zachęcała do wzięcia udziału w spotkaniu autorskim z Urszulą Glensk : 
     "Urszula Glensk to fascynująca osoba z bardzo dużym dorobkiem naukowym. Opublikowała 150 artykułów naukowych i publicystycznych. Za książkę Historia słabych. Reportaż i życie w Dwudziestoleciu 1918-1939 otrzymała Nagrodę Historyczną „Polityki” (2015)."
     
    O spotkaniu w Ossolineum tak pisała na  blogu:
    Tematem była historia życia Hanny i Ludwika Hirszfeldów. To wszystko i jeszcze więcej Urszula Glensk przedstawiła w książce: "Hirszfeldowie. Zrozumieć krew", nominowanej do Literackiej Nagrody Nike. 

    W maju 2019 seniorzy spotkali się z Urszulą Glensk w Żółtym Parasolu: 
    i przekonali się, jak bardzo osobiste są dedykacje wpisywane przez autorkę do książek. Oto przykłady ze spotkania w Żółtym Parasolu:
    • Szanownej Pani ... z najlepszymi życzeniami (i przekonaniem, że ludzie którzy czytają żyją podwójnie i lepiej)...
    • Szanownej Pani ... Sorokin twierdzi, że jeśli lubimy jakąś książkę, to ona oddaje swoje ciepło...

    Wirtualna Kultura Kultura miała więcej okazji do spotkań z Urszulą i we Wrocławiu, i w Nowej Rudzie na Festiwalu Góry Literatury, i w Ludwikowicach Kłodzkich na Festiwalu Reportażu. Dokumentaliści. O tym wszystkim można było przeczytać na blogu. Na przykład,
    Oto fragment jednego z wpisów:

    "Wirtualna Kultura była na czterech autorskich spotkaniach, na których Urszula Glensk mówiła o pracy nad książką o Hirszfeldach. Jest pełna podziwu dla jej warsztatu pisarskiego i sposobu zbierania materiałów do książki. Skąd ta delikatna i filigranowa pisarka ma w sobie tyle siły? 

    Szukanie potwierdzenia i weryfikacja każdej informacji w różnych źródłach - w kraju i za granicą - to tytaniczna praca. To trzy lata życia autorki. Materiałów szukała w archiwach prywatnych i państwowych. Wszystko w książce jest szczegółowo udokumentowane. "Hirszfeldowie. Zrozumieć krew" to nie tylko cudowna literatura, ale też praca naukowa."

    Nowa książka "Pinezka" pokazuje, że Urszula Glensk ma jeszcze więcej siły i determinacji niż to się Wirtualnej Kulturze wydawało w roku 2019. 

    Uwaga. Wirtualna Kultura zdjęcia Urszuli Glensk zrobiła w zeszłym roku na Festiwalu Reportażu. Dokumentaliści w Ludwikowicach Kłodzkich. Kliknijcie.

    Krystyna - Wirtualna Kultura
    Czytaj więcej »

    czwartek, 7 listopada 2024

    Rozmowy między pokoleniami - Wirtualna Kultura na Forum w Legnicy

    Wirtualna Kultura ma na blogu, w jego części roboczej, niedokończone wpisy. W jednym z nich znalazła link do zabawnego filmiku na YouTube, który pokazuje, jak błędne wyobrażenia o starości mogą mieć młodzi ludzie (film można zrozumieć bez znajomości języka angielskiego): 

    To pokazuje, jak ogromna jest przepaść między pokoleniami - przydałby się dialog. Świat tak szybko gna do przodu, że osiemdziesięciolatka może nie znaleźć wspólnego języka z sześćdziesięciolatką, a nawet z siedemdziesięciolatką. Skąd się wzięła w głowie Wirtualnej Kultury taka myśl, dowiecie się na końcu wpisu.


    Wirtualna Kultura razem z Karoliną Adamkiewicz przygotowały warsztaty: "Komunikacja między pokoleniami" dla uczestników IV Dolnośląskiego Forum Rad Seniorów w Legnicy: 
    Z przyczyn losowych Ilona Zakowicz zastąpiła Karolinę (kliknijcie na zdjęcie Ilony). 

    Pomysł Agnieszki Kowol, Z-cy Dyrektora Wydziału Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, zakładał, że warsztaty dla członków Rad Seniorów o komunikacji między pokoleniami poprowadzą dwie osoby z różnych pokoleń. Tak się stało.

    Plan warsztatów:
    1. Charakterystyka stylów komunikacji pokoleń
    2. Dialog między pokoleniami: Projekt „Pokolenia. 59 pytań”
    3. Jak się komunikować? Język porozumienia bez przemocy oraz metoda FUKO i jej warianty.
    4. Ćwiczenia. 
    Wirtualna Kultura nie ma możliwości technicznych, żeby Wam udostępnić prezentację przygotowaną na warsztaty, ale może skorzystać z linków do innych materiałów.
     
    O pokoleniach możecie sobie poczytać w tym wpisie:
    a o projekcie "Pokolenia. 59 pytań" tutaj:

    Czym różnią się sposoby komunikacji różnych pokoleń, jest dobrze ujęte, na przykład, w tych materiałach:
    Te dwie  plansze z materiałów Jaksim pokazują różnice w narzędziach stosowanych przez pokolenie boomersów (1946-1964) i pokolenie Z (1997-2012): 




    Wirtualna Kultura metody FUKO nauczyła się na warsztatach prowadzonych przez Ewelinę Seklecką:
    Metoda  jest oparta na schemacie:

    fakty, uczucia, konsekwencje, oczekiwania. 

    Stosując FUKO w rozmowie z kimś, kto postępuje, naszym zdaniem, niewłaściwie lub denerwuje nas, osiągniemy założony cel: on przestanie to robić. Po prostu trzeba opisać fakty, towarzyszące im nasze uczucia, konsekwencje braku reakcji z jego strony i nasze oczekiwania względem niego.

    Do FUKO jest podobny "język bez przemocy":  obserwacje, uczucia, potrzeby, prośby. Obie metody są bardzo popularnymi narzędziami komunikacji. Zobaczcie, na przykład, materiały do szkoleń dla handlowców. Może się Wam przydadzą?
    Oto plansza z przykładem z materiałów Jankowskiej:



    Celem warsztatów na Forum w Legnicy były ćwiczenia - praktyczne zastosowanie FUKO. Każda z sześciu grup miała rozwinąć opis sytuacji i do jej rozwiązania zastosować metodę  FUKO. Oto tematy wymyślone przez Wirtualną Kulturę:    

    1. Wnuk na wizycie u babci zajmuje się cały czas smartfonem zamiast z nią rozmawiać.

    2. Babcia uważa, że wnuczka nieodpowiednio się ubiera.

    3. Syn lat 16 zaprosił koleżankę do domu na noc. Rodzice nie zgadzają się.

    4. Rodzice dowiedzieli się, że ich córka publikuje w Internecie fałszywe informacje o koleżance.

    5. Maria usłyszała, że córka sąsiadki używa wulgarnych słów.

    6. Wykładowca jest niezadowolony, że student stale spóźnia się na jego wykłady.


    To właśnie na tych tematach wyszły różnice w ocenie, co wolno (wypada) robić, a co nie. To było dużym zaskoczeniem dla Wirtualnej Kultury. Jak myślicie, w którym temacie opinia Wirtualnej Kultury była istotnie inna niż młodszych od niej (o 20 lat?) uczestników warsztatów?

    W trakcie omawiania zastosowania FUKO pojawiło się pytanie. Do kogo zwrócić się, gdy przewiniło dziecko-uczeń? Do rodziców, czy ucznia?  Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? 

    Krystyna - Wirtualna Kultura

    Czytaj więcej »

    wtorek, 5 listopada 2024

    Historyzm, plagiat, sztuczna inteligencja i drukarki 3D

    Historyzm, plagiat, sztuczna inteligencja i drukarki 3D. Od tych słów zaczął się wczoraj nowy tydzień dla Wirtualnej Kultury, a usłyszała je na konferencji prasowej w Muzeum Narodowym Wrocław z okazji otwarcia wystawy: 

    przygotowanej w 125. rocznicę powstania we Wrocławiu Śląskiego Muzeum Rzemiosła Artystycznego i Starożytności, które odegrało rolę kulturotwórczą w czasach historyzmu:  
    Rocznica przypada 27 listopada 2024. Wystawa będzie czynna do 23 lutego 2025.



    Historyzm w sztuce to (kliknijcie: Encyklopedia Sztuki w PJM, Historyzm):

    "Świadome naśladowanie stylów wcześniejszych epok, jeden z nurtów sztuki XIX wieku. 

    W architekturze 1. poł. XIX wieku, ze względu na zainteresowanie średniowieczem, bardzo popularne było nawiązywanie do gotyku (neogotyk). W 2. poł. XIX wieku chętnie inspirowano się architekturą renesansu i baroku (neorenesans, neobarok). Na przełomie XIX i XX wieku reakcją przeciw modzie na historyzm stała się secesja. 

    Również w malarstwie XIX wieku historyzm był niezwykle popularny. Na jego rozwój wpłynęło rosnące zainteresowanie historią poszczególnych narodów. Malarze studiowali zabytki, dawne malarstwo i literaturę, aby ukazane wydarzenie i wszystkie detale (przedmioty, stroje) były zgodne z realiami przedstawianej epoki. Najważniejszym przedstawicielem historyzmu w malarstwie polskim był Jan Matejko (1838-1893)."



    W materiałach dla prasowy tak napisano o wystawie:

    "To spojrzenie z zupełnie nowej perspektywy na najbardziej zagadkowe, niedoceniane, a nawet pogardzane zjawisko w historii sztuki. Po raz pierwszy w polskim muzealnictwie będzie można zobaczyć tak obszerną prezentację zabytkowych sprzętów z okresu historyzmu. 

    Wystawionych zostanie ponad 200 zabytków (mebli, przedmiotów rzemiosła artystycznego, malarstwa) ze zbiorów własnych Muzeum Narodowego we Wrocławiu oraz wypożyczonych z innych instytucji i od osób prywatnych. 

    Towarzyszący ekspozycji katalog jest efektem kilkudziesięciu lat badań wybitnej specjalistki od zabytkowego meblarstwa Małgorzaty Korżel-Kraśnej."


    Wirtualna Kultura jeszcze nie zdążyła przejrzeć zdjęć, które zrobiła na wystawie po konferencji prasowej, a tu w Internecie roi się już od relacji z wystawy:

    Uwaga. W nagraniu wideo Piotr Oszczanowski, Dyrektor Muzeum, mówi o pewnym wystawionym fotelu, który jest jego rodzinną własnością - bardzo ciekawa historia.


     
    I co Wirtualna Kultura ma teraz napisać? 
    • Przyczyną pojawienia się historyzmu był postęp gospodarczy, który umożliwiał mechaniczne (szybsze) kopiowanie - produkcja mebli stała się maszynowa. Powstawały nowe techniki - wyginano drewniane krzesła, przepiękne siedzenia robiono w trzywarstwowej sklejki. 
    • Twórcy (artyści) sprawdzali możliwości nowych narzędzi.
    • Na wystawie są niezwykłe eksponaty, w tym biały zydel (kliknijcie na zdjęcie powyżej), wypożyczony z muzeum w Poznaniu - był wystawiony w Londynie w roku 1862. Kliknijcie: Expo - wystawy światowe

      • Historyzm jest niedoceniany. Małgorzata Korżel-Kraśnej, kuratorka wystawy, chciałaby, żeby zainteresowanie nim wzrosło. Przeszłość zasługuje na miłość i zachwyt.
      • Teraz mamy moment, gdy sztuczna inteligencja i drukarki 3D mogą zmienić kierunki rozwoju sztuki. Wesprą czy zastąpią człowieka? 
      Przypomnienie:
      Kliknijcie na miniatury zdjęć.

