czwartek, 8 grudnia 2022

Ulica w Paryżu

Wirtualna Kultura około 20 lat temu kupiła obraz przedstawiający ulicę w Paryżu. Z tyłu obrazu była przyklejona kartka informująca, jakiego malarza jest to kopia i kto tę kopię zrobił. 

Po rozpakowaniu obrazu w domu okazało się, że kartka zniknęła. Wirtualna Kultura była niepocieszona, bo nie zapamiętała, co ekspedientka w galerii handlowej powiedziała jej.

W obrazie nie podobał się Wirtualnej Kulturze pewien szczegół - ciemna ściana kamienicy z prawej strony. Chciała nawet kupić farbę olejną, żeby ten czarny element ożywić, rozjaśnić.

Kilka lat później podobny obraz zobaczyła na wystawie innego, akurat zamkniętego, sklepu, więc niczego nie mogła się dowiedzieć. I tak żyła, stale myśląc, kto może znać autora oryginału. Pytała o to różne osoby i nic się nie wyjaśniło. 

Na wernisażu obrazów Krystyny Ptak Wirtualna Kultura zobaczyła dwa obrazy z czarnymi kamienicami z prawej strony (kliknijcie: Wernisaż Krystyny Ptak - wpis na blogu):


Odżyła w niej chęć wyjaśnienia zagadki obrazu kupionego 20 lat temu. I stał się cud dzięki internetowym wyszukiwarkom. Konrad, informatyk, znalazł w Internecie obraz Paris Street Scene podobny do obrazu, który kupiła Wirtualna Kultura:


Autorem oryginału okazał się H. Duchamp:
Porównajcie dzieło H. Duchampa z kopią (kliknijcie na pierwsze zdjęcie). 

Teraz Wirtualna Kultura zastanawia się, czy H. Duchamp ma coś wspólnego z Marcelem Duchampem (1887-1968):
Chyba nie. Marcel Duchamp był jednym z głównych reprezentantów dadaizmu. Bardzo znanym jego dziełem jest L.H.O.O.Q z roku 1919 przedstawiający portret Mony Lisy Leonarda da Vinci z domalowanymi na odbitce przez Duchampa wąsami i bródką.

Chodzenie na wernisaże ma same plusy. Na wernisażu wystawy prac fotograficznych "(Nie) doskonały błąd" w Muzeum Współczesnym Wrocław
Wirtualna Kultura zwróciła uwagę na pracę Ewy Martyniszyn, która skojarzyła się z jej udziałem w projekcie "Pocztówka z kolekcji", przygotowanym dla seniorów przez Muzeum Współczesne Wrocław:
Na jednej z pocztówek było zdjęcie gołego artysty Libery przysłoniętego dużym kwiatem. Była to praca Zofii Kulik z serii "Ogród", w depozycie Muzeum Współczesnego Wrocław:
   Praca Ewy Martyniszyn jest na lewym zdjęciu, a Zofii Kulik na prawym:


Czy prace Zofii Kulik zainspirowały Ewę Martyniszyn?
Krystyna - Wirtualna Kultura

4 komentarze:

  1. Krysiu, bardzo się cieszę że już wiesz. Cudnie. Cudownie napisane, jak zwykle poparte wszystko dowodami. Jesteś wspaniała. Miłego dnia.!!!!! Seniorka. Wrocławianka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Blog o paryskiej ulicy genialny. Dziekuje z Paryza

    OdpowiedzUsuń
  3. Swoimi wpisami rozszerzasz nasze horyzonty i pogłębiasz naszą wiedzę. Dzięki.
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  4. Zagadka i tajemnica ... opowieść zdecydowanie warta uwagi! Proszę o jeszcze.

    OdpowiedzUsuń