czwartek, 8 lutego 2024

Pod jakim numerem mieszka Kochanowski?

Wirtualna Kultura i Ania wybrały się na Prądzyńskiego 39 A (Centrum na Przedmieściu) na krótką próbę prasową "Limby" Teatru Układ Formalny:

Z materiałów prasowych wiedziały, że będzie wesoło, ale że aż tak to nie spodziewały się. 

"Sztuka jest tragikomiczną opowieścią o niemożności porozumienia się. O hejcie, nienawiści, egoizmie, braku empatii i społecznych podziałach .„Limba” zaczyna się jak u Barei, a kończy jak u Hitchcocka, pomiędzy jest zwyczajne polskie życie, gdzieś na osiedlu, jakich pod Wrocławiem całkiem sporo."

To, co na próbie zobaczyły, to chyba początek spektaklu. Mieszkańcy wspólnoty mają zaakceptować pomysł posadzenia limby. Ale czy to się uda?

" Czy limba przetrwa zebranie lokatorskie? A może sprzeczność interesów i charakterów jest siłą tak destrukcyjną, że konfrontacja będzie nieunikniona? Pod wpływem emocji i nieoczekiwanych zdarzeń prawda o mieszkańcach wychodzi na jaw. Nikt nie jest tym, za kogo się podawał. Czy ktoś w tej wojnie na racje i argumenty może zwyciężyć?"

Argumenty przeciwko limbie:
  • górskie drzewko, nie przeżyje,
  • koszty utrzymania,
  • drzewko nie polskie,
  • lepiej mieć miejsce dla seniorów do ćwiczeń jak na innych osiedlach,
  • trzeba limbę chronić przed dziećmi,
  • itd
Są też pomysły na inne drzewka jak: dąb Bartek, kasztan, buk (bóg?) i lipa. Pomysłodawca lipy cytuje fragment Kochanowskiego
a inny mieszkaniec wspólnoty dopytuje, pod jakim numerem ten Kochanowski mieszka. 

Jest też mowa o sośnie, Brzezinie, Obrywa się Iwaszkiewiczowi i Sienkiewiczowi. Tekst jest pełen znanych cytatów z filmów i literatury. Było to bardzo zabawne.

Kliknijcie na miniatury zdjęć - na limbę też.




Po próbie reżyser spektaklu przedstawił aktorów i podał charakterystyki granych przez nich postaci, na przykład, ambitna przewodnicząca wspólnoty, biznesmen od nieruchomości, ekolożka lewicowa, księgowa, ktoś z Ukrainy, itd.    

Wirtualna Kultura skorzystała z okazji i zapytała aktorów, skąd wziął się pomysł i jak oni dostali się do spektaklu (czy był casting). Okazało się, że inicjatywa była oddolna. To aktorzy, cały zespól Teatru Układ Formalny, wymyślili temat. Znaleźli reżysera Piotra Ratajczaka, kogoś od tekstu i dramaturgii, czyli Piotra Rowickiego, ... I tak powstał spektakl z okazji dwudziestej rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. BRAWO!

Wirtualna Kultura i Ania zostały zaproszone na spektakl. Ucieszyło je to bardzo. 

Teatr Układ Formalny pokaże spektakl w kilku miastach na Dolnym Śląsku. Na przykład, w Kamiennej Górze. Może też w Świdnicy i Polanicy. Wirtualna Kultura  sugerowała Nową Rudę. 


Dodatek. Spektakl rekomendowany dla widzów od 16. roku życia (dym, światło stroboskopowe, wulgaryzmy, przemoc). Trwa 80-90 minut. Można będzie go obejrzeć od 14 do 17 lutego 2024. Premiera 11 lutego. 


Realizatorki/realizatorzy:

reżyseria: Piotr Ratajczak
tekst i dramaturgia: Piotr Rowicki
scenografia: Marianna Lisiecka-Syska
kostiumy: Nikola Łada
choreografia: Arkadiusz Buszko
muzyka: Tymoteusz Witczak
kierownik produkcji: Paweł Zaręba

Obsada: Alicja Czerniewicz, Wiktoria Czubaszek, Paulina Mikuśkiewicz, Przemysław Furdak, Jerzy Górski, Adam Michał Pietrzak, Rafał Pietrzak, Maciej Rabski

Koproducentem spektaklu jest Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu (OKiS). Sztuka powstaje w partnerstwie z Przedstawicielstwem Regionalnej Komisji Europejskiej we Wrocławiu.

Spektakl jest współfinansowany z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego oraz środków Gminy Wrocław. Sztuka powstaje przy wsparciu organizacji partnerskiej – Dolnośląskiej Federacji Organizacji Pozarządowych.

Krystyna - Wirtualna Kultura

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie się zapowiada. Dziękuję Krysiu.!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Basiu. To bardzo ciekawy spektakl i świetnie zagrany przez cały zespół. Właśnie wróciłam z teatru, bardzo zadowolona. Krystyna

      Usuń