Wrocław był trzecim polskim miastem, które gościło artystów (występowali też w Łodzi i Warszawie). Koncert otworzył honorowy konsul Luksemburga na Dolnym Śląsku. Podkreślono, że koncert odbył się w rocznicę zwycięstwa Solidarności i wybuchu Drugiej Wojny Światowej. Na sali był konsul niemiecki.
Wydarzenie odbyło się w ramach prezydencji luksemburskiej 2019-2020, Międzynarodowego Sojuszu Pamięci o Holokauście (IHRA). Sponsorem była Fundacja Luxembourgeoise pour la Mémoire de la Shoah, luksemburskie Ministerstwo Kultury, a także Ambasada Luksemburga w Warszawie.
Zgodnie z tradycją koncertów hawdalowych, koncert poprzedził pewien ceremoniał związany z zakończeniem szabatu i rozpoczęciem nowego tygodnia,. kliknijcie: Koncert hawdalowy Adrienne Haan.
"Tehorah", po hebrajsku „czysty”, to przejmująca historia muzyczna złożona z pieśni żydowskich kompozytorów i autorów tekstów, śpiewanych w różnych językach.
Adrienne Haan została uznana za "Pierwszą Damę Kabaretu" przez Wolf Entertainment Guide w Nowym Jorku,
- kliknijcie: Koncert Hawdalowy: Adrienne Haan - Tehorah,
- kliknijcie: Adrienne Haan, Przeboje musicalowe - YouTube.
- kliknijcie: Fragmenty koncertu "Tehorah" - YouTube,
- kliknijcie: Pirate Jenny - YouTube.
Nie zabrakło na nim utworu wykonywanego kiedyś przez Marlenę Dietrich.
Towarzyszący artystce pianista Benjamin Schaefer studiował fortepian jazzowy. Koncertował w 26 krajach na czterech kontynentach. Wydał dziewięć płyt. Kliknijcie: Benjamin Schaefer.
Atmosfera w Synagodze była podwójnie gorąca z powodu utworów, które artystka śpiewała, i tropikalnej pogody. Po koncercie Wirtualna Kultura kupiła płytę Adrienne Haan "Berlin, mon amour", licząc na chwilę relaksu przy lampce wina, kliknijcie: Berlin, mon amour - YouTube.
Uwaga. Na pierwszym zdjęciu Hala i Majka stoją obok Narodowego Forum Muzyki. Zdjęcie nie ma nic wspólnego z koncertem. Pozostałe zdjęcia Majka zrobiła na koncercie.
Refleksja. Płyty i nagrania internetowe nigdy nie zastąpią atmosfery koncertu na żywo. Na koncercie Adrienne Haan była też gra świateł itd. Porównajcie (kliknijcie): Nohavica we Wrocławiu (wpis na blogu Popowiczanie).
Refleksja. Płyty i nagrania internetowe nigdy nie zastąpią atmosfery koncertu na żywo. Na koncercie Adrienne Haan była też gra świateł itd. Porównajcie (kliknijcie): Nohavica we Wrocławiu (wpis na blogu Popowiczanie).
Krystyna - Wirtualna Kultura
Cieszę się tym wpisem Krysiu
OdpowiedzUsuńI tym, że koncert aż tak się podobał. Czasem bywam w Synagodze właśnie na podobnych koncertach i atmosfera ich tam właśnie zawsze jest wyjątkowa. Sama się nad tym zastanawiałam, co sprawia że klimat, brzmienie i odbiór jest tak podniosły. Lubie takie klimaty, bardzo mnie unoszą ponad codzienność. Dla mnie są magiczne.
Polecam Państwu serdecznie
Pozdrawiam Majka