      Krystyna - Wirtualna Kultura

      Czytaj więcej »

      poniedziałek, 4 listopada 2024

      Propozycje w skrócie

       


      Oto kilka propozycji dla wrocławskich seniorów.

      Propozycja pierwsza. 16 i 23 listopada 2024, W ramach projektu „Plac Grunwaldzki – nieopowiedziana historia” uczestnicy kreatywnych warsztatów stworzą grunwaldzkiego zina pod kierunkiem Ewy Głowackiej.

      Szczegóły i zapisy: kliknijcie: Warsztaty kreatywne: tworzymy zina!  

      Wirtualna Kultura Ewę Głowacką poznała w roku 2018 i bardzo mile wspomina. Wtedy stworzono zina w ramach projektu "Od matki":


      Propozycja druga. Muzeum Architektury. Spacery i wykłady o architekturze dla dorosłych:
      Raz w miesiącu aż do czerwca 2025. Nie obowiązują zapisy. 

      Listopad:
      13.11.2024, g. 12.00 - wykład w Muzeum Architektury we Wrocławiu
      "Z wyobraźni i materii. Formy plastyczne dla miasta."
       
      15.11.2024, g. 12.00 - oprowadzanie po wystawie "Maria Michałowska. Na końcu tej drogi być może znajdę lustro"

      Grudzień:
      11.12.2024, g.12.00 - oprowadzanie i wykład w Muzeum Architektury
      "Wrocławskie wnętrza"
       
      13.12.2024, g.12.00 - zwiedzanie dawnej Pływalni Miejskiej przy ul. Teatralnej (zbiórka: ul. Teatralna 10-12)


      Propozycja trzeciaMuzeum Narodowe, 9 listopada 2024, godz. 16:00

      Pieśni patriotyczne – koncert Kameralnego Chóru Politechniki Wrocławskiej pod batutą Anny Sipak
      Bilety w cenie 10 zł do nabycia w kasie MNWr lub online https://krotki.link/UcUwZX


      Propozycja czwarta. Muzeum Pana Tadeusza (dziedziniec)7 listopada 2024, godz.17, spotkanie z Michałem  Rusinkiem, wstęp wolny:
      "Rusinek wie doskonale, że od samych podróży bywają przyjemniejsze opowieści o nich. Zabarwiają się one wtedy subiektywnym spojrzeniem, humorem i sposobem odczuwania świata. Nie jest przy tym ważne, czy pojechało się do Finlandii, Kalifornii czy Zakopanego, bo wszędzie jest wszystko, wystarczy tylko korzystać ze zmysłów. Taka też jest książka, wokół której toczyć się będzie rozmowa z Rusinkiem.

      Jego „Nadbagaż” to bowiem zbiór felietonów o ludziach, przeszłości i pejzażach, ale też rodzinie, uczuciach i odczuwaniu. Przy czym napisany jest z lekkością godną mistrza krótkiej formy, zachowując przy tym swój ciężar gatunkowy.

      Rozmowę poprowadzi Dawid Szkoła."


      Propozycja piąta  5. Urodziny Kobietostanu, 25 listopada 2024, godz. 18, Ośrodek Postaw Twórczych


      Propozycja szósta.  Koncert Chóru Apasjonata, 9 listopada 2024, godz. 18, Centrum Historii Zajezdnia

      Propozycja siódma Przestrzeń Trzeciego Wieku:

      Propozycja ósma

      Krystyna - Wirtualna Kultura
      Czytaj więcej »

      niedziela, 3 listopada 2024

      Czym interesują się kobiety?

      Wirtualna Kultura odkryła organizacje kobiet w roku 2019, gdy wybrała się do Ratusza na III Wrocławskie Forum Organizacji Kobiecych, zorganizowane przez Wrocławską Radę Kobiet:

      Już wtedy miała wrażenie, że seniorki nie są kobietami, bo  wszystkie członkinie Rady Kobiet wyglądały tak młodo, że żadna z nich seniorką nie mogła być. Nadal tak jest. 

      W czerwcu 2024 powołano nową Wrocławską Radę Kobiet. Początkowo Rada liczyła 18 członkiń. We wrześniu jej skład rozszerzono do 22: 

      Trochę inaczej sytuacja wyglądała, gdy wybrała się na Ogólnopolski Kongres Kobiet, który był we Wrocławiu w roku 2022 w Hali Stulecia: 
      Na kongresie nie zabrakło seniorek.

      Zobaczymy, jak będzie na IV Dolnośląskim Kongresie Kobiet w sobotę, 9 listopada 2024, w godzinach 8:30-18:30 w Centrum Kongresowym obok Hali Stulecia:
      Kongres zakończy koncert Renaty Przemyk o godz. 19. Hasłem Kongresu są Wybory kobiet.


      Matronaty i patronaty nad wydarzeniem objęli:

      Monika Wielichowska, Wicemarszałek Sejmu RP,
      Katarzyna Kotula, Ministra ds. Równości,
      Jacek Sutryk, Prezydent Miasta Wrocławia,
      Wrocławska Rada Kobiet,
      Dolnośląska Rada Kobiet, kliknijcie: Dolnośląska Rada Kobiet

      Kliknijcie na afisz, żeby program Kongresu zobaczyć.


      Krystyna - Wirtualna Kultura

      Czytaj więcej »

      piątek, 1 listopada 2024

      O komputerach, Internecie i nowych technologiach w życiu Wirtualnej Kultury


      Wirtualna Kultura postanowiła udostępnić na blogu coś, czego nie opublikowała w sierpniu 2024 w Gazecie Senior w ramach  cyklu "40 kontra 80". Tym była bardzo zainteresowana m.in. Majka Stanek ze Szczepina. Oto ten tekst, który tak naprawdę powstał w lipcu 2024: 


      Odpowiedź na pytanie, czy technologia to przepaść czy most, jest oczywista: to most ku lepszemu, ale czy tak faktycznie będzie, zależy od tego, jak ludzie ją wykorzystają. Gdy chodziłam do liceum, świat fascynował się podbojem kosmosu, ja też. Jednak to nie miało przełożenia na moje codzienne życie. Dopiero Internet, ogólnoświatowa sieć połączeń między komputerami, wprowadził w nim radykalne zmiany. Internet wymyślono pod koniec lat sześćdziesiątych. Do Polski dotarł na początku lat 90-tych, ale zetknęłam się z nim już w roku 1989, gdy byłam służbowo w Anglii. Profesor, który mnie zaprosił, zaczynał dzień od czytania e-maili, co mnie dziwiło. Teraz sama tak robię.

      Długo chroniłam swoją prywatność w Internecie. Dopóki nie zostałam blogerką, jak ognia unikałam mediów społecznościowych. Seniorzy preferują Whatsappa, a dla młodszych ważniejsze są Facebook, Messenger, Instagram – nie e-maile. Te narzędzia ułatwiają komunikację, wymianę informacji.

      Niestety Internet stał się też miejscem negatywnych zachowań. Nie mogę zrozumieć, czemu wykorzystuje się go też przeciwko ludziom. Skąd się wzięli hejterzy i hakerzy? Co oni robiliby, gdyby Internetu nie było?

      W wielu dziedzinach życia jestem tradycjonalistką – za postępem nie podążam, dopóki nie muszę. Na przykład nie stosuję blika. Mimo uzależnienia się od smartfonu nadal mam telefon stacjonarny. Komputerów się nie boję, ale moje zaufanie do różnych narzędzi informatycznych jest ograniczone. Idealnych zabezpieczeń przed cyberprzestępcami nie ma, więc trzeba być ostrożnym i kierować się zdrowym rozsądkiem.

      Nie przeraża mnie sztuczna inteligencja. Traktuję ją jako kolejny etap rozwoju algorytmów, które wykorzystując moce współczesnych komputerów i ogromne ilości danych, rozwiązują problemy z kolejnych dziedzin życia. To od człowieka zależy, jak te możliwości będą wykorzystane.

      Nowy, wirtualny, świat powstały dzięki komputerom ułatwia i zmienia jakość naszego życia, ale też osacza – wszystko o nas wie. Cyfryzacja kolejnych dziedzin gospodarki bądź całego państwa powoduje nowe zagrożenia. „Obce siły” mogą zdestabilizować wszystko, ingerując w systemy informatyczne. Skutki takich działań trudno sobie wyobrazić.

      Tempo zmian technologicznych budzi mój podziw. Gdy w 1966 roku na Uniwersytecie Wrocławskim wykonywałam na angielskim komputerze Elliot 803 obliczenia niezbędne do mojej pracy magisterskiej, nie myślałam, że kiedyś każdy będzie miał komputer w domu, a właściwie w kieszeni. Elliot 803 zajmował cały pokój.

      W Internecie przeczytałam artykuł Justyny Matuszak: „10 najważniejszych trendów technologicznych 2024 roku”. 
      Jej zdaniem są nimi: rzeczywistość rozszerzona (AR, augmented reality), obliczenia kwantowe, inteligentne miasta, blockchain (łańcuch bloków), przetwarzanie brzegowe danych, pojazdy autonomiczne, sieci 5G, interakcja człowiek-maszyna, internet zachowań, biotechnologia. Autorka pisze: „Inteligentne miasta będą mogły stać się bardziej połączone, wydajne i dostosowane do potrzeb swoich mieszkańców”. Temu służą, na przykład, systemy kolejkowe usprawniające obsługę klientów w urzędach. We Wrocławiu to mamy.

      A co nas czeka w przyszłości? To wiedzą wizjonerzy tacy, jakim był Stanisław Lem. Na portalu culture.pl można znaleźć artykuł Mikołaja Glińskiego: „13 przepowiedni Lema, które się sprawdziły”. Wizjonerstwo Lema robi wrażenie. On w swojej twórczości wymyślił m.in. przedmioty, które przypominają współczesne tablety, e-booki i smartfony:

      Dodatek. Z powodu lęku przed gniazdkiem elektrycznym Wirtualna Kultura w roku 1961 wybrała matematykę na Uniwersytecie Wrocławskim, a nie telekomunikację (obecnie elektronikę) na Politechnice Wrocławskiej.

      Krystyna - Wirtualna Kultura
      Czytaj więcej »

      O czym można rozmawiać z kobietami?

      Tytuł wpisu jest przewrotny. Co łatwiej da się rozstrzygnąć: "można rozmawiać" czy "nie można rozmawiać"? Takich tematów, o których nie wszyscy chcą rozmawiać, jest dużo. Czy pamiętacie ten felieton: z Gazety Senior: 

      Na ostatnim spotkaniu Atelier Kultury w Przestrzeni Trzeciego Wieku IrenkaN podzieliła się wrażeniami ze spektaklu, który obejrzała w teatralny poniedziałek w telewizji - to wywołało dyskusję: 

      Wirtualna Kultura nie miała na to odwagi. 

      Refleksjami na temat książki i spektaklu Mateusza Pakuły podzieliła się na blogu rok temu 2 listopada 2023:
      Może telewizyjny spektakl mimo wszystko kiedyś obejrzy.

      W październiku 2019 Wirtualna Kultura opublikowała w Gazecie Senior artykuł: O czym seniorki nie rozmawiają przy kawie? Teraz  kusi ją, żeby napisać, o czym rozmawiają przy kawie. Ma na ten temat dużo materiału na blogu, m.in. w komentarzach czytelniczek.


      Uwaga. Wirtualna Kultura drugą część pierwszej wersji tego wpisu (o komputerach, Internecie i nowych technologiach) opublikowała oddzielnie, bo to był za duży "rozrzut" tematów.
      Kliknijcie na miniaturę zdjęcia.

      Krystyna - Wirtualna Kultura
      Czytaj więcej »