Internet "puchnie" od lepieji, o których Wirtualna Kultura pisała w poprzednim wpisie na blogu. Lepieje są znane od dawna wśród porzekadeł:
- kliknijcie: Przemyślenia polonistki, Lepieje
- kliknijcie: Lepieje, moskaliki, zamiasty i toniesztukasy - wpis na blogu
"Lepszy rydz niż nic.
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Lepiej późno niż wcale."
Powstały ich podgatunki, na przykład lepieje kulinarne Wisławy Szymborskiej:
"Lepiej mieć horyzont wąski, niż zamawiać tu zakąski.
Lepsza ciotka striptizerka niż podane tu żeberka.
Lepiej w głowę dostać drągiem, niż się tutaj raczyć pstrągiem.
Lepiej złamać obie nogi, niż tutejsze zjeść pierogi."
W szkole podstawowej w Biłgoraju zorganizowano konkurs na lepieje. Wirtualnej Kulturze najbardziej spodobał się ten:
"Lepiej na wagary pójść do Biedry niż się uczyć do algebry."
Ola, czytelniczka bloga, zareagowała na apel Wirtualnej Kultury i przysłała własne "zamiasty" i lepieja. Brawo!
Zamiast smucić się ogromnie, labiedzić, młodość wspominać
lepiej znaleźć towarzystwo na najnowszy film do kina
Lepiej wyjść z samego rana z mieszkania na długi spacer
niźli znowu - jak zazwyczaj - leczyć kaca nowym kacem
Zamiast patrzeć w telewizor lub cierpieć smutków napady
lepiej spojrzeć na blog Krysi - zwykle są tam cenne rady.
Zamiast liczyć siwe włosy, nowe zmarszczki, stare rany
lepiej posłuchać zespołu o nazwie Porno Piżama.
Pisanie lepieji to świetny sposób na tegoroczną zimę bez śniegu. Kliknijcie na zdjęcia od Oli.
Krystyna - Wirtualna Kultura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz