niedziela, 1 września 2019

Hala i Majka na koncercie Adrienne Haan

Hala i Majka ze Szczepina zabrały Wirtualną Kulturę w sobotni wieczór na wspaniałym koncercie "Tehorah" wokalistki Adrienne Haan z Luksemburga i pianisty Benjamina Schaefera w Synagodze pod Białym Bocianem. Koncert miał premierę w Carnegie Hall w Nowym Jorku.

Wrocław był trzecim polskim miastem, które gościło artystów (występowali też w Łodzi i Warszawie). Koncert otworzył honorowy konsul Luksemburga na Dolnym Śląsku. Podkreślono, że koncert odbył się w rocznicę zwycięstwa Solidarności i wybuchu Drugiej Wojny Światowej. Na sali był konsul niemiecki.

Wydarzenie odbyło się w ramach prezydencji luksemburskiej 2019-2020, Międzynarodowego Sojuszu Pamięci o Holokauście (IHRA). Sponsorem była Fundacja Luxembourgeoise pour la Mémoire de la Shoah, luksemburskie Ministerstwo Kultury, a także Ambasada Luksemburga w Warszawie. 

Zgodnie z tradycją koncertów hawdalowych, koncert poprzedził pewien ceremoniał związany z zakończeniem szabatu i rozpoczęciem nowego tygodnia,. kliknijcie: Koncert hawdalowy Adrienne Haan.

"Tehorah", po hebrajsku „czysty”, to przejmująca historia muzyczna złożona z pieśni żydowskich kompozytorów i autorów tekstów, śpiewanych w różnych językach.


Adrienne Haan została uznana za "Pierwszą Damę Kabaretu" przez Wolf Entertainment Guide w Nowym Jorku,
Koncertuje na całym świecie, kliknijcie: Adrienne Haan - strona domowa. Zachwyciła Wirtualną Kulturę głosem i lekkością śpiewania. Głos operowy połączony z aktorskim talentem - od szeptu po pełen ekspresji prawie krzyk. Przez cały koncert Wirtualna Kultura zastanawiała się, czy ktoś w Polsce śpiewa tak przejmująco jak Adrienne. Takiej osoby nie znalazła. Sami oceńcie. Oto fragmenty koncertu:
Nie zabrakło na nim utworu wykonywanego kiedyś przez Marlenę Dietrich.

Towarzyszący artystce pianista Benjamin Schaefer studiował fortepian jazzowy. Koncertował w 26 krajach na czterech kontynentach. Wydał dziewięć płyt. Kliknijcie: Benjamin Schaefer.


Atmosfera w Synagodze była podwójnie gorąca z powodu utworów, które artystka śpiewała, i tropikalnej pogody. Po koncercie Wirtualna Kultura kupiła płytę Adrienne Haan "Berlin, mon amour", licząc na chwilę relaksu przy lampce wina, kliknijcie: Berlin, mon amour - YouTube.

Uwaga. Na pierwszym zdjęciu Hala i Majka stoją obok Narodowego Forum Muzyki. Zdjęcie nie ma nic wspólnego z koncertem. Pozostałe zdjęcia Majka zrobiła na koncercie.

Refleksja. Płyty i nagrania internetowe nigdy nie zastąpią atmosfery koncertu na żywo. Na koncercie Adrienne Haan była też gra świateł itd. Porównajcie (kliknijcie): Nohavica we Wrocławiu (wpis na blogu Popowiczanie).

Krystyna - Wirtualna Kultura

1 komentarz:

  1. Cieszę się tym wpisem Krysiu
    I tym, że koncert aż tak się podobał. Czasem bywam w Synagodze właśnie na podobnych koncertach i atmosfera ich tam właśnie zawsze jest wyjątkowa. Sama się nad tym zastanawiałam, co sprawia że klimat, brzmienie i odbiór jest tak podniosły. Lubie takie klimaty, bardzo mnie unoszą ponad codzienność. Dla mnie są magiczne.
    Polecam Państwu serdecznie
    Pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń