sobota, 31 października 2020

Krok po kroku

Wirtualna Kultura stale uczy się kultury, w tym tej muzealnej, chociaż jeszcze do "muzeum" się  nie nadaje. Razem z Basią ze Swojczyc, Jolą z Przestrzeni Trzeciego Wieku oraz Ewą i Ireną z Wrocławskiego Centrum Seniora spotykają się na Skypie z Gosią Rzerzycha-Myśliwy z Muzeum Współczesnego Wrocław na warsztatach "Eksperymentalnie #2"

Na zdalne warsztaty umówiły się  w czasie  wrześniowego spotkania na czwartym piętrze w PTW. Możecie je zobaczyć na zdjęciach w tym wpisie:

Projekt "Eksperymentalnie #2" jest kontynuację projektu "Eksperymentalnie #1", w którym Wirtualna Kultura brała udział razem z Basią przed wakacjami:

Tematem spotkania w ostatnią środę były m.in. powaga i żart.  Jakie przedmioty w naszym domu są dla nas powagą, a jakie żartem? 


Wirtualna Kultura jako powagę wybrała grafikę Edyty Purzyńskiej "Krok po kroku - mija czas" , otrzymaną kiedyś z okazji siedemdziesiątych urodzin, kliknijcie na pierwsze zdjęcie. "Żart" musiała zrobić sama. Pluszowego szarego zwierzaka, którego dostała kilka lat temu, ubrała w kolorowe piórka, różowy zegarek (też prezent) i odznakę absolwenta LO w Nowej Rudzie. To odznaka była pomysłem na żart.

Wybór "powagi" był przemyślany. Wirtualna Kultura chciała się przekonać, jak grafika będzie postrzegana przez uczestniczki projektu "Eksperymentalnie #2". Już wcześniej poznała opinię jednej z koleżanek seniorek, że grafika jest żartem. Idą elegancko ubrani ludzie, a za nimi anioł. Tymczasem dla Wirtualnej Kultury obraz był poważny (smutny) i kojarzył się z holokaustem w Oświęcimiu - zwróćcie uwagę na liczbę w dolnym prawym rogu. Poza tym, czy "Krok po kroku - mija czas" jest radosnym stwierdzeniem?

Dyskusja, którą na warsztatach wzbudziła grafika, przeszła oczekiwania Wirtualnej Kultury. Zdaniem uczestniczek, grafika była z jednej strony ponurym żartem i miała mroczny charakter, ale z drugiej strony była optymistyczna, bo trzeba wierzyć, że na pasach w towarzystwie anioła nic złego nas nie spotka. A jakie jest Wasze zdanie? 

Z czym się Wam kojarzy w ten szczególny weekend? Czas i życie mijają krok po kroku. Czy dobrze czas i życie wykorzystujemy? Posłuchajcie dwóch wykładów Jacka Walkiewicza na TEDx:


Uwaga. Już wkrótce na blogu pojawią się inne wpisy o warsztatach "Eksperymentalnie #2".  Będą prace uczestniczek ilustrujące m.in. piękno i brzydotę w jedzeniu i wokół nas. Jeszcze raz zobaczcie program projektu: 
Krystyna - Wirtualna Kultura

4 komentarze:

  1. Mam wrażenie, jak gdyby te warsztaty eksperymentujące poszły ciut za daleko.
    Prowadzący umieją (?) wmówić widzom (!), że np grafika, która jest smutna, brzydka i dla mnie straszna w jakimś sensie - wg prowadzących ten eksperyment - grafika ta ma być żartem? do tego gdzie jest wspomniany anioł? bo ja tam nic takiego nie widzę... Nawet zabawa tym tematem mnie wcale nie bawi. Ale... widocznie ja nie umiem się bawić w takich eksperymentach.
    W "żarcie" spodobał mi się jedynie różowy zegarek z dużym pietyzmem upięty na brzuszku tego cudaczka pluszaczka. Nie przekonały mnie argumenty prowadzących w żadnym z uzasadnień. Ale to tylko moje skromne zdanie. Chciałabym, aby ktoś miał przeciwne, wtedy zdałabym sobie sprawę ze swojej niedostatecznej wrażliwości.
    Krysiu, dziękuję Ci za trud zebrania tego w udostępnioną formę...
    Pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maju, na warsztatach była jedna prowadząca zajęcia i kilka uczestniczek. Prowadząca niczego nikomu nie wmawiała.

      Krystyna

      Usuń
    2. .Krysiu,
      ..w opisie jest kilka sugestii, jeśli nie prowadzącej - to uczestniczek, które sugerują własne odczucia. Ja też napisałam tylko własne, ale naturalne odczucia...

      Usuń
  2. To chyba Aniol,chyba ze to ktos niosacy owinieta choinke do domu...Jesli to Aniol to zamiast patrzec na kobitki na pasach , patrzy na chmurki na dodatek placzace...bez okularow zobaczylam w rogu grafiki numer 112 - to na wypadek gdyby Aniol sie do konca rozmarzyl - tak pomyslalam..Ale jak zalozylam okulary wrocilam na ziemie i pomyslalam sobie,ze nie chcialabym dostac takiej grafiki na urodziny - za duzo w niej szarosci i deszczu...

    OdpowiedzUsuń