Wodnik Szuwarek i Wirtualna Kultura. Co ich łączy? Czy wspólna litera? Za chwilę się przekonacie, że nie chodzi o literę "W", tylko o literę "J". Wodnik Szuwarek miał za zadanie wciągnąć na brzeg trap, gdy Odra Centrum ruszyło w rejs Osobowice-Opatowice 14 maja 2019 rano.
Jeszcze trudniejszą rolę miał mieć wolontariusz, nieznanego Wirtualnej Kulturze imienia, który miał na rowerze wodnym otwierać cała kawalkadę. Jak długo on mógł wytrzymać na Odrze przy tak niskiej temperaturze powietrza? Było chyba tylko około 6 stopni. Obaj są na zdjęciach poniżej:
Wolontariuszy było więcej. Przed startem kapitan Kamil Zaremba, dusza i serce projektu budowy Odra Centrum,
- kliknijcie: Odra Centrum - nowa atrakcja Wrocławia (blog),
Gdy bardzo ważna pani z jakiegoś biura od nadzoru sprawdziła wszystkie dokumenty i śruby, Odra Centrum ruszyło w rejs. Wolontariusz, ten od roweru wodnego, musiał Odra Centrum gonić, bo za długo do zdjęć pozował.
Wielkie przedsięwzięcie, jakim było przetransponowanie wodą Odra Centrum z Osobowic na Opatowice, zakończyło się pełnym sukcesem, chociaż trwało kilka godzin dłużej niż planowano. Odra Centrum (300 ton, 65 m długości, 400 m kw. we wewnątrz) całe i zdrowe szczęśliwie dopłynęło do śluzy na Opatowicach późnym popołudniem (wieczorem?) we wtorek 14 maja 2019. Start z Osobowic był opóźniony, a przeprawa przez 5 śluz i 12 mostów nie była łatwa. Wszystko było na styk, co do milimetra.
Radio Wrocław nadawało relację na żywo. Wirtualna Kultura była niestety tylko przy starcie z zimowiska barek na Osobowicach. Nie miała na bieżąco informacji z trasy. Dopiero po godzinie 17-tej dostała wiadomość od Ani Surówki (zobaczcie pierwsze zdjęcie), że przepłynęli śluzę na Szczytnikach - został wtedy ostatni łatwy już odcinek trasy.
Tak jak zapowiadano, kolos z trudem prześliznął się przez jedną ze śluz. Wirtualna Kultura zobaczyła to już we wtorek na zdjęciach, które ukazały się na internetowych stronach wrocławskiego wydania Gazety Wyborczej zaraz po zakończeniu całej akcji, gdy Odra Centrum dotarło na miejsce. Na Facebook Fundacji OnWater.PL kilkadziesiąt zdjęć z tego niezwykłego, radosnego wydarzenia ukazało się dopiero w czwartek - koniecznie obejrzyjcie:
- kliknijcie: Fundacja OnWater - Facebook.
Wirtualna Kultura jest pełna podziwu i żałuje, że nie ma 50 lat mniej. Wtedy wzięłaby w tym wszystkim udział, bo Odra to nasz skarb.
Przy Wyspie Opatowickiej budowa zostanie dokończona - elewacje, nadbudowa, itd. Wirtualna Kultura nie może się doczekać, kiedy Odra Centrum zacumuje obok Mostu Grunwaldzkiego (w czerwcu?). Chce wypić kawę na dachu i podziwiać pływające ogródki, które będą przymocowane do Odra Centrum. Pływające ogródki będą robić uczniowie. Takie konstrukcje oczyszczają wodę. Będą też siedliskiem dla dzikich ptaków. Cały projekt jest bardzo ekologiczny.
Odpowiedź na pytanie. Litera "J" łączy Wodnika Szuwarka i Wirtualną Kulturę, bo uczyła ich języka rosyjskiego ta sama nauczycielka Jadwiga Roterowa - Wodnika Szuwarka we Wrocławiu w Technikum Żeglugi Śródlądowej, a Wirtualną Kulturę w Liceum w Nowej Rudzie. Było to oczywiście w bardzo odległych terminach, kliknijcie: Noworudzkie wspomnienia (blog Popowiczanie). Wirtualna Kultura wpadła na to, gdy zauważyła, że Wodnik Szuwarek był ubrany w koszulkę absolwenta Technikum. To było początkiem ich rozmowy. Okazało się, że Wodnik Szuwarek był w Odra Centrum, gdy seniorzy z Żółtego Parasola zwiedzali je w kwietniu.
Krystyna - Wirtualna Kultura
To było ciekawe wydarzenie, ogromnie i nieprzewidywalne pomimo obliczeń, pomiarów szczegółowych itd... Przeczytałam Twoją Krysiu relacje z zapartym tchem. Dobrze że wszystko się udało i przebiegło szczęśliwie. Teraz czekać będziemy na cd... i na wspomnianą kawę w miejscu docelowym, co też będzie wspaniałą atrakcją w naszym cudnym Wrocławiu. Brawo nasi! Brawo Krysiu za post trzymający w napięciu niczym kryminał Agaty... Majka
OdpowiedzUsuńMajko, Odra Centrum to bardzo ważna inicjatywa - miejsce edukacji młodzieży, miejsce spotkań seniorów, itd. Mam nadzieję, że wszystko "ruszy" na początku czerwca. Zapraszam wtedy na kawę.
OdpowiedzUsuńKrystyna
Tym bardziej mi się podoba i czekam finału..
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie wrocławskie atrakcje, a niespodzianki? jeszcze bardziej. Do zobaczenia właśnie tam! ms
Mile wspomnienie o Jadwidze Roterowej!
OdpowiedzUsuń