niedziela, 4 października 2020

Pisarz, tłumacz czy czytelnik?

Wirtualna Kultura ma swoje poglądy i opinie - czasami kontrowersyjne. Kiedyś stwierdziła, że woli spotkania autorskie od czytania, i nadal tak uważa. Dla niej ciekawsze są okoliczności powstawania książek, o których pisarze opowiadają na spotkaniach autorskich, niż same książki. Podobno do tej pory nie przeczytała całej książki ani o Hirszfeldach (Urszula Glensk), ani "Nie ma" (Mariusz Szczygieł), ani "Dwunaste: Nie myśl, że uciekniesz" (Filip Springer) - tylko fragmenty. Czy to możliwe?

Wirtualna Kultura chętnie opowiada, czego się dowiedziała o tych książkach na spotkaniach:

Niedawno obejrzała (Basia ze Swojszyc i Grażynka z Maślic też) na żywo spotkanie online z Urszulą Glensk w Muzeum Pana Tadeusza - zadały autorce pytania! Nagranie ze spotkania można obejrzeć w każdej chwili:

W czasach pandemii Wirtualna Kultura zaczęła uważać, że zamiast czytać można wygodnie leżeć na tapcznie i słuchać, na przykład, fragmentów książek czytanych przez aktorów:
albo oglądać biblioteki pisarzy, na przykład:
To przybliża pisarzy do czytelników. Ale gdzie w tym wszystkim są tłumacze, którzy decydują o międzynarodowych sukcesach naszych pisarzy? Najnowsze odkrycie Wirtualnej Kultury to Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury:
Okazało się, że niedawno był Dzień Tłumacza! Z tej okazji opublikowano rozmowy audio z tłumaczami:

Teraz już się domyślacie, co Wirtualna Kultura będzie robić w deszczowe wieczory. Ona będzie próbowała odpowiedzieć na pytanie, kto jest ważniejszy: pisarz, tłumacz czy czytelnik? Kto z nich decyduje o sukcesie książki? To pytanie zyskuje na ważności teraz, gdy mija rok od Nagrody Nobla dla Olgi Tokarczuk:

6 komentarzy:

  1. Krysiu
    widze,zedobry humor Cie nie opuszcza to oczywiscie zart z tym czytaniem,przeciez czytasz wszystko od deski do deski,a juz Szczygla to wielokrotnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, deska skojarzyła mi się z warsztatami z WenDo, na któych nie udało mi się jej rozbić dłonią.

      Krystyna

      Usuń
  2. Dziekuje za tak bogaty wpis-szczgolnie za Bieguny czytane przez autorke i biblioteke Szczygka- co za zbiory i jaka olbrzymia kultura literacka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że we wpisie można znaleźć coś ciekawego dla siebie.

      Krystyna

      Usuń
  3. Gdy tak leżę na tapczanie i czytam książkę, to myślę, że autor napisał ją, a tłumacz przełożył właśnie po to, żeby tak było. I z tej logiki mi wynika, że to ja, czytelniczka, jestem najważniejsza. Gdy jednak przyjmę inny punkt widzenia, wnioskuję coś zupełnie innego :-)
    Ola

    OdpowiedzUsuń